BuR-ToN  Dołączył: 18 Cze 2008
Skoro rower ma być na wiosnę, to największą uwagę zwrócił bym w kierunku doboru koloru. Powinien dobrze imitować zakwitające kwiaty, co pomogło by Ci wabić owady, jeśli lubisz robić zdjęcia macro. Jeśli macro się nie parasz to wybrał bym kolor, który dobrze komponował by się z otoczeniem, żeby w razie robienia widoczku, nie musieć go przestawiać. Oczywiście drugą najważniejszą rzeczą w rowerze na wiosnę ze względu na pogodę są błotniki. Reszta osprzętu to sprawa drugorzędna. Oczywiście jakieś tam przerzutki czy amortyzatory są przydatne ale nie niezbędne.
 

er_es  Dołączył: 27 Maj 2009
Nie chciałbym mieszać ale nikt nie wspomniał o Stevensie. Rozsądna, wydaje mi się, propozycja w przypadku używanych rowerów wyższej klasy. Jak dla mnie wielka zaleta to montowanie pełnych grup osprzętu a więc jak jest napisane, że jest np. XT to jest komplet bez kompromisów. Moja żona ma trekinga i nie mogę powiedzieć ani jednego złego słowa.
Ja jeżdżę na sprzęcie, który sobie sam złożyłem i nawet nie wiem jak go zakwalifikować :) więc dam spokój.
 

kapsel  Dołączył: 13 Lis 2008
odnośnie żywotności wyższych grup.
owszem, kiedyś xtr (ten szary) to był synonim trwałości.
ale sprzęt żyłowany wagowo do granic rozsądku raczej nie wytrwa tyle, co przykładowo taki LX trekingowy (ten nowy).
http://allegro.pl/item908..._shox_tora.html
to wygląda ciekawie.
chyba, że idź na całość, zostań hardkorem i kup se przełajówke.
do dwóch tysięcy na allegrze są teraz dwie fajne - pomarańczowy lemond i niebieski condor.

http://allegro.pl/item903...ox_xt_disc.html
ten też wygląda interesująco.znajomy ma coś na tej ramie ale z widelcem marzocchi i nie narzeka.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
To ja jeszcze w kwestii przyczepki. W MTB to jest jedno wielkie nieporozumienie! Ludzie próbują z roweru zdjąć każdy gram, który boli na podjazdach, a tu taki "dodatek" ekstra! Proponuję wtachać ten dodatkowy dobytek na górskim szlaku długości tak powiedzmy 5km o średnim przewyższeniu 8%. Albo choć taki podjazd: http://www.genetyk.com/podjazdy/lomnicka3.html, prawie cały po szosie. A to tam Cypis ma zamiar rowerem jeździć.
A są jeszcze zjazdy. Strome zjazdy. Takie, na których tylne koło wyprzedza przednie gdy jednak na klamkę się naciśnie - a w końcu czasem nacisnąć trzeba. To przecież taka przyczepka by jechała obok roweru! Fizyki się nie oszuka. Mnie wygląda, że taka zabawa ociera się o samobójstwo.
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
matb napisał/a:
To pytanie, czy mówimy o faktach, czy o wyobrażeniach.

Że można to mnie nie musisz przekonywać. Co innego możliwość, a co innego wygoda. Taki ekwipunek można równie dobrze upchać w sakwie wieszanej pod rurą poziomą - też można.

matb napisał/a:
Jak dla mnie warto mieć solidne, uszczelnione piasty "markowe", niż twory typu JoyTech.

Tak zupełnie nawiasem pisząc, bo z resztą zasadniczo się zgadzam, to JoyTech jest właścicielem marki Novatec, którą niektórzy bardzo chwalą.

cypis, nie kombinuj, tylko bierz Krossa, najlepiej takiego, albo poszukaj u innych sprzedawców, bo na allegro trafiają się niezłe okazje na Krossy.
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
łatwo powiedzieć, trudno zrobić - kombinuję więc dalej:
znalazłem taką ofertę:
http://rowery.shop.pl/view/62
Kolega usilnie przekonuje mnie, że to zaje....y rower. I znowu mętlik, bo już prawie brałem krossa ;-)
Co myślicie o tym Kellysie? Jak dla mnie jakiś dziwnie ciężki :-/
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Kolor Ci się podoba? To bierz :-) Ma słabą kasetę, ale ta i tak będzie po 10-15 tysiącach kilometrów do wymiany. Zresztą zapewne jej słabości nie odczujesz. Nie podobają mi się klamki, ale się nie znam - może one są super wypasione? Stalowa kierownica? Bleeee.... To jakaś dziwna oszczędność :-P
Ani ten rower jakoś szczególnie lepszy, ani gorszy od tych, co pokazywałeś wcześniej.
Na razie z fajnych okazji tu pokazanych to był Kross A6 z RS Torą i ten Mongoose Amasa Elite. Ale rozumiem, że cena 2100 i niekoniecznie odpowiedni rozmiar ramy może być nie teges.
A może zobacz jeszcze taki:
http://www.nartyrowery.pl..._i_dowoz_gratis

Poza tym proponuję zadzwonić do wrocławskiego Ski-Teamu i zapytać, co ciekawego mają. O tej porze roku może uda się tam coś naprawdę korzystnie kupić?
 

kapsel  Dołączył: 13 Lis 2008
bierz tego krossa.ma najlepszy amor i osprzęt w tej cenie.
to mówiłem ja, jarząbek wacław.
 

python28  Dołączył: 09 Lis 2009
Miałem rower z jednym amortyzatorem potem przesiadłem się na fula i powiem tylko tyle że to jest rewelacja w terenie, a jak chcesz jeździć dożo w terenie to patrz na rowery z oboma amortyzatorami, uwierz mi na słowo że to docenisz. Mam takiego kolegę który kupował rower i kupił z amorem tylko z przodu bo twierdził że amor z tyłu nic nie daje a poza tym wyczynowcy w maratonach nie mają amora z tyłu no i teraz jak jeździmy razem to ja sobie jadę wypoczęty a on już ma dość bicia w tyłek więc przemyśl sprawę ja masz na myśli teren to szukaj fula, bo z biegiem czasu dojdziesz do momentu że 40 km to krótka przejażdżka i będziesz jeździł coraz dalej a prostatę ma się tylko jedną.
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
python28 napisał/a:
patrz na rowery z oboma amortyzatorami


Za 2k zł to raczej żadnego fulla, w którym amortyzacja będzie działać, się nie kupi. W najlepszym wypadku ramę z damperem.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
romeoad napisał/a:
Za 2k zł to raczej żadnego fulla, w którym amortyzacja będzie działać, się nie kupi.
Ale za 3500 już się może trafić :mrgreen:
http://picasaweb.google.p.../PoisonArsenXn#
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
a propos, jest dziwaczna okazja na allegro
http://www.allegro.pl/ite..._z_7000_zl.html
ale coś mi tu śmierdzi... :-/

tymczasem obiecuję, że w sprawie wyboru roweru nie będę już zawracał wam d..y. Baaardzo dziękuję za wszystkie sugestie. Teraz czas uruchomić w głowie maszynkę do mielenia i dojść do ostatecznej decyzji - zdaje mi się, że jakakolwiek będzie, nie będzie ani zła ani najlepsza ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
cypis napisał/a:
ale coś mi tu śmierdzi... :-/
Ten rower ma z 10 lat albo i więcej. I nie wiadomo w jakim jest stanie - czy nie trzeba "na dzień dobry" drugie tyle w remont wsadzić. Trzeba owe real foto obejrzeć i tyle.
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
miałem już nie ględzić, ale... poszedłem dziś do sklepu przymierzyć się do Krossa, mieli tylko rozmiar 20" - niby dla mnie okej, mam 183-może 184 cm wzrostu, ale kiedy usiadłem na rowerze czułem się dziwnie, mam wrażenie, że za bardzo leżałem, miałem mocno wyciągnięte ręce (kierownica ma dość długi mostek), górna rura ramy, gdy stałem na glebie była pod wrażliwą częścią ciała ;-) jakieś 5 cm (przy czym byłem w butach na dość grubym protektorze, w butach z cienką podeszwą byłoby pewnie 3-4 cm)... no i się zdołowałem. W trekkingu mam jeszcze większą ramę (i czuję się dobrze, mam lekko pochyloną pozycję (nie chciałem roweru, na którym siedzę prosto), dlatego byłem pewien, że 20 cali na MTB będzie w sam raz, a tu zamiast zachwytu kolejna wątpliwość :evil: Może to kwestia tego, że na mtb nie jeździłem już ładne 10 lat i odwykłem od specyfiki takich rowerów.
A może jednak ta rama jest za duża i powinienem wziąć 18 cali (szkoda, że nie mają 19)? Tylko boję się wtedy, że będę jechał zgięty w łuk :-x
Szto diełat'? :-/
 

python28  Dołączył: 09 Lis 2009
Generalnie zasada jest taka im rower bardziej wyczynowy tym bardziej leżysz, 3-4 cm od wrażego punktu :) to raczej dobry rozmiar chociaż to też zależy od ramy moja na przykład ma 17 cali ja mam 172 cm i powinna być na mnie za mała ale jest dobra a do tego rower jest tak wysoki że ciężko dostać mi do ziemi, bardzo trudno było mi się do tego przyzwyczaić, no ale rower to downhill więc musi być wysoki. Więc najważniejsze musisz się dobrze na rowerze czuć, czujesz się źle szukaj innego.
 
erpe  Dołączył: 06 Maj 2007
matb napisał/a:
Ale za 3500 już się może trafić
http://picasaweb.google.p.../PoisonArsenXn#

matb, jak się spisują te koła mavic cross ride? Wyszły jakieś wady podczas użytkowania? Bo o zaletach to mogę przeczytać w ulotce.
 

grzegorzgr  Dołączył: 13 Lis 2009
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
erpe, na koła nie narzekam. W ogóle na rower nie narzekam, więc na koła też nie :-) Choć prawdę mówiąc na tym góralu wielu kilometrów nie zrobiłem.
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
A ja chciałbym tak obok tematu.
Szukam przedniej lampki diodowej do roweru. Najlepiej na AAA. Przetestowałem tego trochę ale ostatnio sporo się pozmieniało w tej technologii i może w końcu pojawiło się na rynku coś, co będzie w pełni zadowalające? Jak ktoś przetestwał i ma pozytywne wrażenia chętnie poczytam 8-)
 

grzegorzgr  Dołączył: 13 Lis 2009
nie kupować tego typu! platykowe i nietrwałe zarówno obudowa jak i uchwyt. prawdziwa cena jest ukryta w przesyłce. http://www.allegro.pl/ite...w_rowerowy.html

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach