Ostatnio mam fazę na spokój. Fotografię pustki, melancholijną, skłaniającą do myślenia. W poszukiwaniach czegoś takiego, trochę przypadkiem trafiłem na tych dwóch panów:

Jason Bascombe
Polecam obejrzeć, bo jest co. Doskonałe. Fotografia tak bardzo humanistyczna, a bez ludzi... Dobre ćwiczenie głowy.

Guy Sargent
Totalny, bo ja wiem, zen. Zdjęcie Etny (25/90) zmiotło mnie. Fotografie z cyklu 'What lies beneath the surface' nazwałbym elegancją puski. Piękne.

Obejrzyjcie. Dobry relaks. Zmusza do wytężenia umysłu i otwiera trochę oczy.

Mam ciągoty do takich wygibasów. :)

Wojtek

Seria Jasona "The British Watershed Line" bardzo podchodzi.
Guy Sargent niezły, chociaż te wpadki techniczne wywołują mieszane uczucia u mnie.

Ostatnio zrelaksowałem się ponownie na stronie Philippe Marchanda

fotografie

sylwesto, wręcz odwrotnie.

fotografie

White, Wejdź na 'stories'

Marchand'a bardzo lubie. Mialem okazje w zeszlym roku zobaczyc jego wystawe.

Stories też, oczywiście dla mnie. Kompozycje są cholernie nerwowe, normalnie szlag mnie trafia

fotografie

White,

alekw, zazdraszczam.

sylwesto, tak mnie jego zdjęcia wybiły z nastroju, że normalnie chyba nie idę spać tylko jadę na wchód na zdjęcia

fotografie

White, No to trzeba było wczesniej powiedzieć.

Chciaż jak Cię motywują to nie taki znowu zły ten paradoks.

Na wschód słońca czy Polski jedziesz robić te zdjęcia? A może jedno i drugie?

sylwesto, zdjęcia są świetne dla mnie. Jednak mnie nie relaksują, a pobudzają i wprowadzają adrenalinę. A to chyba dobrze. Autor po prostu działa na mnie. Chciałbym takie zdjęcie kiedyś zrobić, które tak zadziała na kogoś.

fotografie

To zdjęcie zrobione pod wpływem Hiroshi Sugimoto , i dalej chyba mocno zapatrzony w jego prace jestem. Prawie rok zastanawiałem się czy to pokazać .

fotografie

D200+50mm f1.8 + 35mm f1.8 + Tokina 12-24mm f4 + Tamron 135mm f2.8

Kenna jest fajny, jego Hokkaido to piękna rzecz.