marcino  Dołączył: 13 Lut 2007
kodak tmax i inne klisze a prześwietlenia na lotnisku...
próbuję przygotować się do przewozu czułych negatywów samolotem...

zadymienie i te sprawy, kodak pisze że tmax 3200 ma bardzo źle reaguje na prześwietlenia...
jak przewozić samolotem klisze - mam pytanie...
w archiwum był kiedyś taki problem... ale jakie macie praktyki odnośnie przewożenia???
;)
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
1. Z tego co mówił mi celnik, wszystko do iso 800 jest bezpieczne. 3200 to już wysoka czułość i trzeba to inaczej załatwiać

2. na pewno powiadom celnika że masz taki materiał - może mają inne metody sprawdzenia (tzn. wyeliminowania możliwosci że to kontrabanda bez naświetlania tego)

3. kiedyś, wiele lat temu (w młodym techniku czy czymś podobnym) czytałem o specjalnych woreczkach do przewożenia filmów właśnie pod kątem kontroli lotniskowych. Ciekawe czy coś takiego jeszcze gdziekolwiek można kupić?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Grendel napisał/a:
1. Z tego co mówił mi celnik, wszystko do iso 800 jest bezpieczne. 3200 to już wysoka czułość i trzeba to inaczej załatwiać
Nieprawda. Co innego ma Ci powiedziec? Polecam wywolanie filmow przeswietlonego i nietknietego rentgenem i powieszenie obok siebie. Zadymienie widac golym okiem. Przy skanowaniu to w zasadzie mniejszy problem, ale tonalnosc na pewno ucierpi. Pod powiekszalnikiem moze zabraknac filtrow na wysoki kontrast. Jak zadymi rownomiernie to jeszcze pol biedy. Gorzej jak dostaniesz jakies szlaczki, albo smugi - ja tak dostalem na HP5.
Grendel napisał/a:
na pewno powiadom celnika że masz taki materiał - może mają inne metody sprawdzenia (tzn. wyeliminowania możliwosci że to kontrabanda bez naświetlania tego)
Od 9/11 nie maja. Przynajmniej dla zwyklego turysty. Ale moge sie mylic.

Grendel napisał/a:
kiedyś, wiele lat temu (w młodym techniku czy czymś podobnym) czytałem o specjalnych woreczkach do przewożenia filmów właśnie pod kątem kontroli lotniskowych. Ciekawe czy coś takiego jeszcze gdziekolwiek można kupić?


Nie polecam. Celnik widzi na skanerze taki olowiany woreczek, nie wie co jest w srodku i daje po garach. Wtedy film dostaje taka dawke, ze juz na pewno widac efekt.

Generalnie, od 9/11 systuacja z filmami bardzo sie skomplikowala. Nigdy nic nie wiadomo. Moze sie nic nie stac, a mozesz dostac szlaczek. Najlepiej wywolac przed powrotem.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
A w kieszeni spodni się nie da przenieść przez bramkę?
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Filmy mają metalowe puszki zwykle, i może wyjść na skanerze "ludzkim". A jak wyjmiesz i pokażesz kliszę to pewnie poproszą o położenie na taśmę. :roll:
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Nieprawda. Co innego ma Ci powiedziec? Polecam wywolanie filmow przeswietlonego i nietknietego rentgenem i powieszenie obok siebie. Zadymienie widac golym okiem.


W drodze do Barcelony plecak z 50ma filmami iso400 przeswietlali mi łącznie z 8 razy, bo zanim sie dokrzyczalem ze to filmy, aparaty i obiektywy to powtarzali skan na roznych czulosciach nie mogac dojsc co to... Zadnego sladu zadymienia...
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos, napisalem:
Cytat
Moze sie nic nie stac, a mozesz dostac szlaczek.

Nie wymyslilem sobie tego. Prosze, oto smuga na HP5 przywiezionym ze stanow. Nie patrzcie na obrobke - zrobilem tak, zeby bylo na maksa widac.


Guerilla dostal szlaczki jak w zeszytach z klas 1-3 po przylocie z Izraela.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
alkos napisał/a:
dzerry napisał/a:
Nieprawda. Co innego ma Ci powiedziec? Polecam wywolanie filmow przeswietlonego i nietknietego rentgenem i powieszenie obok siebie. Zadymienie widac golym okiem.


W drodze do Barcelony plecak z 50ma filmami iso400 przeswietlali mi łącznie z 8 razy


moja siostra przez zapomnienie w torebce przewiozła 3gramową kostkę haszyszu do Polski. Na lotniskach w Lizbonie i Barcelonie nic nie zauważyli na swoich rentgenach. Południowcy są wysoce wyluzowani na lotniskach..

Dzerry, wyręczyłeś mnie :-B
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
guerilla napisał/a:
Południowcy są wysoce wyluzowani na lotniskach..
Generalizacja :-P Jedyny kraj, gdzie kazali mi wyciagac wszystko z torby foto, to Wlochy
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Nie wymyslilem sobie tego. Prosze, oto smuga na HP5 przywiezionym ze stanow.


W podręcznym czy glównym?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
W podręcznym czy glównym?
NIe wiem na 100%, bo nie ja wiozlem, ale raczej w podrecznym.

Ale na wlasne oczy widzialem ciemniejsza maske filmu przewiezionego przez kilka skanerow podrecznych.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
NIe wiem na 100%, bo nie ja wiozlem, ale raczej w podrecznym.


A wiesz, ze to zasadnicza różnica? :-) Moze też i to, ze to skaner w USA...

Cytat
Ale na wlasne oczy widzialem ciemniejsza maske filmu przewiezionego przez kilka skanerow podrecznych.


A ja ani maski, ani pasków - nawet na tym robionym na 1600. Za to na wlasne oczy widzialem, jak sie glowili co to tam jest w tym plecaku i pare razy cofał się taśmociąg... Glupia sytuacja - stoje i wrzeszcze do nich excuse me sir a ci zamiast przy mnie to otworzyc jak zazwyczaj, to machaja rengenem po moich czterysetkach... Mialem wrazenie ze jeden z nich jeszcze sie uczyl i mu starszy stazem costam pokazywal :-/ No ale w koncu wszystko ok.

A jak płyta nawiasem mówiąc? :-)
 

nopik  Dołączył: 02 Lis 2007
No to pytanie OT: jak się mają karty SD na rentgenie ? Nadal używam analoga ale czy nie bezpieczniej przejśc na cyfre w takich wypadkach ?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
nopik napisał/a:
jak się mają karty SD na rentgenie ?


Bezproblemowo w podrecznym, w głównym nie wiem... Ale w tym nie przewoziłbym niczego wartościowego tak czy inaczej...
 

TLu  Dołączył: 25 Gru 2006
Na lotnisku w Pyrzowicach gwarantowali że poniżej 3200ISO skaner nie zaświetli kliszy. Pokaż celnikom pudełka, to powinni je obejrzeć oczami, nie skanerem ;-) Z tego co mówiła, to szukają płynów (pić im się chce czy co).
 
marcino  Dołączył: 13 Lut 2007
i nikt w forumowiczów nie przewoził kliszy 3200 samolocikiem???
a ma ktoś z Was x-ray pudełka - widziałem że są takie - ale jak się one sprawdzają??
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
marcino napisał/a:
a ma ktoś z Was x-ray pudełka - widziałem że są takie


czytaj wyzej - jak nie beda mogli czegos przewietlic, dowalą ci taka dawke X ze da rade. tylko ze reszta ci sie usmazy :-P
 
marcino  Dołączył: 13 Lut 2007
to jak ja chcę wziąć kilkadziesiąt negatywów iso 3200 np do meksyku to jak mam je przewieźć tam i spowrotem - bagaż podręczny?
hehe
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
marcino napisał/a:
to jak ja chcę wziąć kilkadziesiąt negatywów iso 3200 np do meksyku to jak mam je przewieźć tam i spowrotem - bagaż podręczny?


Zadzwoń do straży granicznej i spytaj czy jest możliwość inspekcji ręcznej. Slyszalem, ze moga wydac odpowiedni papier...
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Jakieś pół roku temu był na Discovery film o lotniskowych skanerach bagażu. Niestety nie oglądałem go zbyt dokładnie, ale pamiętam że to nie jest "zwykłe" promieniowanie rentgenowskie tylko tzw "miękkie" (przesunięte nie wiem czy w stronę dłuższą czy krótszą) i bazuje na czułych detektorach wraz z specjalnym oprogramowaniem do identyfikacji niebezpiecznych przedmiotów. Ale filmy może zaświetlić, czego przykład widzieliśmy. Specjalne pudełka na filmy są najlepszym zabezpieczeniem i nie wiem czy w przypadku ich wykrycia ktoś daje więcej czadu w skanerze, chyba tak nie jest, bo np. niektóre podzespoły elektroniczne też tego nie lubią. Osobiście nie miałem w tym względzie doświadczeń, natomiast fotoreporterzy zawsze wozili ze sobą samolotami mnóstwo filmów i jakoś nie słyszałem żeby były problemy, na pewno da się to sprawdzić z pominięciem skanera.
alkos napisał/a:
Zadzwoń do straży granicznej i spytaj czy jest możliwość inspekcji ręcznej

To najlepsza rada !

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach