witam
mam problem... następującej treści
w mojej starej sigmie zoom-kII 70-210 kupionej już z felerem (aczkolwiek wtedy tego nie umiałem stwierdzić) popychacz przysłony? (tak się nazywa ta blaszka na obiektywie co popycha i przymyka przysłonę do zadanej wartości?) przymykał tylko na dużych dziurach, zarówno przy ręcznym ustawieniu przysłony jak i w trybie A, no i przy ręcznym machaniu blaszką też, powiedzmy, że do przysłony 8 czasem działał, choć nie zawsze
a teraz już w ogóle nie działa więc tylko pełna dziura, blaszka lata luźno i nic nie popycha
i tu pytanie mam... następującej treści
czy możliwa jest samodzielna naprawa tegoż i czego kwestią być może to właśnie
nigdy w życiu od tyłu do obiektywu się nie dobierałem (od przodu zresztą też nie) i nigdy rozebranego obiektywu nie widziałem, pojęcia więc o tym nie mam, pieniędzy na fachowy serwis nie ma sensu wydawać, ma ktoś może jakieś dobre rady, może być rada co bym cieszył się pełną dziurą i nie psuł bardziej jeśli ktoś uzna, że przy moim doświadczeniu to najlepsze wyjście
pozdrawiam

[ Dodano: 2010-03-23, 15:58 ]
dobra, nieważne, już mnie to nie interesuje, możecie przestać pisać bo i tak nie będę czytał