Preferujesz zoomy czy stałki
zoom
28% Complete
24 (28%)
stałoogniskowy
71% Complete
59 (71%)
 

Raynold1987  Dołączył: 24 Mar 2010
16-45 vs 50 vs 55-300
Wiele się czyta, że obiektywy stałoogniskowe są dużo lepsze od zoomów.
Ale czy na tyle lepsze, aby uszczuplać studencki budżet o kilka tysięcy?
Postanowiłem zrobić amatorski test obiektywami:
DA 16-45mm F4, -> 45mm
FA 50mm F1.4,
DA 55-300mm F4.0-5.6 -> 55mm
Aparat k-x na statywie, wyzwalanie pilotem ze wstępnym podnoszeniem lustra, ISO 200, F5.6, czas 1/30
Oczywiście test nie jest idealny, ponieważ są różnice w ogniskowych, głębi ostrości, mam tylko 3 obiektywy, jest zrobiony tylko 1 kadr

45mm

50mm

55mm

45mm 100%

50mm 100%

55mm 100%


Wnioski? Wg. mnie nie ma co przepłacać. Zoomy są uniwersalne, tanie, a mało który amator przeglądając zdjęcia na PC powiększa je do 100%
Zapewne inny byłby wynik, gdyby się porównało 55-300 z limitedem, ale mam tylko FA50, który ponoć jest kultowy... :-P

Ciekaw jestem Waszych opinii :-B
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Zrób porównanie na f1.4... Oh wait... :evilsmile:

A tak serio - co kto lubi, ja np. zooma innego niż "spacerniaka" to raczej nie zamierzam posiadać ;-) Tylko ja robię zdjęcia głównie dla własnej przyjemności, zawodowi często nie mają wyjścia.

Co do drogich stałek - wyrwałem ostatnio na alledrogo sigmę 24mm f2.8 z af-em za 400zł - mechanicznie bez szału, ale franca ostra, że aż strach normalnie... A i na analogu podobno zacna, niedługo potestuję ;-)
 

Tequila  Dołączyła: 12 Cze 2010
Raynold1987 napisał/a:
Wg. mnie nie ma co przepłacać.


wg mnie bzdura.
Nie ma się co oszukiwać, porządny obiektyw to dobra jakość, niezależnie od tego jaki test sobie wymyślisz żeby udowodnić, że jest inaczej.
Zakup słabych szkieł i argumentowanie tego faktem, że nie ma różnicy w jakości, to mz oszustwo samego siebie. Albo idziesz w porządny sprzęt, albo... no

 
Lerain  Dołączył: 21 Sty 2011
Przetestuj subiektywnie różnicę w bokehu i daj znać.

Oczywiście na jak najmniejszej wartości F
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Cytat
Wiele się czyta, że obiektywy stałoogniskowe są dużo lepsze od zoomów.

Zmień literaturę. Serio.
Różnice sprowadzają się głównie do potrzeb i wygody użytkowania czyli osobistych preferencji. Pomijając, że nie widziałem zooma ze światłem 1,4 (poza Nikkorem 10-40/1.4).
 

Raynold1987  Dołączył: 24 Mar 2010
Specjalnie dla Lerain teścik na szybko ;-)
Cel - milkyway
50mm 1.4 około 45cm iso 400

55-300 na 210mm około 1,4m 5.6 iso 400


Bokeh subiektywnie, ale... mała odległość robi przerysowania.
Robiąc portret na 50mm 1.4 ostre będą tylko... rzęsy ? :-P Dlatego trzeba będzie przysłonę domknąć - i tym sposobem bokeh wychodzi porównywalny do 55-300

Robiłem kilka amatorskich sesji koleżankom i kolegom i stwierdzam SUBIEKTYWNIE iż przy stałce wkurzające jest ciągłe kroczenie do tyłu i do przodu.
A taki "klient", który zamawia foty na nk lub fb nie widzi różnicy między zoomem a stałką

Enzo - nie tylko czyta, ale także słyszy od różnych "fachowców" :-B
 

DMG  Dołączył: 21 Maj 2011
Z Twojego testu dla mnie wynika jedynie, że aberracje w DA 16-45 są nie do zaakceptowania.
Już wiem, że nie warto traktować go jako zamiennik kita, a przynajmniej nie za tą cenę.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Raynold1987 napisał/a:
Robiąc portret na 50mm 1.4 ostre będą tylko... rzęsy ?

