Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
[K20D] + da 55-300
Ostatnio pojawił mi się problem z współpracy k20d i da 55-300. Mianowicie czasami (rzadko, ale jednak) pojawia się problem braku kontaktu body ze szkłem, nie ma informacji o przesłonie, a czasami nawet puszka myśli, że jest manualne szkło podpięte. Raz przy włączeniu body zapytało o ogniskową. Czasami lekkie przekręcenie obiektywu (w prawo, patrząc z góry gdy ma się założony aparat na szyję) naprawia sytuację.
Z innymi szkłami nie zauważyłem tego problemu.

W k100ds nie było tego problemu.
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Spróbuj przeczyścić styki. Czasem się jakieś zonki zdarzają.
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Przeszło mi to przez myśl, ale zdziwiło mnie, że poruszenie i to zawsze w jednym kierunku naprawiało sytuację. Powrót do poprzedniej pozycji znowu powodował zgubienie kontaktu.
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Być może któryś styk jest deczko przesunięty?
 

weiss77  Dołączył: 18 Paź 2008
A dupka obiektywu nie jest jakoś luźna? Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale wynika mi, ze szkło można poruszyć w bagnecie po zablokowaniu. Sprawdź stan tej blaszki, która trzyma bagnet- taka płaska sztabka na wysokości czerwonej kropki na body od wnętrza bagnetu. Może się z deczko "wygła" i szkło przekręca się za daleko?
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Można poruszyć lekko lewo i prawi, ale naprawdę minimalnie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach