dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
An_wrocławianka napisał/a:
Wiedziałam że prędzej czy później Chopin się pojawi :-)
To niech bedzie Maria Curie Sklodowska :-P
 
Zykzak  Dołączył: 22 Lis 2010
dzerry napisał/a:
Fakt jest, ze z polskiej perspektywy, dosc komiczne jest podwazanie ich wegierskosci w sytuacji gdy my nie mamy ani jednego fotografa, ktory chociazby sie do nich zblizyl, albo chociaz nawet do brata Roberta, Cornella.
No właśnie mamy takiego. ;-) Przynajmniej według jednej z fotoedytorek gazety:
Cytat
W Nowym Jorku trwa pierwsza wystawa zdjęć ze słynnej zaginionej "meksykańskiej walizki" jednego z najsłynniejszych fotografów wojennych Roberta Capy. Znaleziono w niej także negatywy Polaka Dawida Szymina.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,7547...l#ixzz1EmnvR2U7
Choć ja uważam za lekkie nadużycie, pisanie o Dawidzie Szyminie jako o współzałożycielu grupy Magnum, bo wtedy nazywał się już Seymour i był obywatelem USA od paru lat.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
To wszystko, co tu zostało napisane o fotografii węgierskiej i polskiej i tak nie oznacza, że Węgrzy zasługują na takie miejsce jak Yours Gallery, a Polacy nie. To, że nie mamy swoich Kertesz'ów i Brassai'ów ma skutkować tym, że ja - skromna i niedouczona amatorka fotografii - nie mam gdzie pójść i obejrzeć trochę współczesnej fotografii?
 
Zykzak  Dołączył: 22 Lis 2010
dzerry napisał/a:
Ktos wie czy David "Chim' Seymour mowil po polsku, albo czul sie Polakiem?
Zdecydowanie. Mówił, a nawet pisał po polsku do swojej siostry.
Cytat
Letter from CHIM, Camp Ritchie, Maryland, [in Polish], to Hala, New York, Nov. 1943

więcej... http://www.davidseymour.c...ection3_fs.html


[ Dodano: 2011-02-23, 14:07 ]
Iza napisał/a:
To wszystko, co tu zostało napisane o fotografii węgierskiej i polskiej i tak nie oznacza, że Węgrzy zasługują na takie miejsce jak Yours Gallery, a Polacy nie.
I nikt tak nie twierdzi.

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Iza napisał/a:
nie mam gdzie pójść i obejrzeć trochę współczesnej fotografii?
Iza, prosze Cie :-) Jesli ty nie masz gdzie ogladac fotografii, to co ja mam powiedziec? :-) Fakt, zniknela bardzo wazna galeria, ale poza nia, macie przeciez nonstop wystawy w CSW, Zachecie, ZPAFIe, powstaje oddzial fotografii przy Muzeum Narodowym. Nawet ja, nie bedac w Warszawie od dobrych kilku lat, slyszalem o galerii Refleksy - to jeszcze nie koniec swiata :-)
 
An_wrocławianka  Dołączyła: 25 Paź 2010
dzerry napisał/a:
An_wrocławianka napisał/a:
Wiedziałam że prędzej czy później Chopin się pojawi :-)
To niech bedzie Maria Curie Sklodowska :-P

To był mój drugi typ :-) .

A to mnie zasmuciło:
Robert Capa: "Nie wystarczy mieć talent. Trzeba jeszcze urodzić się Węgrem".
Czyli nie pozostaje nic innego, jak przerzucić się na robienie zdjęć legitymacyjnych.
;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Zykzak napisał/a:
Zdecydowanie. Mówił, a nawet pisał po Polsku do swojej siostry.
Dzieki! Brakowalo mi tej informacji. W takim razie, mysle, ze mozna uznac, ze Chim jest tak polskim fotografem jak Capa wegierskim :-)
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
dzerry, nie narzekam. Odnoszę się tylko do tej bezcelowej dyskusji zapoczątkowanej przez technik219.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Dlaczego bezcelowej? Dyskusja musi miec jakis cel? Po pierwsze dowiedzialem sie, ze Chim mowil po polsku i to juz jest wartosc. A po drugie, na tle innych europejskich krajow, kultura fotograficzna w Polsce nie istnieje i ten fakt przeciez sam sie narzuca w sytuacji zamkniecia jedynej tak duzej i stricte fotograficznej galerii w Polsce.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Kurde, co mnie podkusiło, żeby się odzywać?
Chciałam tylko sprzeciwić się podchodzeniu do sprawy w ten sposób:
nie mamy kultury fotograficznej, to oczywiste jest, że nie zasługujemy na galerie na przyzwoitym poziomie. Przecież to jakieś błędne koło :shock:
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Iza, kto tu pisze o zaslugiwaniu? Wg mnie technik opisuje sytuacje zastana i probuje sie postawic w sytuacji wlasciciela - przez kilka lat probowal cos zasiac na naszym fotograficznym gruncie, prowadzac charytatywnie wysokiej klasy galerie, ktorej beneficjentami okazali sie nieliczni pasjonaci fotografii bez grosza przy duszy, ktorzy chloneli wystawiane tam zdjecia, macali ksiazki, ale sila rzeczy nic nie kupowali.