Albo oczy.
Raynold1987 napisał/a:
bokeh wychodzi porównywalny

Prawie robi różnicę.
Raynold1987 napisał/a:
"klient", który zamawia foty na nk lub fb nie widzi różnicy między zoomem a stałką

Taki klient rzadko zagląda na to forum więc to jego problem.
Raynold1987 napisał/a:
"fachowców"

Takich nigdzie nie brakuje ale czy to ma być powód do poważnych rozważań?
BTW jeden z niedoszłych Pentaksjan który kupił Nikona d90 zarzucił mnie parę dni temu pytaniami w stylu: "a na forum piszą, że stałki są uniwersalne i super a zoomy i kity do kitu". I weź tu wymyśl sensowną odpowiedź.
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
Rozumiem stwierdzenie ze np. zoomy sa dla Ciebie wystarczajace, ze nie stac Cie na stalki itp. itd... jednak wyciagnanie z tego wniosku ze stalki to zlo, jest co najmniej dziwne.
Raynold1987 napisał/a:
Robiąc portret na 50mm 1.4 ostre będą tylko... rzęsy ? Dlatego trzeba będzie przysłonę domknąć - i tym sposobem bokeh wychodzi porównywalny do 55-300

taaaa, szczegolnie jak domkniesz 55-300 do F2 :roll:
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Re: 16-45 vs 50 vs 55-300
Po pierwsze:
Raynold1987 napisał/a:
Wnioski? Wg. mnie nie ma co przepłacać. Zoomy są uniwersalne, tanie,

Jakie są tanie? DA 16-50, DA 50-135, a może DA 60-250? Porównaj ich ceny z cenami stałek typu DA 35 f2.4. Co do uniwersalności - mają uniwersalny zakres ogniskowych. I tutaj bardzo często ich uniwersalność się kończy. Więc nie wiem jak z tą uniwersalnością jest... ;-)

Po drugie: Nie ma zoomów ze światłem >f.2.8 (pomijam Olympusowskie na matryce 4/3). A dla wielu ta jedna działka światła może być bardzo ważna i warta wydania tysiąca złotych. Z różnych powodów. Ot chociażby z tego, że fotka pstryknięta na ISO 800 (FA 50/1.4) już w pomniejszeniu do 20% będzie widocznie gorsza od fotki pstrykniętej na ISO 6400 (DA 16-45/4). Może zrobisz taki test porównawczy? Czy raczej nie? :-P

Pomijam też kwestie CA, winietowania, zasysania syfów do środka obiektywu, co jest często przykrą przypadłością zoomów. Pomijam gabaryty i wagę zoomów. No ale amatora może to nie obchodzić.

Po trzecie:
Raynold1987 napisał/a:
Robiąc portret na 50mm 1.4 ostre będą tylko... rzęsy ? :-P

Widzisz, niektórzy preferują takie ujęcia. I żeby móc je zrobić wydają spore pieniądze. Nie każdy jest zainteresowany fotografią a la małpka, gdzie ostre jest wszystko: rzęsy portretowanego dzieciaka ale także śmietnik w tle za jego postacią, i fotogeniczne dachowe anteny i kominy fabryki. :-P

Po czwarte: Większość amatorów nie tylko nie powiększa zdjęć do rozmiaru 100%. Dla większości z nich wystarczająco dobre są zdjęcia z aparatu Benq, kupionego w Carrefour za 99 zł. Można więc przeprowadzić podobny test do twojego i udowodnić, że nie ma sensu kupować lustrzanki za 2000 zł. do tego obiektywów za 2000 zł (DA 16-45 + DA 55-300) żeby zrobić udane zdjęcie, które spodoba się wujkowi, cioci i kuzynostwu. Bo przecież można kupić fajnego kompakta za mniej niż 2,5% wartości zestawu lustrzanka + dual kit.

Po piąte: Jeżeli zadowala cię jakość obrazu oraz komfort pracy dawany przez używany przez ciebie zestaw, to znaczy, że właściwie wybrałeś sobie sprzęt. I tylko tyle. Nie oznacza to, że generalnie w wypadku amatorów zakup stałek jest nie do końca trafionym pomysłem. :->
 

Raynold1987  Dołączył: 24 Mar 2010
DMG napisz proszę gdzie widziasz aberracje w 16-45 bo ja nie widzę :roll:
cube007 nie napisałem, że stałki to zło tylko kolosalny wydatek z nieproporcjonalnie lepszym efektem.
Benek 35 2.4 to wyjątek - stałki typu limited to koszt ponad 1500zł - np 15 + 35 + 70 = około 4tys zł a 16-45 + 55-300 = 1600zł -> czy efekt końcowy zdjęć jest wart 2400zł?
Mam tu na myśli nieprofesjonalistę ;-)
Przykład z kompaktem jest troszkę przesadzony - różnicy nie zobaczy chyba tylko słit dziunia, która robi słit foteczki do lustra :mrgreen:
Sam zaczynałem od kompakta i uważam, że lustrzanka robi nieporównywalnie lepsze zdjęcia (technicznie), wyjątkiem jest chyba funkcja makro, która w kompaktach nie jest najgorsza
Olympus mju700

Temat założyłem ponieważ byłem ciekaw Waszych opinii. Rozmawiając wcześniej ze znajomymi Canonierami i Nikoniarzami w odpowiedzi na mój zestaw mówili - stary, ale ciemne obiektywy, a w ogóle zoomy to się do niczego nie nadają, weź przejdź na canona/nikona! Ja to mam 5dmII + 85mm 1.2 i jestem prze... A ja odpowiadam: za 15tys kupuję k-5 16-50 50-135 60-250 i jeszcze kilka lamp do strobingu - i uważam, że to ja będę prze...
Słuchając od tygodni krytyki zooma i wychwalań stałek rozważałem zakup 50 1,4 lub 35 2.4 - ostatecznie kupiłem 50 1.4 - po wykonaniu różnych ujęć zacząłem się zastanawiać nad sensem przepłacania na stałki.
Ostatecznie podjąłem decyzję, że sprzedam 50 1.4 oraz 55-300 i zakupię 50-135, a jak mamona z nieba spadnie to dokupię 60-250 :-D
I na koniec jeszcze moje przemyślenie - wiele osób pod niebiosa wychwala światło 1.4 1.8 itp. ALE wg mnie totalny amator nie ma o tym pojęcia, a profesjonalista używa przynajmniej kilku lamp bez względu na to czy fotografuje w pomieszczeniu czy na zewnątrz i nigdy nie robi na pełnym otworze. Cała reszta jest po środku... jak ich nazwać? Pół-profesjonaliści?
Pozdrawiam, :-B
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
Co to jest "prze..."? :-?
 
Windman  Dołączył: 25 Maj 2008
My tu prawie wszyscy jesteśmy amatorami
a to zdjęcie które pokazałeś z tego kompakta to
chyba z ostrością coś nie teges
a lustrzanka to tylko narzędzie w rękach fotografa
oglądałem zdjęcia z niektórych kompaktów i powiem Ci
że czasem nie poznać że to kompakty(ale to były te z wyższej półki)
 

philip100  Dołączył: 30 Paź 2010
Raynold1987 napisał/a:
ostatecznie kupiłem 50 1.4 - po wykonaniu różnych ujęć zacząłem się zastanawiać nad sensem przepłacania na stałki.
Ostatecznie podjąłem decyzję, że sprzedam 50 1.4 oraz 55-300 i zakupię 50-135, a jak mamona z nieba spadnie to dokupię 60-250 :-D

Nie bardzo rozumiem :roll: . Przepłaciłeś za 50 f/1.4 względem 50-135 ?
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Za tekst, że profesjonaliści zawsze używają lamp powinieneś zostać zesromany czy coś w ten deseń.

Za nierobienie zdjęć na pełnym otworze przesłony przez "profesjonali" sesromanie powtórnie, wraz z wyhryżywaniczaniem i zabandrekowywaniem.

Kup pan Me-Supera, podepnij do niego FA50 jeśli jeszcze pan masz i porób trochę zdjęć z 1 szkłem, zoomem w nogach i małą głębią ostrości przy dość szerokim kącie widzenia (w porównaniu do tele).

No, troll nakarmiony :mrgreen:
 

Raynold1987  Dołączył: 24 Mar 2010
triger ale dużo trudnych słów użyłeś :-P
Mam na myśli profesjonalistów takich jak:
Zeiser - śluby
sasha - akt
ptaki oczywiście zwierząt nie fotografuje się z lampą! Ale nie fotografuje się także na pełnym otworze - przykład z Polski, niestety nie pentaxowy. Tylko proszę nie wytykać, że goście robią na stałce 600mm - to już inny kaliber ;-)
Krajobrazy - bez lampy, ale z dużą wartością przysłony
Itd...
Jeszcze jedno - należy odróżnić profesjonalistę od artysty ;-) Ale tacy to chyba już wymarli razem z epoką analogową...
 

philip100  Dołączył: 30 Paź 2010
Raynold1987 napisał/a:
ptaki oczywiście zwierząt nie fotografuje się z lampą! Ale nie fotografuje się także na pełnym otworze - przykład z Polski, niestety nie pentaxowy. Tylko proszę nie wytykać, że goście robią na stałce 600mm - to już inny kaliber ;-)


Sory... Skąd taka opinia :?:
Poza tym wszystkie obrazki z przykładu który podałeś są na pełnym otworze :-> Wtopa Panie kolego ;-)
 

Raynold1987  Dołączył: 24 Mar 2010
Wtopa to jest po Twojej stronie Panie kolego philip100 bo 80% zdjęć jest z przysłoną przymkniętą. Oglądnij całą galerię, a nie kilka pierwszych z brzegu :-B
 

philip100  Dołączył: 30 Paź 2010
Mówi Ci coś TC x1.4 i TC x2 :?:
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Raynold1987 napisał/a:
Benek 35 2.4 to wyjątek - stałki typu limited to ...

...bo limited to limited. Płacisz nie tylko za jakość dawanego obrazu, ale także za możliwość obcowania z czymś fantastycznie wykonanym. Mały kawałek metalu i szkła. Ergo - trwałość. W sumie to obiektywy na całe życie. Możesz je w spadku dzieciom zostawić ;-) . Oryginalny design, kieszonkowe (dosłownie wymiary). To jest limited. Przyznaj się szczerze - miałeś w rękach DA 40? Albo DA 15? ;-)

Raynold1987 napisał/a:
15 + 35 + 70 = około 4tys zł a 16-45 + 55-300 = 1600zł ->efekt końcowy zdjęć jest wart 2400zł? Mam tu na myśli nieprofesjonalistę ;-)

Są ludzie, którzy podaną przez ciebie kwotę wydają miesięcznie na kosmetyczkę i fryzjera. I jak tu ocenić - czy warto czy nie warto? Druga rzecz - DA 21, DA 40, DA 70 zmieścisz do jednej kieszeni bojówek. DA 40 mieści się - wciśnięte na chama - do męskiego portfela. :lol: To istotne podczas zdjęć typu: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=37562 , kiedy niesiesz cały dzień plecak z wodą, namiotem i innymi rupieciami.

Raynold1987 napisał/a:
Przykład z kompaktem jest troszkę przesadzony - różnicy nie zobaczy chyba tylko słit dziunia, która robi słit foteczki do lustra :mrgreen:

Nieprawda. Nowoczesne kompakty na ISO 100-200 wcale nie ustępują wielu lustrzankom jeśli chodzi o jakość obrazu. Przynajmniej nie na tyle, żeby rozpoznać to gołym okiem na odbitce wielkości pocztówki. Natomiast zdjęcie robione na ISO 800 i ISO 6400 w większości lustrzanek dzieli gigantyczna przepaść, jeśli chodzi o rozdzielczość, rozpiętość tonalną i poziom szumu.

Raynold1987 napisał/a:
Sam zaczynałem od kompakta i uważam, że lustrzanka robi nieporównywalnie lepsze zdjęcia (technicznie), wyjątkiem jest chyba funkcja makro, która w kompaktach nie jest najgorsza

Sorry, ale zdjęcie które pokazałeś jest niedoświetlone o 1.2 EV (automatyczne ustawienia w Camera RAW) i bardzo nieostre. :-D

Raynold1987 napisał/a:
A ja odpowiadam: za 15tys kupuję k-5 16-50 50-135 60-250 i jeszcze kilka lamp do strobingu - i uważam, że to ja będę prze...

Widzisz. Miałem ci ja onegdaj równocześnie wszystkie te gwiazdki. Było to w okresie mojej wielkiej, a wstydliwej fascynacji zoomami. :mrgreen: Powiem tak, żeby nie ględzić - to przyzwoite zoomy, ale nie warto siedzieć w systemie Pentaksa dla tych zoomów. Z całej trójki została mi trzecia gwiazdka, a i jej czas chyba dobiega końca... Gdybym miał pracować głównie na zoomach, wybrałbym Nikona i skompletował zestaw 14-24+24-70+70-200. Mniej plastiku, mniej zawodny i awaryjny napęd, mniej wpadek przy pracy pod światło, nieślimaczej prędkości AF, itd. itp.

Raynold1987 napisał/a:
Słuchając od tygodni krytyki zooma i wychwalań stałek rozważałem zakup 50 1,4 lub 35 2.4 - ostatecznie kupiłem 50 1.4...

Błąd. Trzeba było kupić DA 40.

Raynold1987 napisał/a:
Ostatecznie podjąłem decyzję, że sprzedam 50 1.4 oraz 55-300 i zakupię 50-135, a jak mamona z nieba spadnie to dokupię 60-250 :-D

A ja się poważnie zastanawiam, czy nie opchnąć DA 60-250, kupić znowu DA 55-300, a za resztę może DA 15?! :-D Inna rzecz, że - moim zdaniem - równoczesne posiadanie DA 50-135 i DA 60-250 jest bez sensu. I mówię to, bo znam rzecz z autopsji.

Raynold1987 napisał/a:
I na koniec jeszcze moje przemyślenie - wiele osób pod niebiosa wychwala światło 1.4 1.8 itp.

Bo dzięki temu mogą robić zdjęcie na koncertach, albo wszędzie tam, gdzie użycie lampy jest niemożliwe.

Raynold1987 napisał/a:
i nigdy nie robi na pełnym otworze.

Raynold1987 napisał/a:
Ale nie fotografuje się także na pełnym otworze

Co to znaczy się nie fotografuje? Kto to jest się? Są szkła ostre jak brzytwa od pełnej dziury. To między innymi DA 40, DA 70, DA 35/2.4, DA 60-250. Ja mnóstwo zdjęć tymi obiektywami zrobiłem właśnie na pełnej dziurze (nie liczę 35/2.4 bo nie mam, i mieć nie będę). Sprawdź tutaj:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=30113
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=30006

Pozdrawiam również.


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach