Witam,

Troszkę przynudzam o śrubkologii, ale dzisiaj mija ostatni dzień testów mojego K10D. Ostatni dzień kiedy mogę go ewentaulnie zwrócić, ale nie mam narazie powodu
Robiłem jeszcze małe teściki i mam takie wnioski.
Ustawiłem program P z linia programowa MFT. Zrobiłe 3 zdjęcia na ogniskowej 55 mm (1/6s F5.6 ; 0.3s F8 ; 1.6s F18) Pierwsze zdjęcie jest ciemniejsze, dwa następnie równo naświewtlone. Przy ustawieni ogniskowej na 35 mm w zasadzie równo naświetlone 3 zdjęcia ( f 5.6 ; 8 ; 16). Przy 18mm znowu pierwsze lekko ciemniejsze, pozostałe dwa równo naświetlone. W przypadku obiektywu F 35-80 4-5.6 jest podobnie, przy większej dziurze troszkę mocniej naświewta.
Czy to wynika z ustawionej lini programowej MFT ?
Po założeniu obiektywów A jest podobnie, generalnie przy największej dziurze dla danego obiektywu troszkę mocniej naświetla.
Przy analogu nie bawiłem sie w takie testy, ale przy cyfrze... można.

Nie robiłem już wiecej testów, po powiem szczerze że mi już bokiem wychodzą
Czy takie zjawisko jest normalne, czy świadczy o rozregulowaniu aparatu.

Co by tu se wpisać mądrego...

Trochę zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/ttr0909

http://www.pajacyk.pl/ - kliknij pajacyka
http://www.pbase.com/fafniak/marcin_krynicki
http://www.mojesmoje.pl/index.htm - wszelkie uwagi mile widziane - zajrzyj do nas koniecznie

Aaa... i tak zostaje

Jest fajny. Dosyć pixeliozy, analiz, dupereli.
Teraz tylko zdjęcia, to najpiękniejsze w tej całej zabawie w fotografię ale one najpierw muszą powstać w... głowie

Co by tu se wpisać mądrego...

Trochę zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/ttr0909