Pyrek  Dołączył: 22 Lis 2010
mygosia napisał/a:
cube007 napisał/a:
To czy kawa "rypie" żołądek zależy głównie od kawy, a nie od tego w czym została zrobiona.

No raczej nie do końca.
Moje doświadczenia kilkukrotne pokrywają się z badaniami. Sposób parzenia ma duży wpływ na zawartość substancji drażniących w kawie.


Ekhmm.. no niestety ale cube007, ma rację..
To co sprzedają w sklepach, w ziarnach pod nazwą kawy, to za przeproszeniem przepalony żużel, z którego można zaparzyć coś o drewnianym smaku w najlepszym wypadku, a w gorszym o gorzkim aromacie smoły.
Ten żużel ma wpływ na dolegliwości żołądkowe.
Co zaskakujące - do żużlu i powstającej z niego smoły kupujący potrafią się przyzwyczaić :-P

Można te wszystkie Dallmayery, Lavazze, Davidoffy, Kimbo i inne cuda pić, zganiając efekty uboczne na "wrażliwy żołądek", myśląc, że kawa po prostu tak musi smakować.

Polecam jednak świeżą kawę z palarni,
po spróbowaniu kilku/kilkunastu różnych gatunków, okazuje się że w kawie można wyczuć owoce, że każda smakuje inaczej, że żołądek dziwnym trafem ma się dobrze, mimo kilku kaw dziennie i niezależnie od tego w czym parzonych..

Jest tylko jeden minus - tych "sklepowych" nie da się już wypić :mrgreen:
 
zloty_2000  Dołączył: 27 Wrz 2010
mygosia napisał/a:

cube007 napisał/a:
Nie kumam po co się katować kawopodobnym wyrobem z biedy czy innego kałflandu, skoro palarni oferujących świeże, dobre, ziarno jest bez liku.

Bo nie widzę sensu, aby za kawę która DLA MNIE smakuje tak samo płacić minimum 4x drożej??? 8-)


Mygosia - wklep sobie w wujka G hasło palarnia kawy a na pewno i w Twojej okolicy coś się pojawi. Wbrew pozorom w takim miejscu wcale nie musi być 4x drożej niż Lavazza Oro.
Można trafić na dobre ziarno w porównywalnej cenie a dodając 10 czy 20 PLN więcej do ceny 1kg trafisz na ciekawe smaki. Tak jak napisał
Pyrek po kilku próbach zaczniesz rozróżniać różne posmaki itp niuanse.
A co bardziej "obcykane" palarnie proponują Ci wybranie stopnia palenia czy podpowiadają do jakiego rodzaju zaparzania kawa się nadaje, np tutaj masz teraz fajne promocje:

ManyfakturaKawy

Internety to fajne miejsce by poszukać coś blisko siebie i poeksperymentować - na początek możesz kupić sobie małe opakowania i poszukać co najbardziej Ci zasmakuje.
 

papcio  Dołączył: 20 Kwi 2006
W markecie kawy jasno palonej nie kupisz, palarni jest teraz sporo. Szukaj kawy do metod alternatywnych...

https://www.coffeedesk.pl/

Lub wiele podobnych, najlepiej w okolicy. Warto podejść i powdychać aromaty.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Palarnia Arkom, Czarna Kawka z tańszych ;)

[ Dodano: 2020-02-08, 21:54 ]
W Arkom można wybrać jeden z trzech stopni palenia
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
mygosia napisał/a:
Moje doświadczenia kilkukrotne pokrywają się z badaniami. Sposób parzenia ma duży wpływ na zawartość substancji drażniących w kawie.
Marnej jakości kawa, jest marnej jakości kawą i nie zmieni tego najlepszy ekspres/dripper/cokolwiek. Będzie rypać :roll: Inna sprawa, ze mając dobry sprzęt i przednie ziarno, bez problemu można zrobić niestrawną zawiesinę...
mygosia napisał/a:
Poproszę o namiary sklepu, gdzie kupię kawę o jakiej mówisz za 60kg. Za tyle kupuję w Biedrze Lavazze d'Oro, która jest dla mnie wystarczająco dobra. :roll:
Na szybko - tu dwa blendy w cenie 56-64zł/kg i kilka bdb singli do 70zl/kg, tu cztery blendy w cenie 54-62zł/kg, a jeśli ma być tanio to tu jest kilkanaście(?) pozycji w cenach 41-64zł/kg

Generalnie, do 80zl/kg (to o 1/4, a nie 4x więcej) wybór jest całkiem spory. No, ale co kto lubi - IMO życie jest za krótkie, żeby pić byle co :-P
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
mygosia napisał/a:
Chcę czegoś innego. Chcę kawy nie do smakowania, tylko do picia. Jak herbata, jak kakao.


Kup zwykły ekspres przelewowy, w pierwszym lepszym markecie do 100 zł, będziesz miała sprzęt z wyższej półki.
Moc naparu regulujesz ilością kawy i wody.
Smak dopasujesz kupując różne rodzaje/gatunki kawy.
Syfy wyregulujesz sobie filtrami papierowymi.
W zależności od pojemności dzbanka, masz cały czas ciepłą kawę.

Rozwiązanie nie dla koneserów, ale może Ci się spodoba.

Ja korzystam z Saeco, ma już chyba z 10 lat, mi smakuje.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Później powiem co wymyśliłam, a teraz pytanie na szybko

Czy ktoś ma konto na https://www.coffeedesk.pl/
Bo właśnie robię zakupy i mogę podać z czyjego polecenia - ten ktoś zyska 300 punktów.
 

marfalc  Dołączył: 08 Sty 2010
Ja mam.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
O -to napisz mi jakiego tam maila masz. Na mój Nick forumowy na gmail.

Bo znalazłam coś takiego jak bagdrip. Myślę, że to dobry sposób, aby potestować ta metodę.
Tyko napisałam do nich jak palona jest ta kawa ;)

https://www.coffeedesk.pl...ASAAEgJdh_D_BwE
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Jak dla mnie przepłacony gadżet, ale jeśli chce się spróbować różnych smaków, czemu nie.
U mnie w pracy automat serwuje jakieś espresso (180ml no wiem że to nie espresso ale wydaje mi się że tą metodą uzyskane) za 1,20zł, a była, może dalej jest - klasyczna parzona, czyli zalewajka, ale takie cuda to chyba tylko na kopalni.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
dybon napisał/a:
Kup zwykły ekspres przelewowy, w pierwszym lepszym markecie do 100 zł, będziesz miała sprzęt z wyższej półki.
Moc naparu regulujesz ilością kawy i wody.

W tym momencie nie ma takiej możliwości. Jestem w trakcie remontu generalnego domu i mieszkam na pudłach - mam bana na kupowanie nowych gadżetów :-)

No dobra - przyszedł drip i przyszły bagdripy.

Bagdripy to fajna opcja, która daje możliwość popróbowania róznych kaw. No i, wyobraźcie sobie - widzę różnicę! :roll:

Generalnie myślę, że drip zadowoli moje wymagania.

No to zaczęłam się rozglądać po palarniach, co by tu kupić.
Mam w związku z tym kilka pytań, bo pojawiły się rozbieżności:

1. Stopień palenia. Do dripów powinna być jasno-palona, tak?
A niektóre palarnie albo w ogóle nie podają stopnia palenia, albo jako "do dripów" polecają średnio-palone.
Brać co polecają, czy szukać dalej jasnopalonych?

2. Stopień zmielenia. Ma być gruba, czy średnio-mielona?
No bo myślałam, że grubo mielona, a też widzę, że niektóre palarnie polecają średniopaloną.

3. Czy kawa może być jednoczesnie przeznaczona do espresso, przelewowych, dripów i aeropresu?
Bo jest w Białymstoku palarnia [tylko 90km ode mnie ;) ], ale jak czytam ich opisy, to zgłupłam:
https://www.2cafe.pl/kawa-gwatemala-1000g

Czym się kierować w takim razie?
Kwasowością [espresso mała, dripy większa]?

kociokwik...

A może mi napiszecie co z tego wybrac i tyle ;-)
https://www.2cafe.pl/do-drippa-2?sort=price-asc
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
ad 1. Tak, jasno palona.

ad2. Tu jednak najlepszym rozwiązaniem jest własny młynek, choćby jakiś podstawowy ręczny Hario. Tak naprawdę kawa traci większość swoich aromatów w ciągu... kilku minut (!) po zmieleniu. Jeśli chcesz odczuć niuanse, to kupowanie kawy zmielonej nie ma sensu.
A generalnie - stopień mielenia dobiera się eksperymentalnie ;-) , w zależności od ilości zaparzanej w danym momencie kawy, jej właściwości (każda jest inna, nawet jeśli to jest 'ta sama" kawa) i efektu, jaki się chce osiągnąć. Wskazówka - kawa powinna się 'dripować' :-) 2-4 minut.

ad3, nie do końca, z reguły te 'kwaskowate' (np. kawy etiopskie) do przelewów, czekoladowo-orzechowe (np. brazylijskie) - do ekspresu, kawiarki.

ad4 -mało wiarygodne opisy z tego sklepu - w grupie kaw do dripa na 1. miejscu - Brazylia espresso :-(


Ja kupuję najczęściej tu:

- tommycafe.pl

- www.manufakturakawy.com (uwaga, jeśli akurat nie ma 30-40 procentowej promocji - nie kupować!)

- www.kawagregorio.pl

No i oczywiście do przelewów polecam wyłącznie arabikę, i to jednorodną (a nie mieszanki różnych gatunków)

Smacznego!
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
galex napisał/a:
Tu jednak najlepszym rozwiązaniem jest własny młynek, choćby jakiś podstawowy ręczny Hario. Tak naprawdę kawa traci większość swoich aromatów w ciągu... kilku minut (!) po zmieleniu. Jeśli chcesz odczuć niuanse, to kupowanie kawy zmielonej nie ma sensu.
A generalnie - stopień mielenia dobiera się eksperymentalnie , w zależności od ilości zaparzanej w danym momencie kawy, jej właściwości (każda jest inna, nawet jeśli to jest 'ta sama" kawa) i efektu, jaki się chce osiągnąć. Wskazówka - kawa powinna się 'dripować' 2-4 minut.


Mam młynek - taki z Biedronki, ale lepszy taki niż żaden ;-)
Kiedyś się dorobię lepszego i czajniczek sobie kupię :-D

2-4min...
czyli tak - najpierw moczę filtr sam, potem sypię kawę [10-12g/150ml] - i wlewam ciut gorącej wody, aby zmoczyć. Czekam 30 sek. Wlewam do pełna [????] - i ta porcja się ma przelać w ciągu 2-4minut.
No ale 2-4 minuty to jednak spory rozrzut czasowy...

galex napisał/a:
e do końca, z reguły te 'kwaskowate' (np. kawy etiopskie) do przelewów, czekoladowo-orzechowe (np. brazylijskie) - do ekspresu, kawiarki.

Dzisiaj rano zrobiłam tą:
https://bagdrip.com/shop/produkty/brazylia-zestaw-8-szt/
i muszę stwierdzić, że mi podpasowała :-)

No nic - pewnie najpierw trzeba poeksperymentować.

galex napisał/a:
-mało wiarygodne opisy z tego sklepu - w grupie kaw do dripa na 1. miejscu - Brazylia espresso

Ech. No właśnie tak mi się wydawało, a już się ucieszyłam, że będę mogła odbyć wycieczkę do B.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Fajne do dripa są kawy afrykańskie, Salwador Honduras , szukaj smaku cytrusów... Ten pan fajnie pokazuje :)
https://m.youtube.com/watch?v=Hr0E1zS70LI
Ostatnio mile mnie zaskoczyła Nicaragua z Oszołoma za 10 zeta.
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Bagdripów nie znam, nawet o nich nie słyszałem. Z opisu widzę, że to coś w rodzaju herbaty w torebkach - dużo wygody, mało smaku i zupełny brak zabawy 😀. Żeby nie było - jeśli już piję herbatę, to właśnie najczęściej z torebki :oops:
Zalewamy na raty, po 30 sekundowej preinfuzji dolewamy kolistymi ruchami kilka razy. Taka celebra 😀
 
zloty_2000  Dołączył: 27 Wrz 2010
Mygosia - weź i poszukaj takiego młynka jak na zdjęciu młynek żarnowy ręczny:



Ja mam taki po mojej Babci - ma już swoje lata a nadal śmiga jak znalazł.
Jakiś czas temu kupowałem znajomym na "kurzochwyta" w nowym mieszkaniu taki młynek (był w jakiejś galerii wyposażenia wnętrz za jakieś grosze - do 50PLN) miał żarna stalowe i po pewnym czasie okazało się, że też służy im do mielenia kawy :mrgreen: . I nie daj się naciągnąć na jakieś młynki po 150 czy więcej złotych, miałem okazję porównać z moimi znajomymi ręczne Hario i mój. Po pewnym czasie zadzwonili zadowoleni, że na giełdzie staroci kupili stary młynek i są o niebo bardziej zadowoleni.
Młynków ręcznych masz pewnie od groma na naszym sławnym portalu aukcyjnym i na OLX.

To chyba najlepsze rozwiązanie i najtańsze rozwiązanie by samemu mielić sobie kawę na taki stopień jaki będzie Ci pasował. Tymi śrubkami na górze regulujesz szczelinę między żarnami i jest git.

Możesz też ich poszukać na jakichś targach staroci w okolicy, też się trafiają i te stare, dla mnie, mają w sobie to coś.
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
Nie idźcie tą drogą i nie odrzucajcie średnio palonych ziaren do dripa :!:
Filmik o technice zaparzania w V60 - https://www.youtube.com/watch?v=AI4ynXzkSQo
zloty_2000 napisał/a:
I nie daj się naciągnąć na jakieś młynki po 150 czy więcej złotych (...)
Nie dajcie się naciągnąć na DA50 skoro jest M50 :-P Mam takiego starocia w domu, od zawsze w rodzinie... Wielkie, ciężkie, śruba do regulacji stopnia zmielenia tak zapieczona za ani drgnie. Przynajmniej żarna bez rdzy, tak jak w wielu młynkach na targach :roll:
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Kto ma kolbę? I dlaczego z młynkiem tyle to kosztuje? :roll:
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
oooo nie zauważyłem na trzeciej stronie Alkosa :mrgreen:
 

Andre53  Dołączył: 31 Lip 2009
Jeśli chodzi o kawę do ekspresu automatycznego, to polecam link: https://m.euro.com.pl/artykuly/wszystkie/artykul-jaka-jest-najlepsza-kawa-ziarnista-do-ekspresu-ranking.bhtml, sam dopiero przymierzam się do kupna ekspresu i jak na razie mój typ to Nivona CafeRomantica 756 lub 759.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach