Czy ja mam pecha, czy może zrobiłem coś nie tak?
Mam od 3 tygodni Pentacona 200/4. Używałem go bardzo mało, nie woziłem nigdzie, a jednak zepsuła mi się przysłona. 2 listki nie pracują jak trzeba i ograniczają mi możliwość maksymalnego otwarcia i przymknięcia przysłony, a co najgorsze zniekształcają śliczny okrągły otwór przysłony (16 listkowy).
Droga naprawa, czy warto samemu próbować?

nie mialem nigdy w reku tego modelu, ale sadzac po ilosci listkow to pewnie ma preselekcyjna przeslone.
czy samemu sie bawic? zalezy ile za niego dales i czy masz ponadprzecietne zdolnosci majsterkowania i dasz rade go rozebrac a potem zlozyc. Sprobowac zawsze mozesz. Moze tylko listki wyskoczyly z mocowania.

.....rosyjski łącznik.....

zapraszam do mojej galerii
http://picasaweb.google.pl/artur.skrabowski

Zgadza się. Listki wyskoczyły z mocowania. Co do modelu, to jest to full manual, nie ma bolca do przymykania przysłony w trybie Auto, więc tym bardziej nie rozumiem, czemu coś takiego się stało. Na pewno nie naprawię tego przez trząchanie obiektywem. Co do ceny - <200zł, więc nie wiem, czy nie taniej będzie kupić następny obiektyw, ale jak następny się tak zepsuje?

Warto samemu pobawić się śrubokrętem. Ostatnio jak mi się rozleciał Helios to sam w kilka godzin go złożyłem. Zauważyłem przy tym, że aby dostać się do przysłony wystarczy odkręcić jedną grupe szkieł, od strony bagnetu i wcale nie trzeba rozkręcać całego obiektywu.

Pozdrawiam

.....rosyjski łącznik.....

zapraszam do mojej galerii
http://picasaweb.google.pl/artur.skrabowski

tak to wygląda w heliosie

Pozdrawiam

Jeśli masz zdolności manualne nieco powyżej przeciętnej to na pewno warto spróbować, na wszelki wypadek rób po drodze zdjęcia jakąś cyfrówką żeby pamiętać szczegółowo jak złożyć. Złożenie listków nie jest przyjemne, zwłaszcza jeśli jest ich 16, każdy z nich musi zachodzić w ten sam sposób na poprzedni. Jeśli nie bardzo to czujesz to lepiej daj do serwisu, naprawa raczej będzie tańsza niż kolejny obiektyw.

U mnie to wygląda trochę inaczej.

Niestety ani drgnie pod śrubokrętem, a boję się zachaczyć o optykę. Jutro się spytam na Armii Ludowej w Warszawie, ile będzie mnie kosztować przyjemnośc takiej naprawy.

jest na to sposób - suwmiarka.trzeba ją trzymać ,,do góry nogami" i rozsunąć :)...takim sposobem można rozkręcać filtry

Chyba zwykła blaszka, ale stalowa wystarczy? Tylko skąd ją wziąć? No i kwestia tego, czy przypadkiem nie rozkręcę optyki, bo potem justowanie swoje kosztuje. Ale zbliżają mi się urodziny i mam nadzieję, że na Sigmę 70-300 APO się zbierze.
P.S.
Są 2 wersje. Która lepsza?

[ Dodano: 2007-03-27, 22:06 ]
Ok. Rozkręciłem. Jednak niewiele mi to dało, bo i tak za daleko było do listków, aby paluchami coś ponaprawiać. Przynajmniej wiem, że to nie są jakieś super skomplikowane rzeczy, jak przy justowaniu obiektywu. Jutro idę z obiektywem do serwisu. Mam nadzieję, że nie będą chcieli mnie zbyć zaporową ceną usługi.

[ Dodano: 2007-03-27, 22:07 ]
A. I jeszcze jedno. Mocowanie M42 jest wymienne. Może uda mi się znaleźć odpowiednie od tego obiektywu na K.

.....rosyjski łącznik.....

zapraszam do mojej galerii
http://picasaweb.google.pl/artur.skrabowski

No i już wszystko wiadomo. Naprawa odpada, bo koszt naprawy niewiele niższy od ceny rynkowej obiektywu. Sam się pobawię. Mogę na tym tylko zyskać. Najwyżej wywalę przysłonę i wstawię jakiś krążek tekturowy, żeby mieć w miarę przyzwoite światło i ostrość.

Zmajstruj sobie wymienne krążki-tekturki

K-5 / DA 18-55mm / SMC-A 50mm f1.7

Rozkręciłem obiektyw, ale i tak nie mam łatwego dostępu. Na zdjęciach widać przeszkadzający mi płatek przysłony, który blokuje. Niestety nie mogę znaleźć miejsca - gdzie go wcisnąć. Nie moge też w delikatny i odwracalny sposób usunąć listków. Potrzebuję jakiegoś schematu - jak są umocowane listki przysłony, bo niewiele widzę i nie wiem, co robić.

pawelek-79, dla mnie on musi wejść pomiędzy dwa sąsiednie listki - widać, że "wywinął" się i chyba niestety wygiął. Trza go jakoś spłaszczyć - to może być trudne.

Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF

No właśnie. To jest trudne. Całe szczęście nie wygiął się trwale. Specjalnie lekko go wygiąłem, żeby było widać w czym problem. Nie mogę znaleść miejsca, żeby go wcisnąć pomiędzy 2 listki i żeby nie blokował gdzieś przysłony. Niestety nie mogę też rozdzielić na pół długiej obudowy, żeby mieć wygodniejszy dostęp. Zastanawiam się, jak włożono te listki. Musi być jakiś sposób na rozkręcenie obudowy. Niestety nie widzę żadnej śrubki, czy elementu do wykręcenia.

A nie lepiej całkowicie usunąć ten jeden listek, w tym jednym miejcu będzie kancik ale wątpie czy będzie widoczny na zdjęciach.

Pozdrawiam

Miałem podobny przypadek z Pentacon 300/4. U mnie te kołeczki prowadzące listki w liku przypadkach wyskoczyły. Skończyło sie w serwisie za 50 pln.
Mam wrażenie, że naprawa powinna polegać na umyciu listków i posmarowaniu nowym olejem. Zmniejszy sie wtedy tarcie pomiędzy listkami i powinno banglać.

k10d i k-7

A gdzież ten serwis? Bo mi zaproponowano 130zł (biektyw kupiłem za 180) na Armii Ludowej 12? w Warszawie.
Jest to 16 listkowy (podobno, bo mogę się doliczyć tylko 15, a żadnego nie zgubiłem) Pentacon. Prawdopodobnie taka sama konstrukcja jak twoja. Ceny są obecnie tak wysokie, że nie zamierzam kupić następnego, już prędzej sigmę 70-300 APO. Ale zanim ją kupię chciałbym mieć jakiś długi obiektyw.