szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Mam za to coraz większą ochotę obejrzeć wszystkie sezony Lego Ninjago.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
szpajchel napisał/a:
Zrezygnowałem :mrgreen:
Zła decyzja... Wciąga strasznie :mrgreen:
Tylko trzeba pominąć dodatki innych autorów. To "zupełnie inna bajka".
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
rysiekll, a wiesz, tak zrobię - podziękuję kontynuatorom i naśladowcom :->
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
The Silent Sea - d/F z Korei, 6 nudnych odcinków i na końcu dwa, które w zasadzie mogłyby się obyć bez reszty i coś się w końcu zaczyna dziać, Całego serialu dotyczą problemy z logiką postępowania bohaterów.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Przepraszam za ostatnią wtrynkę nie o serialach :mrgreen:
szpajchel, jak już skończysz Fundację to polecam Roboty i imperium... Ubawiłem się setnie. A trzeba wiedzieć że chronologicznie akcja Robotów dzieje się wcześniej.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
rysiekll, dobrze, pobuszuję w bibliotece :mrgreen:
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Czasy takie, ze pokrzepienia serc nam trzeba. Dlatego polecam Teda Lasso. To nie jest absolutnie wybitne dzieło, to jest przyjemna dawka ciepła, życzliwości i wszystkich tych deficytowych rzeczy, które nie leżą na półkach w Empiku. Polecam!
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nie spodziewałem się, że Jean Luc Picard przeciągnie mnie przez kilka sektorów wraz ze swoją załogą awanturników. Na początku pomyślałem, że melanż Dobrego Roku z Matriksem, przyprawiony odrobiną Diuny nie wróży niczego dobrego, ale pierwszy sezon Star Trek: Picard pozytywnie mnie zaskoczył.
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
Ja dzisiaj skończyłam oglądać serial Bridgertonowie :mrgreen: Bardzo lekki serial z bardzo dobrą muzyką :mrgreen:
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Gdzie jest mój agent - polecano ten serial w Radiu 357 i w końcu dojrzałem do obejrzenia pierwszego sezonu. Ogląda się go bardzo przyjemnie. Formuła jest prosta - bierzemy opowieść o małej, paryskiej agencji aktorskiej i do każdego z odcinków wrzucamy jedną, lub dwie gwiazdy francuskiego kina. Bardzo to się wszystko fajnie klei i wciąga z odcinka na odcinek (pierwszy jest chyba najsłabszy, potem stopniowo robi się coraz lepiej). Przed czym lojalnie ostrzegam!
 

DeTe  Dołączył: 14 Maj 2008
koralik napisał/a:
Ja dzisiaj skończyłam oglądać serial Bridgertonowie Bardzo lekki serial z bardzo dobrą muzyką

Nie mogę. No po prostu nie dam rady. Podglądałem kątem oka jak moja małżonka przerabiała ten serial ale nie mogę się przełamać żeby obejrzeć całość choć fragmenty budziły moje zainteresowanie. Widok czarnoskórych arystokratów "z epoki" blokuje mnie totalnie. Political correctness do wyrzygu. Nie, nie jestem rasistą, cenię bardzo wielu czarnoskórych aktorów, "Kolorem purpury" się zachwycałem a czarne elfy w Wiedźminie mi nie przeszkadzają. Tutaj jednak nie daję rady. Na dodatek ta irytująca lektorka na Netflixie :roll: Kilka seriali i filmów przez nią odpuściłem :evil:
Ale muzyka rzeczywiście świetna! :-)
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
"Vinyl" na HBO. Powinni komuścośurwać za brak kontynuacji. Podobnie jak "Rzym", tez z HBO. Ale ważne, że mamy dużo seriali o wampirach, elfach i czarach.
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
DeTe, drugi sezon jest lepszy niż pierwszy :lol:
Odnśnie lektorów na netflixie zgadzam się. Ja część seriali oglądałam bez lektora :mrgreen:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Cytat
Ja część seriali oglądałam bez lektora
rzeczywiście, część produkcji nie tylko można, ale nawet lepiej jest oglądać jako filmy nieme.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Keek napisał/a:
"Vinyl" na HBO. Powinni komuścośurwać za brak kontynuacji. Podobnie jak "Rzym", tez z HBO.

Co z "Czterema pancernymi..." ja się pytam? Kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów.

Peacemaker - dużo dobrej zabawy z oglądania dekonstrukcji mitu amerykańskiego, komiksowego herosa. Najbardziej taki serial o Szariku z ekipą zobaczyć chciałbym.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
Jakiś czas temu szukając czegoś do obejrzenia natrafiłam na Nocnego recepcjonistę - w sposób nieoczywisty poprowadzona historia, lubię, kiedy nie jestem w stanie przewidzieć tego, co reżyser sobie wymyślił w następnym odcinku, na dodatek grają tutaj lubieni przeze mnie Hugh Laurie oraz Olivia Coleman. Taki prawie James Bond, tylko w odcinkach ;-)
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
cotti, no właśnie się ostatnio zastanawiałam nad tym serialem 8-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
10 czerwca premiera 6 sezonu peaky blinders!
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
For all mankind 3 sezon już w czerwcu.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Enzo napisał/a:

Co z "Czterema pancernymi..." ja się pytam? Kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów.

A ja właśnie jakiś czas temu, podczas długiego weekendu i przy sztormowej pogodzie, która zniechęcała do wyjścia z domu - obejrzałem Czterech Pancernych, od dechy do dechy. I chociaż wiem, że historycznie rzecz jest zakłamana i podśmierdywa wybitnie siermiężną propagandą miejscami, to jednak jest to serial-wspomnienie bardzo dawno minionego dzieciństwa, kiedy niemal corocznie oglądałem go podczas wakacji na czarno-białym telewizorze kineskopowym, który miał może z 12 cali przekątnej ekranu i nagrzewał się pół godziny, zanim cokolwiek się na ekranie pojawiło (o ile nie wyłączyli prądu, oczywiście...). Obejrzałem z kolekcjonerskiego zestawu DVD, który sobie dobrych kilka lat temu sprawiłem pod choinkę bodaj i doszedłem do wniosku że... jak na tamte czasy, budżet i realia to jest naprawdę świetnie nakręcony kawałek serialu, z genialnymi, niemal teatralnie pod względem warsztatu zagranymi rolami, które wycisnęły z mocno papierowych postaci wszystko co się dało i więcej...
A całkiem ostatnio w nielicznych wolnych chwilach w dwa tygodnie czy jakoś tak obejrzałem cały The Pacific, też z DVD... I to by było na tyle. TV jako takiej nie oglądam od bodaj 5 lat, a i przedtem oglądałem mało. Mamy w domu jakąś komercyjną telewizję (Sky chyba?) z ekstra kanałami filmowymi, ale przestało mnie to bawić, interesować czy wciągać, ogląda rodzina. Zdaję sobie sprawę, że współcześnie powstają seriale, które pod względem warsztatowym i opowiadanych historii czy kreowanych światów nie tylko dorównują produkcjom kinowym, ale często nawet bywają lepsze, zwłaszcza biorąc pd uwagę zalew 'superbohaterskiej' sztampy na dużym ekranie w ciągu ostatniej dekady, jednak jakoś mi tak dobrze bez telewizji, chyba.. Starość?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach