notra  Dołączył: 27 Cze 2010
[K-x] Skaza na matówce
Witam

Ostatnio zauważyłem, że na matówce mojego K-x'a powstała skaza. Znajduje się ona trochę ponad jednej z linii AF widocznych w wizjerze. Takie umiejscowienie sprawia, że artefakt denerwuje okropnie. Skaza ta to taka czarna kropka (gdy patrzę w wizjer bez obiektywu to nie czarna heh) wielkości ukłucia szpilki i co najważniejsze kropka jest ostra, tak więc to nie paproch. Przyglądałem się matówce po zdjęciu obiektywu i faktycznie jest widoczne "to coś". Oczywiście jestem w 100% pewien, że wady nie było od nowości, zauważyłem ją 2 dni temu.

I teraz moje pytania:
1) Czy ktoś z Was miał już taki przypadek? Od czego to mogło powstać gdy obiektyw zdejmuję sporadycznie?
2) Czy matówkę w K-x'e można wyjąć przez otwór bagnetu czy trzeba rozkładać całe body aby się do niej dostać?
3) Jeśli odpowiedź na powyższe pytanie będzie twierdząca, to czy lepiej kupić oryginalną matówkę, czy oddać na gwarancję? Niestety mam niemiłe wspomnienia z gwarancyjnymi naprawami sprzętu i wolałbym się obyć bez tego.

Pozdrawiam
Marcin

PS. Drugi post na forum a już widzę niedociągnięcia. Pentax KX to raczej nie jest cyfrak z możliwością robienia zdjęć seryjnych (jak już Ktoś w jednym z tematów zauważył), KM chyba nie istnieje... Pasowałoby to poprawić.
 
Frost  Dołączył: 13 Lut 2010
Cytat
PS. Drugi post na forum a już widzę niedociągnięcia. Pentax KX to raczej nie jest cyfrak z możliwością robienia zdjęć seryjnych (jak już Ktoś w jednym z tematów zauważył),


Niemal 5 klatek na sekundę to mało ? Za tą cenę ;D ? Mi jakoś K-x bez trudu robi serie 5-10 zdjęć (więcej nie potrzebuje) na zawodach.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Cytat
KM chyba nie istnieje... Pasowałoby to poprawić.

Pasowałoby się upewnić.
 
notra  Dołączył: 27 Cze 2010
Frost, Nie wiem czy ta odpowiedź miała być ironiczna, ale jeśli nie to mamy tu doskonały przykład dezinformacji jaką wprowadza niedociągnięcie.

mygosia O fakt zwracam honor. Za słabo szukałem.

 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
notra napisał/a:
KM chyba nie istnieje...

http://kmp.bdimitrov.de/bodies/film_K/KM.html
 

catar  Dołączył: 16 Gru 2009
W K-x i K-m (k2000) czasami dostaje się jakiś mały paproch lub pyłek na matówkę od wewnętrznej strony. Może też się tak dzieje w innych body (np k7 gdzie sposób mocowania matówki jest bardzo podobny).
Paproch w takim miejscu jest bardzo wyraźny gdy patrzy się w wizjer, można go potraktować nawet jako rysę.

Raczej nie ma szans by pojawiła się jakaś skaza na matówce bez winy użytkownika, jeśli po rozpakowaniu nowego aparatu nic tam nie było. Ale jeśli matówka faktycznie jest uszkodzona to można kupić nową, coś ok 55-75 zł w serwisie pentaxa (Apollo). Ktoś już na forum zamawiał oryginalne matówki. Tylko poczekasz sobie na nią parę tygodni.

W swoim K-m (mechanicznie ta sama konstrukcja i obudowa) wyciągałem matówkę przez różne paprochy już kilkanaście razy. Proces jest prosty i taki sam jak na tym linku Akurat opis tyczy się k100 ale mechanizm jest ten sam.

Trzeba tylko uważać by nie uszkodzić sobie lustra i nie podrapać samej matówki, bo to jednak jest rodzaj tworzywa sztucznego.
NIE UŻYWAJ ŻADNEJ CHEMII !! bo możesz sobie załatwić matówkę na dobre.
Oczywiście rozbierasz to na własną odpowiedzialność :mrgreen:
 
notra  Dołączył: 27 Cze 2010
Jako, że nie najlepiej u mnie z angielskim mam pytanie. Czy tą blaszkę mocującą matówkę ciągniemy na siłę aż wyjdzie (chyba raczej nie), czy też jest jakiś magiczny ruch, który w mig uwalnia nam matówkę? Zapewne trzeba złapać tę blaszkę za ten ruszający się cypelek po środku, tylko co dalej alby zrobić a nie zepsuć?
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Google twoim przyjacielem...
http://www.focusingscreen.com/work/kmen.htm
 

catar  Dołączył: 16 Gru 2009
Raven, to jest dokładnie ten link który chciałem początkowo podać, ale chyba nie utrafiłem z zapytaniem na google, bo nie mogłem tej stronki odnaleźć.

Dodam jeszcze, że trzeba uważać na tą małą blaszkę pod matówką. Ma ona za zadanie ustawić matówkę we właściwej odległości od lustra. Jeśli coś się z nią stanie / zabraknie jej to aparat będzie na matówce pokazywał ostrość w innym miejscu niż na matrycy.

Cała reszta jest dość prosta, ale wymaga uwagi i ostrożności. Poza tym pamiętaj, że jeśli będziesz robił to w zbyt "zakurzonym" miejscu to po złożeniu będzie więcej paprochów niż przed rozebraniem.

Do czyszczenia matówki nadaje się bardzo dobrze miękka szmatka do czyszczenia optyki, duża gruszka by dmuchnąć powietrzem też przydatna.
 
notra  Dołączył: 27 Cze 2010
Wielkie dzięki wszystkim za pomoc. Już sobie poradziłem. Faktycznie był to tylko paproch z drugiej strony matówki choć na to nie wyglądał.
Dzięki
Pozdrawiam
 

catar  Dołączył: 16 Gru 2009
Przyzwyczajaj się ;-) :-B
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
W pewnym momencie przestaniesz zwracać na to uwagę, jeżeli nie, to znaczy, że przywiązujesz uwagę nie do tego co trzeba :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach