Albo tak ma byc albo nie umiem.
Przyklad:
Robie sobie jakis kadr na statywie. Nie wlaczam lampy tryb mam ustawiony na AV, f-8 (np). A czas wyskakuje mi powiedzmy 1/250.
Ten sam kadr, nic nie przestawiam w body, takie same ustawienia jak wyzej. Wlaczam tylko Metza w trybie P-TTL HSS. I czas spada mi powiedzmy do 1/180. PS. Hss dziala bo po skierowaniu na jasny punkt czasy sa nawet do 1/500 - 1/2000
Powodem tego jest zdjecie z przeswietlonym pierwszym planem. Reszta planu czarna. Im bardziej zmniejszam moc lampy tym zdjecie ogolnie czarniejsze.... Im wiecej tym bardziej 1 plan jest przepalony.
Czy nie powinno byc tak ze po wlaczeniu lampy na tryb HSS nie zmienia sie czas naswietlania ? Dlaczego tak sie dzieje ? Tak ma byc ?
Szukalem forum ale mam za duzy metlik w glowie zeby to rozwiazac... Doswietlac moge jedynie w trybie M na body. Wtedy mam mozliwosc korekcji mocy lampy w samej lampie nie zmieniajac czasu naswietlania.
Pomozcie bo dochodze do wniosku ze niepotrzebnie kupilem lampe :/