aron  Dołączył: 16 Sie 2008
Meopta Axomat 3
Wesołych Świąt na wstępie! :)

Chcę zacząć swoją przygodę z ciemnią i zastanawiam się nad jakimś tanim powiększalnikiem.

Pierwsze co pomyślałem - krokus, ale czytam, że wszyscy odradzają wskazując raczej na meoptę. Stąd mam pytanie czy ktoś miał do czynienia z Axomatem 3 i podzieli się wrażeniami? Mogę kupić jego albo jakiegoś krokusa ale nie wiem co z dwojga złego lepsze.

Wiem, że napewno ktoś poleci Opemusa, ale na allegro stoją po >200 zł, a nie chcę tyle wydawać nie wiedząc jeszcze czy mi się ta zabawa spodoba.
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
W czasie fotografii cyfrowej powiększalniki bardzo staniały . Jeśli komuś zależy na jakości powinien zaopatrzyć się w Magnifaxa . Jest to o tyle lepsze że pozwala kopiować format 6x9 ze starych miechowców a to jest dopiero radość . Obiektyw najlepiej Meogon i to 105 lub 80 . Lepiej wydać raz a dobrze niż potem zrezygnować z braku efektu . Zawsze można taki sprzęt wystawić na allegro . Już nie stanieje bardziej . Ta opcja którą przedstawiłem to opcja licencji zachodniej , bardzo dobra jakość za niską cenę . Do kompletu dokupić można filtry dichroniczne (głowicę) . Do krokusa niestety nie (ktoś dorabiał) . Opemus plus anaret to opcja mieszcząca się w 200zł ale jakościowo słbsza . Co meogon zrobi na przysłonie 4 anaret musi na 8-11 . Tony uzyskane na zaznaczam dobrym papierze są o niebo lepsze niż na meogonie niż na anarecie . Co nie znaczy że anaret jest zły . To odpowiednik tańszych obiektywów powiększalnikowych produkcji nikkora czy rodenstocka . Meogon należy do lepszych zresztą to licencja schneidera . Biorąc pod uwagę cenę papieru , chemii itp opłaca się dać odrobinę więcej . Zwłaszcza że jedno posiedzenie przy odbitkach może kosztować więcej niż 100zł . Krokusy były uznane i kupowane za niewielkie pieniądze do 75 roku potem już nikt na zachodzie ich nie chciał . Czesi na licencji produkowali jeszcze po 2000 roku . Zresztą patrząc na jakość odbitek oddanie tonalności , głowice dichroniczne można stwierdzić dlaczego . Licencje schneider chciał sprzedać Polsce ale widocznie nie znał obyczajów wschodnich - bakszyszu , poszedł po pół roku tam gdzie nie trzeba wręczać łapówek . Polecam czeskie produkty
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
dodałbym tylko że krokus 69s jest w porządku, nie gorszy od czeskich wynalazków.
i druga sprawa - rodagony kosztują grosze w USA, właśnie kupiłem za 45pln 105 5.6 :), Nikkory trochę drożej, ok100pln, ale i tak taniej niż u nas. Często można znaleźć bajecznie tanio APO Rodagony o których sprzedający nie wiedzą co to jest - różni się to z wyglądu od normalnych rodagonów czerwonym paskiem na obudowie..

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach