valdi99  Dołączył: 08 Cze 2006
Hot/dead pixele na matrycy
Witajcie,

zciekawiło mnie jak się miewa moja matryca w DS
i w teście programem DeadPixelTest wyszło mi:

18 dead
245 hot

Tryb M, czas 25sek. ISO 200

Czy to kwalifikuje mego DSa do wymiany w ramach
posiadanej gwarancji?
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
valdi99 napisał/a:
Czy to kwalifikuje mego DSa do wymiany w ramach
posiadanej gwarancji?

to zalezy jak ustawiles progi wykrywania tych pikseli. Czy test robiles z JPGow?
Te liczby sa jakies strasznie duze - az nie chce mi sie wierzyc :-/
 

valdi99  Dołączył: 08 Cze 2006
Progi domyślne dla wspomnianego programu: 60 dla hot i 250 dla dead. Testowanym plikiem był TIFF 16bitowy, po konwersji z RAWa, za pomocą RSE, bez żadnej obróbki.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
valdi99 napisał/a:
Testowanym plikiem był TIFF 16bitowy, po konwersji z RAWa, za pomocą RSE, bez żadnej obróbki.

RSE pewnie wyciagnal cienie, no i masz placek ;)
Zrob testy z JPGow ***
 

valdi99  Dołączył: 08 Cze 2006
Z jpga mam przy czasie 25sek i iso200: 0 dead, 347 hot a przy iso800: 0 dead, 347 hot. Jpgi na domyślnych parametrach, wprost z apartu, żadnej obróbki. Jaki to wynik - dobry czy zły?

[ Dodano: 2006-09-06, 13:23 ]
Sorry, przy iso200: 0 dead, 314 hot
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
moj DL na ISO 200
30" 1167 hot
15" 118 hot
8" 44 hot
4" 17 hot
2" 12 hot
1/4" 0 hot

martwych nie ma wcale, a to co sie pojawia jest skutecznie filtrowane przez ACR lub redukcje szumow w aparacie. Czy to kwalifikuje sie do wymiany? Nie sadze. Uszkodzone piksele to chyba takie, ktore swieca zawsze, niezaleznie od czasu - myle sie?
 

valdi99  Dołączył: 08 Cze 2006
Martwych też nie mam wcale, jeśli wierzyć temu testowi. RSE też mi te hot znakomicie maskuje, ale skoro mam gwarancję a możanby wymienić to czemu nie? A najlepiej na Kastode ;-)

[ Dodano: 2006-09-06, 15:05 ]
l_uka napisał/a:
Czy to kwalifikuje się do wymiany? Nie sadze. Uszkodzone piksele to chyba takie, ktore swieca zawsze, niezaleznie od czasu - myle się?


Tak czy owak - dzięki za pomoc!
 
rozio  Dołączyła: 28 Lip 2006
Witam - dołączę do dyskusji.
Podczas obrabiania PEF-ów w ppl3 zauważyłem na zdjęciach w tym samym miejscu kilka świecących punktów. Mało zawału nie dostałem - sprzet mam bez gwarancji. Świecą (są widoczne) też po konwersji do tiffów w photoshopie - robiełm na czasie 1600 (tak na próbę). Zrobiłem test aplikacją dead pixel test na czasie 30 sek. i ISO 200 i pomimo, że na PEF-ie w PPL3 widzę wyraźnie te świecące piksele (i to w tych samych miejscach) to program ustawiony na tych zakresach 60 i 250 nie wykrył mi ani jednego. O co w tym wszystkim chodzi?
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
że świeci to jeszcze nie świadczy, że jest dead
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
A moze obrabiasz na LCD ? :mrgreen:
 
rozio  Dołączyła: 28 Lip 2006
Nie obrabiam na lcd :-) Jak zmniejsze zakresy w tym programie to mi wyłażą jakieś bad/hot pixels ale na tych zakresach nic nie pokazuje.
 
Asus Dołączył: 20 Wrz 2006
Jak sprawdzić te pixele przy zakupie nowego aparatu w sklepie?
Jest na to jakaś prosta metoda?
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Asus napisał/a:
Jak sprawdzić te pixele przy zakupie nowego aparatu w sklepie?
Jest na to jakaś prosta metoda?

nie wiem czy jest to prosta metoda ii może są jakieś lepsze, ale to co mi się nasuwa to, że najlepiej mieć karte pamięci, przed zakupem strzelić kilka zdjęć w sklepie na różnych czasach ii sprawdzić zdjęcia w domu
 

marynata  Dołączyła: 11 Paź 2006
No fajnie, ale jaka gwarancja, że dostaniemy ten sam testowany przez nas egzemplarz jak wrócimy do sklepu, aby nabyć upragniony i przetestowany przez nas sprzęt? Coś mi się wydaje, że żadna. Trochę kicha. Patrząc po tym jak większość ludzi kupuje (internet?) sprawdzić sobie mogą sprzęt dopiero w domu. Ale swoją drogą ktoś się wypowiadał, bodajże na cyberforum, że te testy to trochę zawracanie głowy i niepotrzebne nerwy, jeżeli zdjęcia wychodzą prawidłowo. Trzeba miec nadzieję, że trafi się dobry egzemplarz...
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Wiesz, Marynata, sprzęt wbrew pozorom nie schodzi na pniu a poza tym numery seryjne jednak każdy egzeplarz ma raczej mało powtarzalne.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
marynata, trafienie niedobrego egzemplarza to jak trafienie szóstki w totka .. no może piątki .. naprawde: "te testy to trochę zawracanie głowy i niepotrzebne nerwy, jeżeli zdjęcia wychodzą prawidłowo"
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Każdy obiektyw ma numer seryjny i tego sie trzeba trzymać
 

marynata  Dołączyła: 11 Paź 2006
No tak, te numery, mea culpa. Macie rację, oczywiście :) Ale jak sobie niedawno poczytałam o FF i BF i teście AF, to aż mi się nieprzyjemnie zrobiło. Niestety w kraju gdzie mieszkam konkurencja handlarzy jest praktycznie żadna i nie można sobie przebierać jak w rękawiczkach. Jak gość nie zeche pozwolić przetestować aparatu na miejscu (a raczej nie ma po temu warunków), to wychodzi tak samo "w ciemno" jak przez internet. Nota bene - bo chodzi mi po głowie K10D - odpisali mi wczoraj ze sklepu we Francji (mniejsze koszty przesłania i niższa cena za aparat z kitem niz w DE), że aparat ma być dostępny w pierwszej połowie listopada. A to już niedługo. Ciekawe, czy rzeczywiście tak będzie. Pa
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Z tego co zauważyłem, to przypadłość BF, FF w przypadku Pentaksa dotyczy głównie szkieł nie firmowych, by nie rzec głównie Sigmy.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
sołtys,
sołtys napisał/a:
trafienie niedobrego egzemplarza to jak trafienie szóstki w totka .. no może piątki .. naprawde
no to ja po moim egzemplarzu istD powinienem chyba grac w totka. :-P 8-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach