alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
negocjatorek napisał/a:
Nie toleruje w ogóle mojego zarostu i przez resztę dnia jest czerwona w miejscu gdzie ją dotknę...


NO to masz dobry powod zeby zostać dziadkiem Dzerrego :-P
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Dzerry, przyjmiesz mnie do rodziny?
 

mateo_m  Dołączył: 17 Maj 2007
to ja dorzuce swoje 3 grosze:

Generanie w goleniu mam dwa nieszczescia:
twardy szybko odrastajacy zarost (powinienem sie golic 2 razy dziennie, bo wieczorem znowu kluje ---> dobrze ze poki co jestem kawalerem :-P )
wrazliwa skore :-(

Od nozykow po 3 dniach mam juz tak obolala gebe ze najlepszy balsam mi nie pomaga. A balsamow przerobilem wiele, lacznie z polecana nivea i w koncu od jakiegos roku uzywam zelu po goleniu firmy AA. Polecam jak ktos ma wrazliwa mordke.

No i wracajac do golarek, to mialem Brauna, taka z siateczka... porazka, nie szlo sie tym dogolic. Teraz od ponad roku mam Philipsa z trzema ostrzami obrotowymi. Musze przyznac ze jestem bardzo zadowolony. Moze nie jest super idealnie, ale przynajmniej mi twarz nie odpada. Moja dziewczyna na gladkosc nie narzeka.

A, tylko trzyba sie przyzwyczaic, trwa to jakis tydzien zanim sie twarz zaadaptuje.
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
negocjatorek napisał/a:
tak robię jak się widze z dziewczyną. Nie toleruje w ogóle mojego zarostu i przez resztę dnia jest czerwona w miejscu gdzie ją dotknę...


Aaa delikatne te kobity wszystkie. narzekają tylko. Ale najbardziej kłuje zarost pół do 2 dni po goleniu, a jak sie zarośnie to już jest lepiej. Chociaż twardsze te włosy na twarzy niż te na głowie :lol:
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Wy kobiety, nawet nie jestescie w stanie sobie tego wyobrazic :-P

Dzerry - czy goliles sobie kiedykolwiek pachy tepa zyletka bez poslizgu?

Albo okolice bikini??? [auć!]

Zapewniam Cie - wcale sobie nie musze tego wyobrazac
:-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
mygosia napisał/a:
apewniam Cie - wcale sobie nie musze tego wyobrazac
mygosia, to jest twarz, twarz, a nie jakas tam pacha :-P
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
Albo okolice bikini??? [auć!]

Żeby nosić stringi "słonik z grzywką" to nie trzeba golić.
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
dzerry napisał/a:
jakas tam pacha :-P


:shock: Pacha nie unosi się pychą! Pacha nie szuka poklasku! Pacha to najlepsze co nas spotkało w życiu!
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
plwk, wręcz nie należy :!:
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Używam maszynki Brauna do golenia "zgrubnego". Jak czegoś nie bierze to się nie przejmuję, bo potem używam nożyka jedorazowego Gillette do wykończenia na gładko resztek, nożyki w ten sposób starczają na dłuuugo. Potem balsam Nivea.
 

renko  Dołączył: 25 Maj 2008
mygosia, domyślam się, że po goleniu na tą pachę/ lub okolicę bikini zapodajesz wodę po goleniu. Bo skoro porównujesz...

Jeśli tak, to... szacun. I imho możesz śmiało brać udział w tej dyskusji :evilsmile:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Ale nikt nikomu nie każe zapodawać wody po goleniu. Mało tego, znaczna część (jeśli nie większość) dyskutantów golących się nożykiem przyznaje się do smarowania balsamem po goleniu. ;-)
I przypuszczam, że nasze cierpienia przy goleniu to małe piwo w porównaniu z depilacją. Choćby i łydek. Że nie wspomnę o udach. A na myśl o depilacji okolic bikini. Brr... wolałbym się przez tydzień golić trzy razy dziennie tą samą jednorazówką.
 

renko  Dołączył: 25 Maj 2008
A czy ja pisałem coś o równouprawnieniu? Wręcz przeciwnie :-P

ps. Sam używam balsamu :oops:
 

kapsel  Dołączył: 13 Lis 2008
negocjatorek napisał/a:
jest czerwona w miejscu gdzie ją dotknę...

a po tygodniu siniaki schodzą ^^
ja skrobę mordę philipsem z trzema głowicami a po wszystkim smaruje balsamem AA (bezalkoholowym.nie pomorskim)
i nie narzekam.w sumie dość wolno i tak mi odrasta więc co 3 dni sie gole.
 
bocian77  Dołączył: 13 Lip 2008
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
mygosia napisał/a:
Dzerry - czy goliles sobie kiedykolwiek pachy tepa zyletka bez poslizgu?
ja goliłem, ja goliłem xD
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
Zadnego prawdziwego mezczyzny co brzytwa?
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
bocian77, a co to jest za zabieg po "opalaniu"??
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
PiotrR napisał/a:
I przypuszczam, że nasze cierpienia przy goleniu to małe piwo w porównaniu z depilacją. Choćby i łydek. Że nie wspomnę o udach.

Zrobilam to raz.

Ale za bardzo sie kocham, zeby taki bol sobie zadawac ;-)

Trzeba byc masochista.
Uzywalam wosku na zimno.

Kiedy preferowalam golarke elektryczna - szybko, sprawnie, male podraznienie. Ale jednak wloski odrastaly po 2-3 dniach... No i jak sie zapuscilam [np. w ziemi], to potem golarka sie zapychala i nie mogla sie przebic ;-) :mrgreen:

Ostatnio preferuje "jednorazowki". Wilkinson byl strasznie fajny. Ale Tesco jest okropne - mam wrazenie, ze tne wloski sila nacisku :-/ Na drugi raz nie polaszcze sie na niska cene.
Podraznienie bikini - minimalne. Jakos mniej mi wrastaja wloski w naskorek. No i tak przez tydzien moge sie ludziom pokazywac :-)

Moze jeszcze wyprobuje jakies wielorazowe maszynki.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
[rK] napisał/a:
Zadnego prawdziwego mezczyzny co brzytwa?

Ja nawet miałem kiedyś ochotę jakąś kupić i spróbować ale... patrząc na to jak jestem w stanie naostrzyć swój nóż odpuściłem sobie bacząc na własne zdrowie o-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach