Witam
Napisałam w tytule, że to upadek chociaz nie do końca tak jest
Kiedys rzeczywiście upadł mi aparat z wysuniętym obiektywem. Kiedy go włączałam wysuwał się, próbował łapać ostrość, robił coś z zoomem i się wyłączał ( trwało to ok. 7 sekund)
oddałam na gwarancję i mimo, ze bylo to uszkodzenie mechaniczne zrobili mi to.
Ale teraz mimo, ze mi nie upadł znowu się voś takiego z nim dzieje ( to juz po roku czasu od tamtego zdarzenia) Nie wiem, moze ktos go trącił i usterka powróciła..
Miał ktoś tak ze swoim aparatm? Moze ktos dał radę to naprawić samemu? Podejrzewam, ze jesli bym chciala naprawic go w serwisie to by sie nie oplacało..
Z gory dziekuje za odp