Przez te wszystkie lata, ten zasiew trafial najwyrazniej na beton, bo tak naprawde niewiele sie zmienilo, a galeria powinna przeciez na siebie zarabiac, jak to galeria, sprzedaza zdjec. Widocznie latwiej sprzedawac zdjecia, tam gdzie swiadomosc fotograficzna stoi na wyzszym poziomie, takze dzieki takim na przyklad instytucjom -> http://www.maimano.hu/index_en.html
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
An_wrocławianka napisał/a:
technik219 napisał/a:

I dlatego TG wyprowadza swoją galerię za granicę. Niedaleko, bo tylko do Budapesztu, ale to już inny świat.


Hmm...Masz na myśli ten Budapeszt na Węgrzech? ;-) )


Hmm, chyba spędziłaś czas w Budapeszcie nie na tym co trzeba. To jest miasto z prawdziwego zdarzenia - tak pod względem urbanistyczno-architektonicznym jak i kultury miejskiej.

Żadna polska wiocha typu Warszawa, czy o zgrozo, Wrocław, się nie umywa.
[ Dodano: 2011-02-23, 14:52 ]
dzerry napisał/a:
Jesli ty nie masz gdzie ogladac fotografii, to co ja mam powiedziec? :-)


Dopiero wrocławianie to nie mają gdzie oglądać fotografii. Coroczne wystawy ZPAF'u które można pominąć, tak dosłownie jak i milczeniem. Od czasu do czasu jakiś crap Tomaszewskiego w Ratuszu albo Wildlife photography of the Year. Czasami zawita też super-ciekawe (sic!) WPP. I tyle. Prócz tego można po knajpach ewentualnie się szlajać i oglądać powyginane od wilgoci labowe printy :-P
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
dzerry napisał/a:
Iza, kto tu pisze o zaslugiwaniu? Wg mnie technik opisuje sytuacje zastana i probuje sie postawic w sytuacji wlasciciela - przez kilka lat probowal cos zasiac na naszym fotograficznym gruncie, prowadzac charytatywnie wysokiej klasy galerie, ktorej beneficjentami okazali sie nieliczni pasjonaci fotografii bez grosza przy duszy, ktorzy chloneli wystawiane tam zdjecia, macali ksiazki, ale sila rzeczy nic nie kupowali.
Może źle zrozumiałam intencje technika. Jeśli tak, to przepraszam.

dzerry, ale sam gdzieś tam na poprzedniej stronie pisałeś, że nie wierzysz, że chodziło o kasę. Chyba nie mamy więc co dywagować, dlaczego tak się stało, bo na razie się nie dowiemy. No chyba że ktoś ma jakieś informacje z pierwszej ręki.

Jeszcze jedno dementi: jak na moje skromne potrzeby, to oferta wystaw fotograficznych w Warszawie jest nawet za duża, więc zupełnie nie miałam intencji na nią narzekać.
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat
Brassai, Kertesz lub Robert Capa?


jeszcze :

Martin Munkácsi
http://www.fotal.pl/martin-munkácsi/

László Moholy-Nagy
http://www.fotal.pl/l%C3%A1szlo-moholy-nagy/


Tej też już niet :?:
http://www.artinfo.pl/?pi...&id=20036&lng=1

[ Dodano: 2011-02-25, 15:54 ]
Cytat
Trwają intensywne prace remontowe w przestrzeni niedaleko węgierskiego parlamentu, przy placu Kossutha. Gotowa jest już wstępna aranżacja wnętrza. W ciągu kilku miesięcy miejsce powinno ruszyć - potwierdza Łukasz Smudziński.
W przeciwieństwie do warszawskiej galerii, oddział w Budapeszcie będzie nastawiony wyłącznie na sprzedaż zdjęć. - To będzie miejsce, z którego każdy będzie mógł wyjść z gotową, oprawioną fotografią - zapowiada Yours.
http://www.tvnwarszawa.pl...zcie,76100.html
 
Zykzak  Dołączył: 22 Lis 2010
Tak jeszcze a propos fotografów polskich/niepolskich to przypomniało mi się, że przecież Lindbergh urodził się w Lesznie. Inna sprawa, ze jeśli się weźmie pod uwagę kiedy i w jakiej rodzinie, to trudno byłoby go nazwać polskim fotografem. :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach