E, z tym USB 1.0 to chyba raczycie żartować. Nie mam P50, ale chybabym się pochlastał jakbym miał tym TIFFa 400MB drukować...

K-5 | DA 12-24 | DA 14 | DA 18-135 | DA 55-300 | FA 35 | FA 50 | poradzieckie stałki | kompletny brak talentu

biada tym co chcą serią drukować albowiem melisę siorbać niespiesznie muszą.

Sorry, marudny jestem, ale to dla mnie trudne do wyobrażenia. A można buforować już następne foto, gdy poprzednie jeszcze się drukuje?

--
Łukasz

Może i kosztowało ale teraz niestety to jedyna oferta z P50 w kraju (i chyba nie tylko). Cena albo odpowiada albo nie, kupujesz albo nie. Dzwoniłem do nich jakieś pół roku temu gdyż według mnie było sporo nieścisłości na stronie z drukarką. Pan ze wschodnim akcentem nie za bardzo potrafił to wytłumaczyć, ale poinformował, że sprzedają drukarkę wyłącznie w zestawie z atramentem i systemem stałego zasilania. Odpuściłem sobie.
Czy ktoś z forum miał przyjemność robić zakupy w tym sklepie?

Łukasz., Chcesz kupić drukarkę do 1000 zł ? Rozumiałbym problem, gdybyś chciał kupić taniej np. do 600. Ale przecież L800 nie jest dużo droższa, bo za 1200 można już ją znaleźć. Chyba bym zamiast szukać (nie bardzo wiadomo czego) spróbował dołożyć te dwie stówki i kupić coś, co zdaniem ogółu jest dobre.

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

K-5 | DA 12-24 | DA 14 | DA 18-135 | DA 55-300 | FA 35 | FA 50 | poradzieckie stałki | kompletny brak talentu

Pisałeś, że nie ma epsona, więc podałem jedyny link, który znalazłem. Nie wiem o co masz pretensje? Taki sklep i w ogóle mi odpowiadasz. Piszesz 1000pln max to chyba się mieścisz? A ze była tańsza to inna sprawa. Pytam gdzie byłeś jak kosztowała tyle co piszesz? Bo ja jej nigdy nie widziałem taniej niż 550. Zawsze była droższa od canona za sprawą głowicy. I tyle. ^ atramentowej nie kupisz poniżej jakiegoś poziomu dajmy na to 600pln. Canonay 6 tuszowe ze skanerami na górze - hmm cieńko widzę ciss. Chcesz tanio to nie zastanawiaj się za długo bo zostanie Ci tylko opcja L800.
A kwestia kalibracji...to jeśli chcesz jeszcze mieć wydruk poprawny, a nie nosisz się z zakupem oryginalnych tuszy to najlepiej będzie jak sprawisz sobie L800. Bo oryginalne tusze, któe są w całkiem dobrej cenie powiedzmy na w miarę neutralnych kolorystycznie papierach będą wyglądały w porządku. Przy zakupie p50 i zalaniu tuszem innych producentów będziesz niezadowolony bez kalibracji. A kalibracja albo kosztuje, albo kupuje się kalibrator.
Reasumując: kupisz p50 i musisz liczyć się z wydatkami typu kalibracja lub kalibrator
Kupisz L800 I jak powiedzialem znajdziesz papier o względnie zbliżonym odcieniu do epsona i będziesz zadowolony.

[ Dodano: 2013-10-16, 06:40 ]
a jeszcze jedno...
tomekkarol,
czym podpierasz się wydając osąd o p50, że byś się pochlastał drukując 400mb tiff? Bo wierszysz panom z marketingu, że usb 2 i3 jest tyle szybszy? A wiesz ile Twoja drukarka ma zaimplementowanej pamięci? Jaka jest jej wielkość i jakimi partiami musi koputer podawać drukarce dane? Chcesz się pochwalić wielkością pliku czy posiadanym sprzętem?
Weź od razu napisz wielkimi literami - a ja mam super drukareczkę, jestem profi bo używam TIFF i żyj zadowolony, że jesteś komukolwiek przydatny.

Nie mam do nikogo żadnych pretensji, jestem wdzięczny za każdą opinię, bo przyznaję się, że prawie nic nie wiem o drukarkach atramentowych, wyrażałem tylko zdziwienie takimi praktykami sklepu (może znajdą jakiego jelenia). Cena jaką podałem jest z testów P50 z wortali komputerowych/fotograficznych.

Rozumiem, że pomijając kwestie CISS-a, obecności lub braku skanera, kosztów atramentu itp. i tak żeby uzyskać dobry efekt muszę kupić min. L800.

M.K napisał/a:

Kupisz L800 I jak powiedzialem znajdziesz papier o względnie zbliżonym odcieniu do epsona i będziesz zadowolony.

Pytam, bo nie wiem – papiery Epsona nie są zbyt dobre?

--
Łukasz

Papiery Epsona są wyśmienite. Chodzi o ich cenę. Jeśli chcesz drukować taniej niż w labie to na papierze Epsona nie wyjdzie ta sztuka. Czasami jak są w promocji to w sumie cena oscylowałaby w granicach 0,7-0,9 z tuszem czyli cena odbitki na mieście. jeśli chcesz zejść z ceną poniżej tego pułapu to musisz poszukać tańszej alternatywy. Producentów papieru jest sporo. Polecam ze sklepu p*****. Np 240 na podłożu PE jest na chwilę obecną neutralna, ale czasami mają o lekkim podbarwieniu zieleni i wtedy będą przekłamania w cieniach i przejściach tonalnych. Oczywiście ten papier nie nadaje siędo ekspozycji bez zabezpieczenia. Po kilku miesiącach zblaknie jeśli fotografia nie będzie pod szkłem lub w albumie. Nie lubi oddychać i pracować w taki sposób. W innych sytuacjach jest odporny i śmiało możesz sobie tworzyć albumy w domku.

[ Dodano: 2013-10-16, 09:47 ]
Co do podsumowania czy najlepszym będzie epson dla uzyskania dobrego efektu to być może na canonie też uzyskasz dobre efekty. Przerobiłem canona 9000pro oraz 4 sztuki 4500. I o ile 9000 pro dawał świetne efekty to 4500 na 4 kolorach jest słabszy od epsona 6 kolorowego.
Ale te mg to są kombajny i średnia jest przyjemność z napełniania katridzy. Czy można do nich CISS podłączyć nie wiem. Raczej nie. Poszukaj systemu CISS do tych kombajnów od canona. Ale zobacz praktycznie zmieniając firmęniczego nie zyskujesz. Bo znów w grę wchodzi kalibracja. Na epsonie L800 i oryginalnych tuszach uzyskasz najlepsze wyniki. A tusze nie śa zabójczo drogie, na pełnym zapełnieniu wykonasz około 3000 fotografii 10na15.

M.K, wyluzuj, wiem że to forum onanistyczno-sprzętowe i można było to tak odebrać, ale jak byś wczytał się w moje poprzednie posty w tym temacie mam Pixmę 5150, pięcionabojówkę za całe 300 złotych, więc czy taki pro jestem, to szczerze wątpie. Faktem jest, ze jak drukuje szczegółowe mapy w TIFFach A4 najczęściej 600dpi i moja drukareczka pluje to jakieś 2-3 minuty, to sam transfer do Epsona trwałby ~4.5 minuty. Dlatego uważam, że to jakaś pomyłka marketingowa była z tym USB.

Podsumowując: MAM SUPER DRUKARECZKĘ za 300zł, nie JESTEM PROFI ale UŻYWAM TIFFÓW, ŻYJĘ ZADOWOLONY, ŻE JESTEM KOMUKOLWIEK PRZYDATNY i proszę nie wyprowadzać mnie z błędu.

A druk na czipowych tuszach nie musi być drogi. Na printlabie kupiłem dużą serię tuszy za 3.59/3.99 od sztuki, wszystkie z jednej serii i jeszcze na jakieś 200 fotek A4 mam. A potem najwyżej znowu zakupię hurtowo i skalibruję. Na komplecie drukuję kolo 30-40 foto/map A4 (chip twierdzi że 52 ZTCP) więc przy komplecie za 18 złotych wychodzi jakieś 50gr za tusz za fotkę. A że zasycha? Zdarza się, wiec jak mi głowica zdechnie na amen, kupię następną drukarkę za 300 złotych pojadę dalej. MZ P50 była fajną ofertą w cenie ca. 400 złotych (zdarzały się oferty nawet na 330 gdy się rozglądałem) ale prawie 1000 pchać za to że to legenda? Nie stać mnie na legendy.

tomekkarol, chłopaku, ale na jakiej podstawie uważasz, że epson byłby wolniejszy poprzez usb? Jest wolniejszy - w porządku, owszem jest. Ale to nie jest wina USB. Taka jest jego konstrukcja. Te drukarki mają tyci bufor, wciąż gadają z komputerem przez usb i nijak prędkość usb 1 do nawet 3 tutaj by się przydała.
Jesteś marudny, jak sam piszesz o sobie i jeszcze niedouczony, a na dodatek z błędu nie chcesz być wyprowadzony. Bo wstydem nie jest czegoś nie wiedzieć tylko tej wiedzy nie chcieć uzupełnić. Radzić jednak pragniesz tym co chcą się dowiedzieć czegoś rzetelnego. Więc jeśli czegoś nie jesteś pewien to napisz "wydaje mi się", albo "tak myślę", żeby ktoś kto darzyć Cię będzie zaufaniem nie był rozczarowany.
Aha co do rzetelności Twoich wywodów, transfer jest płynny, wyłącz komputer w czasie wydruku i zobacz czy drukarka skończy pracę. Będzie drukować tak długo, jak jej bufor pozwoli, ale ten wbudowany - czyli chwilę.
Masz czterokolorową drukarkę i piszesz o legendach nie widząc wydruku 6 kolorowego?
Powiedz mi jeszcze po co 600 dpi jak Twój canon nie jest w stanie tego dokonać? A nawet jeśli to by potrafił granice ludzkiego oka to 300dpi? Powiedz mi po co to robisz? Po co o tym piszesz zdradzając kompletny brak wiedzy i chęć pochwalenia się? Jaka kalibracja, jak kupujesz najtańsze tusze, a kalibracja kosztuje tyle co 20 albo 30 naboi i to pod jeden papier? Ty kalibrujesz tusze? Proszę Cię.
To, że jesteś zadowolony wynika z braku wiedzy i ogólnego przykrego stanu rzeczy, zamknięcia się na innych, a zwłaszcza na rady. I Łuksza tutaj nie namawiamy do wydania na L800 bezsensownych pieniędzy, bo to co canon proponuje w druku 6 tuszowym plus wydatki ewentualne na kalibrację i kartridze napełnialne może się okazać zupełnie nieopłacalne.

...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam...

M.K, z całym szacunkiem.

Skąd mogę wiedzieć ile to może zająć na Esponie? Ze wzorów matematycznych. USB 1.1 HiSpeed to max 1.5MB/s. Ile czasu minimum zajmie przesłanie 400MB danych pozostawiam Koledze do obliczenia, mnie wyszło 266 sekund. Doskonale rozumiem że drukarki mają mały bufor, że jest porcjowanie danych i pewnie parę innych procesów o których nie mam zielonego. Nie napisałem nigdy że znam tajniki transferu drukarka-komputer, napisałem że rozwiązanie pt. USB 1.1 jest daleko niewydolne, nawet jeśli inni są tylko 2x szybsi.

Widziałem swoje zdjęcia na tuszach i papierze Canona, na tym , na czym obecnie drukuje, na L800 na Clariii i Epsonie ****.

Proszę Kolegę o zdecydowanie czy mój Canon potrafi czy nie potrafi drukować w 600 dpi. Ile wyciaga oko nieuzbrojone, wiem. Ile wyciagają dobre papiery do wysokich rozdzielczości, też wiem. A że mapy potrzebuję mieć w jednym kawałku to drukuję w 600 dpi i w kluczowym momencie wspieram się lupą (kreślarską? taką nasadową - nie znam się). Moim zdaniem jest różnica między 300 a 600 dpi, ale widoczna tylko na naktórych papierach, na standardowym Canona przewagi nie zauważyłem.

Jeżeli kupię większą partię tuszy i papieru, zazwyczaj będą pochodzić z jednej serii i jako takie różnice jakościowe będą minimalne. Tylko wtedy kalibracja ma sens, choć jak Kolega pisze jest dość kosztowna. Posiadanie CISSa z róznych powodów byłoby dla mnie bardzo uciażliwe stąd piszę o metodach obejścia które sam praktykuję.

Nie jestem zamknięty na rady, wręcz przeciwnie, oczekując dalszej poprawy jakości moich zdjęć w przystępnej cenie zapisałem się na Twoią listę chętnych na papier. Jeżeli bazując na Twoim doświadczeniu uważasz że jestem zbyt ograniczony by osiągnąć cokolwiek lepszego na mojej zwykłej czterokolorówce i najtańszych tuszach (i tu piszę poważnie - wiem, że masz wieksze doświadczenie) to śmiało skreśl moje 15 brytów. Oszczędzisz mi zbędnego rozczarowania.

PS Zamienniki wybrałem po przetestowaniu 5 innych rozwiązań skuszony pozytywną oceną kolegi z forum używającego ich na Epsonie. Przyznam że dotąd się nie zawiodłem po prostu mam to co oczekiwałem.

PS2 Ani razu nie napisałem o L800 w kontekscie legendy. Zawsze o P50 stąd nie wiem, dlaczego Kolega poczuł się ostarżany o namawianie do wydania na L800 jako bezsensowny zakup. A że cenę P50 uważam za mocno przesadzoną tego się nigdy nie wypierałem.

Edit: PS3 A propos poszerzania horyzontów. Broszura Epsona mówi o USB 2.0 Hi Speed czyli moje marudzenie oparte na informacjach z forum okazało się na wyrost, za niepsrawdzenie u źródeł serdecznie przepraszam. dla rozluźnienia atmosfery.

tomekkarol, papier który będziemy używać , jeśli się uda zebrać grupę ochotników nie rozczaruje nikogo, nawet starych wyjadaczy chleba. A Ciebie nie skreślę bo jesteś potrzebny, nawet taki buntownik jak Ty. Poza tym muszę wiedzieć jakiego papieru używasz. Wtedy szczerz mogę napisać, że będzie lepiej lub gorzej.
Co do uzyskania lepszych efektów skłoniłbym się raczej do zmiany wydruku na super fotograficzny, gdzie głowica ma większą ilość przejść na jednym wydruku. Wtedy można uzyskać lepszą jakość. Nie wiem w jakim trybie drukujesz czy zwykły foto czy super foto. Zmiana z 300 na 600 niczego już nie wniesie. Raczej jest to efekt jeszcze precyzyjniejszej pracy, o której piszę w związku z trybami wydruku. Ale rozdzielczości oka nie pokonasz. Lupą być może, to już jest oko uzbrojone.

[ Dodano: 2013-10-16, 11:25 ]
Acha jeszcze jedno. Drukarka dostaje dane w języku drukarki, a nie w postaci czystego pliku. Nie mozesz tego tak obliczyć. Drukarka otrzymuje informacje w którym momencie i na jak długo i z jaką mocą ma włączyć dysze. I tyle. Obraz jest przekształcany na coś co rozumie maszyna. Często mam plik w buforze komputera dużo większy niż Twój i wąskie gardło w epsonie nie przeszkadza. Nie ma efektów zastanawiania się co ma drukować z tego powodu.

...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam...

M.K, do wydruków o maksymalnej rozdzielczości i foto czarno-białych (u mnie: czarno-ciemnooliwkowo-białych) najlepszy okazał się papier z Lidla, jak mi córa wstanie to chyba na opakowaniu jest nazwa producenta, niemiecka firma na S jeśli dobrze pamiętam, PE chyba 280g, dość odporny, choć nie lubi kwasów przez pierwsze 24 godziny po wydruku ( a moze to tusze), do kolorów zostało mi dosłownie kilka kartek PermaJet Oyster kupionego w zestawie razem z kalibracją - IMO lekko żółty-pomarańczowy zafarb mam, ale traktuję to jako charakter papieru bo przed wydrukiem jest biały - PE 270g, zaskoczony byłem odpornością na słońce - po 1.5 roku w słonecznej kuchnii odbitka ma się dobrze.

Edit: całe liczenie okazało się bzdurą, bo Epson ma 2.0 a nie 1.1. Mod będzie miał co sprzątać

Edit2: Sihl ;)

tomekkarol, ;) bedziesz zadowolony

[ Dodano: 2013-10-16, 11:42 ]
Nie musisz pisać mi nazwy.

...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam...

Przeglądając wcześniejsze posty i oferty sprzedaży tuszy do Epsona mam wrażenie że wcześniej Epson miał o wiele szerszą ofertę drukarek 6-kolorowych w każdej grupie cenowej, teraz to zaczyna się od L800 – rozumiem, że to taka polityka firmy i tak już jest. Mam jeszcze pytanie jak bardzo wydruk z drukarki 6 kolorowej różni się od wydruku z takiej np. Epson XP-600 z 5 kolorami – pomijając kwestie kosztów.


(Chciałbym podrukować trochę zdjęć w dobrej jakości do domowego albumu i cisnę temat nie dlatego, że szkoda mi dołożyć trochę do L800, tylko mam opory mentalne – tak jak dla podjechania raz w tygodniu 2 km do sklepu musiałbym kupować zamiast skutera samochód kombi)

--
Łukasz

Łukasz., jeśli nie masz ciśnienia na nowości to na znanym portalu aukcyjnym jest PX720WD za niecałe 500 złotych, są też inne 6cionabojowe modele poekspozycyjne poprzedniej generacji.

Epson 600 to jest 4 kolorowa z czarnym pigmentowym do tekstu. On nie bierze udziału w druku foto. Czyli jakościowo gorzej niż 6kolorów. Dobrze oprofilowana drukarka 4 kolorowa jest tylko niewiele gorsza od 6. Różnice zauważysz drukując fotografie z przejściami tonalnym, tzw gradient kolorystyczny np na niebie porannym w kolorach różu i wszystkich jego odcieniach. Wtedy najwięcej się zobaczy. Poza tym wg mnie 4 kolorowy Canon dawał nieco bardziej płaskie obrazy, jakby prostował barwy i jej odcienie. Przy porównaniu wychodził gorzej, pod warunkiem porównania. Natomiast jeśli w łapce trzymasz jedną fotografię to już trzeba miećtrochęwiedzy, żeby zobaczyć niedociągnięcia. Postaraj się skalibrować maszynę pod kątem papieru i tuszu. Wtedy efekty są dobre a nawet bardzo dobre.

[ Dodano: 2013-10-16, 12:20 ]
Podsumowując ogólnie, ale nierzetelnie tylko tak dla unaocznienia sprawy to np 4 kolorowa pokrywa dajmy 85 procent kolorów, a 6 kolorowa 94 procent. To nie są różnice rzędu połowy czy jeszcze więcej. Nie nie. Ale te niuanse powodują, że warto mieć 6 kolorów.

...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam...

1. to czy drukujesz tiff czy jpg to na atramentówkach nie ma znaczenia, bo to i tak sterownk interpretuje obraz i przekształca to do postaci zrozumiałej dla drukarki. Ona sama w sobie jest głupia.
2. drukarki nie używają hi-speed tylko bulk (ważniejsza niż prędkość jet kompletność danych) - magisterkę piałem z usb implementejąc sterownik do rzeczywistego urządzenia pomiarowego, które wyniki pomiarów wysyłało w czasie rzeczywistym. Pmiar z częstotliwością 44khz
3. usb 1.1 wystarcza bo druk jest powolny i nie potrzeba większej prędkości transmisji. Drukarka nie musi czekać na dane, tylko transmisja na mechanikę drukarki