Nie to, nie będzie rozpaczliwy post typu Właśnie rozkręciłem M 100/4 macro; wyskoczyła mi taka mała sprężynka...
Raczej: rozkręciłem przesłonę kondensora mikroskopu, rozsypały mi się te cholerne listki
Przesłona wyczyszczona i złożona 13 listków - jaki bokeh by z tego był?
Do rzeczy - zapewne są tu tacy, którzy rozkręcają, czyszczą, skręcają i działa. Czym czyścicie elementy "mechaniki precyzyjnej" - przekładnie, zębatki, ślizgające się powierzchnie itd (mosiądz, aluminium, stal)? A do smarowania - jakieś specjalne smary? Do czyszczenia elementów optycznych - izopropanol/alkohol izopropylowy?
Dzięki z góry za wszelkie sugestie.

K10D | MZ-5n | MZ-M

ja od 3 dni smaruje ....a wczoraj....oj.....chyba luksusowa.....chyba

http://www.pajacyk.pl/ - kliknij pajacyka
http://www.pbase.com/fafniak/marcin_krynicki
http://www.mojesmoje.pl/index.htm - wszelkie uwagi mile widziane - zajrzyj do nas koniecznie

Fafniak, mówisz o płynie czy wazelinie? Do tej przysłony użyłem spirytusu. Denaturat też był w akcji

K10D | MZ-5n | MZ-M

Stormtrooper's K-x
Soccer mom's V1

Wbrew temu co proponują pseudofachowcy nie będę przytaczał z jakiego pisma.Już z nimi dyskutowałem ale nie ma o czym.Elementy metalowe czyści się benzyną ekstrakcyjną.Natomiast listki przysłony acetonem /dokładnie potem wysuszyć /,lub eterem.Do smarowania używam mieszniny wazeliny technicznej z olejem wazelinowym.Radzą też stary przepalony olej silnikowy natomiast przysłon nie radzę smarować nie sprawdza się nawet 1ka zegarmistrzowska z dozownika automatycznego.Pozdrawiam

Dzięki za pomoc, pozostaje mi poszukać tych dóbr, a potem do roboty

K10D | MZ-5n | MZ-M