dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
kasza napisał/a:
Bez mikrofonu przy nosie to ani minidisk, ani Edirol, Marantz, czy Tascam nie da rady, tym bardziej K-7.
Dlatego filmy dokumentalne i reportaze robi sie w minimum dwie osoby. Jedna filmuje, druga nagrywa dzwiek. Na K7 zakladamy najtanszy mikrofon jaki sie da podpiac, a dzwiek nagrywamy na jakiegos Zooma H3 na przyklad (najtansza opcja ze sklepu w tej chwili) albo na minidiska jesli sie nie boimy (uzywki do wyrwania za grosze na ebayu). Dzwiek nagrany z K7 przyda sie przy podkladaniu dzwieku z nagrywarki.

Moim zdaniem na pewno sie da i to z bardzo dobrym efektem.

[ Dodano: 2009-10-13, 17:25 ]
mnfx napisał/a:
Czy z odległosci 4-5 metrów wychwyci kogoś z "Setki" stojącego?
Cos tam zlapie, ale przy 4-5 metrach to juz jest naprawde duzo tla.
 

mnfx  Dołączył: 03 Maj 2008
Oczywiście zdaje sobie sprawę z podstawowych praw, którymi rządzi się taki układ z K-7
Pracuję w telewizji. Prowadzę programy ale i montuję. Niestety wciąż mam ciemno z tematami dźwiękowymi. Pytam po prostu wstępniakowo, bo nawet go nie macałem

Z tego co sugerujesz to można nawet zaryzykować z jakąś tyczką. ale tyczka i aparat cyfrowy to normalnie jakaś abstrakcja wizualna :D:D:D
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
mnfx napisał/a:
A jak myslicie Czy taki k7 z jakimś dobrym (własnie, jakim?) mirofonem sprawdziłby się jako sprzet do rejestracji minifilmów dokumentalnych?


Moim zdaniem brak AF-S dyskwalifikuje k-7 do poważniejszych zastosowań filmowych (nie mam tu na myśli jakichś artystycznych etiud, gdzie brak AF-S może być uznany za celowy zabieg artystyczny...). Operowanie równocześnie pierścienim zooma i pierścieniem ostrości... Jakoś tego nie widzę - nawet założywszy, że aparat stoi na statywie...
 

kenzo  Dołączył: 23 Gru 2007
Benek, większość operatorów, których znam nie uzywa AF-u w kamerach, bo jest nieprzewidywalny, a zoomem się brzydzą :-)
 

deckard  Dołączył: 01 Lut 2008
Benek, jeszcze pierścieniem przysłon, jak jest ;)
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
kenzo napisał/a:
Benek, większość operatorów, których znam nie uzywa AF-u w kamerach, bo jest nieprzewidywalny, a zoomem się brzydzą :-)

A ja mogę wymyślić milion sytuacji gdzie zoom jest konieczny :P Poza tym aparat musisz trzymać i tą reką już nic innego nie zrobisz, a kamerę trzymasz niejako "przy okazji" wykorzystując rękę np. do zoomowania.
Z K-7 da się, ale nie wszystko niestety, brak AF naprawdę wiele możliwości zabiera.
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Raven napisał/a:
A ja mogę wymyślić milion sytuacji gdzie zoom jest konieczny :P Poza tym aparat musisz trzymać i tą reką już nic innego nie zrobisz, a kamerę trzymasz niejako "przy okazji" wykorzystując rękę np. do zoomowania.

Panowie dyskutanci poczytajcie o steadycamach i innym oprzyrządowaniu do filmowania (nikt tego w ręku nie trzyma, nikt zoomem nie kręci - chyba, że nogami); robi się krótkie ujęcia i potem dopiero się wszystko montuje; dźwięki zazwyczaj zgrywa się osobno - albo nagrywa na kilka źródeł i potem wmontowywuje w film;
zaznaczam, że nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, ale widzę jak koledzy to robią Canonami EOS5D Mark II(zresztą miałem swoje 5 groszy namawiając ich na FinalCuta i na Maki); dodam tylko, że do momentu prezentacji K7 w Canonie 5D Mark II nie było możliwości sterowania np. przesłoną w trakcie filmowania; po tym jak K7 wyszedł z tą opcją pojawiła się poprawka softu do Canona (co bardzo ucieszyło moich kolegów);
Dlatego ma rację kolego pisząc
kenzo napisał/a:
Benek, większość operatorów, których znam nie uzywa AF-u w kamerach, bo jest nieprzewidywalny, a zoomem się brzydzą :-)


Powiem więcej - koledzy mając stabilizowane obiektywy wyłączają tą funkcję bo wpływa negatywnie na rejestrowany obraz.... Żadnych automatów, żadnego AF, żadnej stabilizacji. Tak podobno działa to najlepiej...
Zresztą, zapytajcie Fafniaka - on się na tym chyba tutaj na forum zna najlepiej (na filmowaniu)....
 

deckard  Dołączył: 01 Lut 2008
MacRayers napisał/a:
dodam tylko, że do momentu prezentacji K7 w Canonie 5D Mark II nie było możliwości sterowania np. przesłoną w trakcie filmowania; po tym jak K7 wyszedł z tą opcją pojawiła się poprawka softu do Canona


Niestety ale ta opcja w K7 była tylko w zapowiedziach. Zmieniać przysłonę można pierścieniem jak się go ma, ale ma to wszystkie wady kręcenia zoomem czy ostrością a dodatkowo jeszcze nagrywa się odgłos klików.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
deckard napisał/a:
dodatkowo jeszcze nagrywa się odgłos klików

dlatego uzywa sie mikrofonow zewnetrznych skierowanych tam, gdzie dzwiek ma byc nagrywany... jak ktos bedzie chcial widziec problemy bez wyjscia, zawsze je zobaczy...
moze jestem naiwny, ale zawsze wydawalo mi sie, ze lepiej poswiecac szare komorki na wymyslanie rozwiazan, zamiast na marudzenie, ze cos nie dziala...
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Raven napisał/a:
A ja mogę wymyślić milion sytuacji gdzie zoom jest konieczny

Tak, jest konieczny, gdy nie chce się pozostawić oglądającemu wątpliwości, że ma do czynienia z amatorskim filmidłem typu "stasio kręci wesele u Kowalskich" albo "Teletysk Papa-dance z 85-go" :-P

Na pierwszych zajęciach z plastyki obrazu filmowego prowadzący dał na kamerę, statyw i powiedział "kręćcie co chcecie". No to jazda - robimy arcydzieło. Zoom oczywiście w ciągłym użyciu, przecież taki fajny efekt.

Potem kazał nam wziąć "materiał" i zmontować to w 3min sensowną całość. Modliliśmy się o wykrojenie choćby 2 minut bez tego pieprzonego zoomowania, nie mówiąc, że po 124 razie oglądania naszego dzieła robiło nam się niedobrze. A prowadzący patrzył i się z nas śmiał :mrgreen:
 
cerfes  Dołączył: 03 Kwi 2008
jest tylko jedno znane mi polecane użycie zoom'a w filmie, ale to trzeba używać tego rzadko i umiejętnie - jak do tego się dokłada dojazd do obiektu, to jest fajna zmiana perspektywy dookoła, wiecie o co chodzi, w filmach grozy się czasem stosuje żeby podkreślić narastający dramatyzm sceny i strach postaci
 

deckard  Dołączył: 01 Lut 2008
tatsuo_ki, czy w C5DII funkcja zmiany przesłony polega na kręceniu pierścieniem na obiektywie? To można zrobić zawsze. No chyba Canon nie blokował wcześniej pierścienia softwarowo i update softu nie polegał na tym, że już można nim kręcić? ;-) Ja piszę, że nie ma tej funkcji w K7, bo MacRayers napisał tak, jakby była. Pamiętam, że w zapowiedziach puszki ta funkcja była anonsowana i jej brak ma się nijak do możliwości podłączenia dodatkowego mikrofonu. Poza tym większość nowych obiektywów nie posiada tego pierścienia. Nie rozumiem twojego naskoczenia na mnie i oskarżenia o nieużywanie szarych komórek i marudzenie. Ja nie narzekam, stwierdziłem obiektywny fakt. Puszką jestem zachwycony (przeszedłem z K10D), AF podczas kręcenia wg mnie nie jest potrzebny, bez zmiany przysłony też przeżyję chociaż efekty płynnej zmiany głębi ostrości mógłby być fajny. Mam nadzieję, że dodadzą taką możliwość w następnym firmware, szczególnie, że światłomierz sobie radzi przy zmianie przysłony pierścieniem więc nie ma przeciwwskazań, żeby dać taką możliwość pod pokrętłem.

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006

http://www.dslrnewsshoote...-up-his-new-7d/

Ten pan raczej zooma i AF nie uzywa ;-)

Polecalem juz tego bloga w temacie obok. Naprawde bardzo ciekawe materialy o profesjonalnym kreceniu filmow lustrzankami.
http://www.dslrnewsshooter.com/
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
deckard, w normalnych obiektywach do Canona raczej chyba nie uświadczysz pierścienia przesłony.
 

fanmario  Dołączył: 23 Paź 2007
A w nienormalnych jest pierścień?
 

deckard  Dołączył: 01 Lut 2008
LDevil, nie znam systemu Canona, ale nie o to chodzi. Canon dodał w updacie firmwaru sterowanie przysłoną z body a K7 tego nie ma i tyle. To, że mogę sobie kręcić pierścieniem na szkle nie ma znaczenia. Ani to, że mogę podłączyć zewnętrzny mikrofon aby nie słyszeć "cykania" powyższego pierścienia.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
deckard, wporzo, K7 nie mam, nie uzywalem, nie wiem co czym mozna krecic, ale argument, ze klikanie pierscienia przyslony na obiektywie dyskwalifikuje k7 w roli kamery, bo sie ten dzwiek nagrywa, no to dla mnie jest wlasnie szukanie problemow tam, gdzie ich nie ma i tylko do tej czesci sie odnioslem.
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
bEEf napisał/a:
Raven napisał/a:
A ja mogę wymyślić milion sytuacji gdzie zoom jest konieczny

Tak, jest konieczny, gdy nie chce się pozostawić oglądającemu wątpliwości, że ma do czynienia z amatorskim filmidłem typu "stasio kręci wesele u Kowalskich" albo "Teletysk Papa-dance z 85-go" :-P

To spróbuj zrobić zbliżenie gdy nie możesz podejść do filmowanego obiektu :-P
Poza tym ja mówię o zastosowaniu amatorskim! Kogo z amatorów stać na dodatkowy osprzęt? Taki ktoś bierze kamerę w łapę i ma o wiele większą wygodę użytkowania, tylko nie może niestety fajnie GO działać.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Raven napisał/a:
To spróbuj zrobić zbliżenie gdy nie możesz podejść do filmowanego obiektu

jest rozwiązanie
kończysz scenę, zoomujesz, nagrywasz kolejną scenę i jest git

potem montujesz

do czego ci będzie potrzebne zoomowanie w trakcie nagrywania konkretnej sceny (a o to się tu rozchodzi, a nie o samą możliwość zmiany ogniskowej)
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
opiszon napisał/a:
Raven napisał/a:
To spróbuj zrobić zbliżenie gdy nie możesz podejść do filmowanego obiektu

jest rozwiązanie
kończysz scenę, zoomujesz, nagrywasz kolejną scenę i jest git

potem montujesz

do czego ci będzie potrzebne zoomowanie w trakcie nagrywania konkretnej sceny (a o to się tu rozchodzi, a nie o samą możliwość zmiany ogniskowej)

Jeżeli filmowany obiekt się porusza np. w twoim kierunku i nie ma możliwości powtórzenia ujęcia to trzeba to zrobić jednym ujęciem, mam rację?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach