opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Jasiek Matacz napisał/a:
cóż to może być?
kiepski filtr UV

a ludzie się jeszcze dziwią, jak im się pisze że do ochrony obiektywu nie warto UVki stosować :roll:

 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Wipierdziel ten UV w kosmos. :-D Ja już do dawno zrobiłem. :-D
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Jasiek Matacz, to jest filtr za 10zł.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Jasiek Matacz napisał/a:
Ale w normalnych warunkach jest ok

no, musztdardówką w normalnych warunkach też zrobisz udane zdjęcie i blików nie będzie

musisz niestety zaznajomić się z faktem, że filtr UV po nakręceniu na obiektyw zmienia jego konstrukcję optyczną - raczej nie ma bata, żeby ją poprawił w ten sposób ;-)

[ Dodano: 2010-01-07, 21:04 ]
Jasiek Matacz napisał/a:
Ale kupiony okazyjnie- nabita cena to "28zł"

no, a wiesz ile dzisiaj zaoszczędziłem :?:

nie wracałem taksówką z pracy, tylko własnym autem :evilsmile:

rozumiem, że jesteś typem, który w supermarkecie rzuca się na wszystko co jest w wyprzedaży i przecenione, nawet jeżeli to szajs i do tego nie potrzebny ;-)

[ Dodano: 2010-01-07, 21:05 ]
Jasiek Matacz napisał/a:
Zresztą nawet normalnie użytkując z czasem pewnie da rade zetrzeć powłoki SMC lub porysować takowe- kilka lat wycierania z pyłu i gotowe...

tia, same spływają po deszczu :lol:

to zamiast ścierać - dmuchaj
i po kłopocie
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Jasiek Matacz, myślisz że lustro ma takie powłoki jak obiektyw :?:

ja bym na to nie liczył (nie liczę na to że lustro ma jakiekolwiek powłoki)

więc IMHO porównanie nietrafione
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Jasiek Matacz napisał/a:
Na opakowaniu(notabene zielonym)

I w tym knif. Zauważ, że Hoya robi również filtry w pudełkach fioletowych, szarych i czarnych, a na każdym z nich znajdziesz napis UV. Jeżeli już musisz zakładać taki filtr, to minmum to jest seria szara - HMC za ok. 45-50zł. Ten zielony to możesz stosować zamiast dekielka. Należy wziąć pod uwagę iż żaden filtr, nawet najlepszy nie zagwarantuje braku niespodzianek pod światło.
 

Kiwak  Dołączył: 28 Paź 2007
Jasiek Matacz napisał/a:
3 razy lustro w k100d przetarłem szmatką do optyki
Rany, a po co?? Mówią, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu...
A przednią soczewkę obiektywu nie tak łatwo zarysować, a nawet jeśli to trzeba niezłej dziury, żebyś to na zdjęciu zauważył.
Jasiek Matacz napisał/a:
Na opakowaniu (...) pisze tylko że jest UV i ma za zadanie oddawać lepsze kolory i ostrość zdjęcia
Po pierwsze "jest napisane" :-P , po drugie - jest takie słówko: marketing... mówi Ci to coś? :-P
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Jakieś pół roku temu zrobiłem eksperyment z filtrem Hoya Pro 1 Digital. Efekty z filtrem i bez... takie same. Pod światło, ku mojemu zaskoczeniu, też w zasadzie bez zmian (no, bez było może ciut lepiej?). Pewnie dobry ten filtr... Tylko skoro z nim i bez niego ten sam efekt (na pewno w niczym nie pomaga) to po co go stosować? Jak już będzie taki konkretny "crash" :evilsmile: , to filtr i tak nie pomoże, a byle syf można z soczewki spokojnie wytrzeć ;-)
 

andybond  Dołączył: 13 Lip 2009
Mnie się udało jakiś czas temu kupić na Allegro uv-kę Raynox-a.Kosztowała 30 zł i o wiele lepiej wypadła niż wcześniej założona na Fuji S9600 Hoya HMC.Nawet tu na forum zaprezentowałem mini test tego Raynox-a i według mnie daje radę.Hoya natomiast spaprała mi kilka ujęć w zamku Czocha właśnie blikami i flarami.Tak więc z czystym sumieniem mogę polecić tego Raynoxa.
A co do zabezpieczania kita czarną hoyą to jak w dowcipie z Trabantem-jak podwoić jego wartość?Zatankować do pełna ;-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
komtur napisał/a:
Efekty z filtrem i bez... takie same

To zerknij na wyniki testu filtrów Hoya HMC i Super z podanego wyżej linku.
 

kris81pl  Dołączył: 02 Lut 2008
Ja uzywam UV-łek HOYA HMC SUPER PRO1 jako ochrony przedniej soczewki obiektywu. Nie zauważyłem rażącego pogorszenia jakości zdjęć, natomiast kilka razy filterek wziął na siebie impet niespodziewanego uderzenia lub odciski wszędobylskich łapek różnych osobistości :)

Czytałem, że aby pogorszyć jakość optyczną i dać odzwierciedlenie na wynikowym pliku obiektyw musi mieć na prawdę porządną rysę, ale ostrożności nigdy za wiele, zwłaszacza że zabawki kupione kosztem dużych wrzeczeń.

Pozdrawiam :)
 

grzegorzgr  Dołączył: 13 Lis 2009
kris81pl napisał/a:
HMC SUPER PRO1 jako ochrony przedniej soczewki obiektywu
i trzymaj tak dalej.
kris81pl napisał/a:
obiektyw musi mieć na prawdę porządną rysę,
i tu się z tobą zgadzam
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
gorsze są syfy na matrycy jak jakieś paproszki w środku szkła czy mikro rysy na nim

Zasada jest taka Drogie szkło- Drogi filtr

"Tanie" szkło-bez filtra

mowa o UV :mrgreen:
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Jasiek Matacz napisał/a:
Zresztą nawet normalnie użytkując z czasem pewnie da rade zetrzeć powłoki SMC lub porysować takowe- kilka lat wycierania z pyłu i gotowe...

:shock:
Przesadzasz. Może najlepiej nie narażać aparatu na kontakt ze światem zewnętrznym...?
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Też kiedyś za wszelką cenę starałem się chronić obiektywy - na każdym miałem nakręcony UV (jeszcze analogi). Jednak opiszon ma całkowitą rację. Filtr jako płytka szklana zmienia mniej lub bardziej parametry obiektywu. Flary, utrata "żylety" po brzegach kadru to wszystko zasługa filtrów. Teraz UV nie stosuję (chyba, że fotografując dzieci ;-) ). A to, że na opakowaniach piszą o poprawie jakości zdjęć, to tylko zabieg marketingowy. UV działa powyżej 2000 m n.p.m. i nad morzem. Innej potrzeby stosowania nie widzę. Można próbować jeszcze założyć filtr o bardzo cienkim szkiełku z powłokami MC, albo poszukać filtra sferycznego (nie płaskiego) również z MC. Nie mam, nie używałem, nie wiem jak się zachowa taki wynalazek.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach