Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
Nawinięcie 2 filmów na 1 szpulę
Witajcie Bracia i Siostry w Pentaxie.. :-)

Tak zastanawiam się, czy w Patersonie Tank4 są jakieś metody nawinięcia na szpulę 2 filmów 120 zamiast 1, tak jak to jest w Jobo. Ewentualnie jakieś domowe sposoby na to macie?

Bo szkoda mi z 1l robić tylko 4 filmy (robię D76 1+1), nie wspominając o czasie machania koreksem (miłe to, ale za pierwszym razem danego dnia...)

Z góry dzięki za wszelkie sugestie, ze wskazaniem na te znane z autopsji... :-)
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Na szpulę wchodzi jakieś 1,9m filmu małoobrazkowego. Tak więc dwa filmy typu 120 powinny wejść jaden za drugim. Pierwszy wsuwasz do samego końca, a za nim drugi. Powinno pójść bez kłopotu. Tak kieduś robiłem w Krokusach i nie było żadnych kłopotów. Sądzę,że w Patersonie będzie podobnie. Oczzywiście przestawiasz rozmiar pomiędzy spiralami na film 120. ;-) Pzdr.
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
powalos napisał/a:
Pierwszy wsuwasz do samego końca, a za nim drugi

no właśnie, ale jak?
w Jobo są takie zatrzaski/blokady, gdy przekroczy się ją, wiadomo, że film już przeszedł połówkę..

powalos napisał/a:
Oczzywiście przestawiasz rozmiar pomiędzy spiralami na film 120. ;-)

no, na rozstawie 135 nawinąć 120 i to 2 sztuki, to byłby hardcore...
choć znam przypadek, jak facet nawinął na szpulę zamiast filmu 120 to papier ochronny od niego - to wymaga chyba podobnego zacięcia co nawinięcie 120 na 135 :-P

[ Dodano: 2009-02-07, 12:19 ]
zastanawia mnie czy nie zrobić czegoś takiego: na końcu każdego 120 jest ta taśma żółta klejąca, no i odlepić ją tylko z papieru ochronnego i wykorzystać do przymocowania drugiej kliszy do nawiniętej pierwszej i razem nawinąć je

[ Dodano: 2009-02-07, 12:22 ]
nie, bez sensu to - jak nie będą połączone na sztywno, to i tak ta druga nie będzie przesuwała pierwszej, a jedynie na nią napierała, a jak się rozklei to będę miał 2 filmy jeden na drugim

chyba pozostaje dopchanie pierwszego kawałka do końca, a potem normalne nawinięcie drugiego do niego
choroba, w jobo to łatwiejsze jest chyba
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
Może po prostu większy koreks sobie spraw?
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
szukam, ale chciałbym Patersona mieć, tka z wierności marce
choć i tak to nie rozwiąże problemu z początku postu - ja chcę też wywołać 2 filmy 120 w 500ml, a nie zmieścić 2 filmy w 1l koreksie
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Nie ma to jak nasz poczciwy krokus . Nawinąłem tysiące filmów i nigdy nie było problemów , dwie 120 na jedną szpulkę to była norma .
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
uff, nawinięte - Paterson też okazał się poczciwy
jest nawet zapas... :-)

teraz tylko wołanie pozostało...

[ Dodano: 2009-02-07, 22:49 ]
sukces... :-D
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Podczepię się pod wątek, bo nie znalazłem takiego, co by odpowiadał na moje pytanie, ale znów nie chcę zakładać nowego.

Idźmy dalej. Chcę do Jobo 1510 załadować 2 filmy 135 (no planuję kupić 2 szpulę). 2 filmy siedzą. Na koreksie napisane że trzeba lać 485.

Załóżmy, że tyle chemii wleję, albo gdzieś 500ml co by zaokrąglić. I moje pytanie, czy w stosunku do wołania 1 filmu coś zmieniam w postępowaniu? Oprócz oczywiście zmiany objętości poszczególnych kąpieli.

Czy czasy pozostają bez zmian, czy trzeba przedłużyć? Czy macham koreksem jak dotychczas (10 sec. co minutę) czy zagęszczam to machanie (np. 10 sec. co pół minuty)?

Czy fakt, iż w koreksie są 2 szpule będzie miał wpływ na płukanie metodą Ilforda? Większa objętość wody sprawi chyba, że jej ruch przy obracaniu koreksu będzie mniej zdecydowany (tzn. woda nie będzie z taką siłą obmywać błon).

Chcę wołać 2 filmy na raza z przyczyn racjonalizatorskich. Po prostu nie daję rady wywołać więcej niż 2 filmy z rzędu wieczorem, bo potem padam. A górka filmów mi rośnie.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Często wołam 2 filmy małoobrazkowe, co prawda w innym pudełku, bo w Krokus Tank 800 i nie zauważyłem żadnej różnicy. Moim zdaniem jest tak samo przy wołaniu 1 czy 2 filmów przy tej samej metodzie wywoływania.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Potwierdzam za fotonyf. Bywało,że wywoływałem w Krokusie 2000 pięć filmów jednocześnie. Czas taki jak dla jednego, bełtanie i płukanie również (tylko gdzie sie podziały te czasy kiedy wołałem kilka filmów miesięcznie?).
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:
Czy czasy pozostają bez zmian


Oh yes.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
powalos napisał/a:
(tylko gdzie sie podziały te czasy kiedy wołałem kilka filmów miesięcznie?)
No właśnie? Ktoś mi też za... zabrał ten czas. :-)
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
Kryzys panowie :)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Mnie nie doskwiera. To pewnie piętno ciemniowego świeżaka bez cyfry.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
bix napisał/a:
Kryzys panowie :)
Ten brat Ramzesa?
No to ja już go dorwę.. :mrgreen:
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
No i zrealizowałem wyżej opisywany plan. Efekty rzeczywiście porównywalne do jednoszpulowego wołania, a przy okazji przyoszczędziłem 20% chemii.

Nawiasem mówiąc zaczynam dostrzegać u siebie pewną wprawę. Tzn. potrafię utrzymać powtarzalność wyników wywoływania. Tkwię przy jednym rodzaju filmów i jednym wywoływaczu i odrzucam na razie od siebie pokusy zmian i eksperymentów. Może, jak mi się za kilkanaście rolek skończy d76 to rozrobię tego FX1 od Alkosa.

Ech. Jedna mała biała szpula, a radość podwójna. Tylko niedługo w łazience będzie mi w porywach wisieć więcej filmów niż ręczników...
 

noncyh  Dołączył: 05 Sie 2009
Kosmo napisał/a:
zastanawia mnie czy nie zrobić czegoś takiego: na końcu każdego 120 jest ta taśma żółta


a ja właśnie tak robię i dział ten wynalazek super, w fomapan ciężko to odkleić od papieru osłonowego ale w ilfordach i Rolleiach idzie bez problemu, często używam też taśmy papierowej do łączenia. jedyne na co trzeba uważać w takim układzie to to żeby taśma nie barwiła, raz wykorzystałem jakąś dziwna i miałem 2 ciemnożółte zacieki. ale generalnie wystarcza taśma z końca - a raczej z początku filmu
 
22v  Dołączył: 30 Lip 2009
Kosmo napisał/a:

choć znam przypadek, jak facet nawinął na szpulę zamiast filmu 120 to papier ochronny od niego - to wymaga chyba podobnego zacięcia co nawinięcie 120 na 135 :-P


a wywołał ? ;-)

Ja wołam w Kaiserze, wszystko idzie ładnie. Najpierw do końca pierwszą 120, a potem kolejną. Na początku wołałem w Krokusie i też ładnie szło ale jak przerzuciłem się na Kaisera i ostatnio wywoływałem [ trochę mi się tych rolek nazbierało ] i zacząłem pakować w szpulę od Krokusa to myślałem, że mnie krew zaleje. W końcu po 5 minutach molestowania drugiej rolki wk.... się i nawinąłem od Patersona i do Krokusa. Nawet pasowała :)

Chociaż czasem też robiłem tak, że od razu po nawinięciu jednej pakowałem drugą [ robiąc mały odstęp ]. Raz mi się nałożyło, ale tak minimalnie 1/2cm. W każdym razie żadne zdjęcie wtedy mi nie ucierpiało.
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
22v napisał/a:
a wywołał ?

nie zdążył, bo wyjmując zestaw z namiotu to już zauważył, że poza koreksem jest film, więc wewnątrz jest tylko możliwy papier.. :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach