Witam!

Zamierzam kupić pierścień odwrotnego mocowania i do niego podpiąć obiektyw 50mm, tak z czystej ciekawości...
Czy ktoś na forum tego próbował?

Zastanawiam się jak wygląda w praktyce robienie zdjęć z takim pierścieniem, czy body rozpoznaje w ogóle że tam jest coś podpięte? Jak w ogóle robi się zdjęcia z wykorzystaniem takiego pierścienia?
Dodam, że obiektyw to smc-A 50mm 1.7

...BLOG...
_________________
P30T | 50/1.4 |

Takim pierścieniem podłącza się obiektyw tyłem do innego obiektywu, chcesz go podłączyć do pentaxowego kita 18-55 czy do czegoś innego? Ja w tym tygodniu kupuję takie samo szkiełko o jakim piszesz i mam zamiar je podłączyć do kita właśnie.

Yashica Mat124, Canon 100d

spokojnie możesz wykorzystywać tylko sam obiektyw (bez drugiego), mocując odwrotnie bezpośrednio do body. Aparat zachowuje się tak jak byś podłączył zwykły manual bez styków. Kiedyś bawiłem się tak 50-ką i 28-ką, bardzo zadowalające efekty.

Pozdrawiam
Waldek

MX, Z1-p, K10D, K-7, K-3, K-1

Ale do tego trzeba już inny pierścień chyba? taki który ma z jednej strony bagnet a z drugiej 49mm gwint (w przypadku SMC A 1.7 50mm), szukałem czegoś takiego na allegro ale znalazłem tylko pierścień odwrotnego mocowania z przejściem gwintów z 49mm na 52mm.

Yashica Mat124, Canon 100d

No właśnie chodzi mi o taki pierścień: bagnet pentax K>49...Tylko czy jak nakręcę ten pierścień to nie zrobi się jakieś zwarcie czy coś?, jak by nie było wszystkie styki będą dotykały pierścienia..

Druga sprawa to to czy trzeba zwracać na coś szczególnego uwagę kupując taki pierścień, czy po prostu wszystkie są jednakowe tylko różnią się średnica?Czy czegoś unikać?

...BLOG...
_________________
P30T | 50/1.4 |

Eldred, oczywiście masz rację, ale dla mnie pierścień odwrotnego mocowania to właśnie taki Bagnet K -> 49mm(/52mm). W Wa-wie kiedyś zawsze można było takie coś kupić w Stodole u "specjalisty od wszelkich przejściówek", ale dawno tam nie byłem - jutro będzie okazja

Pozdrawiam
Waldek

MX, Z1-p, K10D, K-7, K-3, K-1

kondrath, Możesz w www.RAYSFOTO.pl sobie kupić pierścień, który ma z jednej strony dwa gwinty: wewnętrzny na M42 i zewnętrzny na 49 mm, a z drugiej strony bagnet Pentaxa. Dodam jeszcze, że ten pierścień ma moletowaną krawędź i nie ma problemu ze zdejmowaniem go z aparatu, jak to ma miejsce z bagnetowymi przejściówkami na M49. A powiększenie tym obiektywem dostaniesz takie, że klawisz CTRL z komputera masz na całą klatkę (matrycę) w cyfrówce. Wystarczy? A jak chcesz to zobaczyć to pisz na priv.

kondrath, przed chwilą wyciągnąłem z czeluści torby pierścień oraz smc A 50/1,7 i cyknąłem kontrolne zdjęcia - potwierdzam , że wszystko działa i nic nie wybuchło

Pozdrawiam
Waldek

MX, Z1-p, K10D, K-7, K-3, K-1

Fotka zrobiona sczepionymi ze sobą, przednimi soczewkami, Heliosami 2/58
Zaskakujący efekt. Winieta rekordowa.
Fotka robiona z odległości kilku cm od szyszek. Szyszki Cyprysa mają 3-5mm średnicy.
Zdjęcie tylko pomniejszyłem.

A promień światła, który słońce rzuci, na szumnej morza igrając topieli, nie tonie, tylko w tęczę się rozdzieli, i znowu w niebo, skąd wyszedł, powróci...

No właśnie a jak wygląda sprawa z winietą?(50mm+pierścień+body)

valdis62 mógłbyś podrzucić jakieś przykładowe fotki(byle co)pełny kadr?

Co do pierścienia to właśnie pomyślałem o raysfoto:) Z tego co tam widziałem to mają tylko jeden typ pierścieni z bagnetu na gwint, nie wiem czy są z moletowaną krawędzią czy nie i chyba mają pojedynczy gwint...

...BLOG...
_________________
P30T | 50/1.4 |

Po odwróceniu obiektywu winieta nie zawsze wystąpi
Odwrócony Helios 2/58 ostrość złapał w odl. jakieś 20cm od obiektu. f/5,6 czas 4s

A promień światła, który słońce rzuci, na szumnej morza igrając topieli, nie tonie, tylko w tęczę się rozdzieli, i znowu w niebo, skąd wyszedł, powróci...

obiektyw przymknięty do 22, lampa wbudowana, ISO 100

obiektyw otwarty na 2,8, światło mieszane, ISO 1600

oba z ręki, po dwóch dużych tyskich ....

Pozdrawiam
Waldek

MX, Z1-p, K10D, K-7, K-3, K-1

A promień światła, który słońce rzuci, na szumnej morza igrając topieli, nie tonie, tylko w tęczę się rozdzieli, i znowu w niebo, skąd wyszedł, powróci...

Wielkie dzięki Panowie!

Zbynio: na szczęście zmieniłeś posta, bo już się przestraszyłem:)



....i powiem szczerze, że z tego co widać to nawet fajnie spisuje się takie rozwiązanie i nie będzie winiety:)

...BLOG...
_________________
P30T | 50/1.4 |

Pytałem już kiedyś o to w wątku o tanim obiektywie makro ale może nie było to wówczas pytanie na temat
Czy przejściówka do odwrotnego mocowania obiektywu w body ma od strony bagnetu sprzęgiełko informujące w sposób mechaniczny starszy analogowy korpus o przysłonie obiektywu? Wiem, że pozornie może to nie mieć sensu (bo przy odwróconym obiektywie aparat i tak nie będzie wiedział dokładnie na jaką aktualnie przysłonę nastawiony jest obiektyw), lecz bez takiego dynksika w rowku w przejściówce aparat myśli, że przysłona jest maksymalnie domknięta i przekłamuje pomiar - wiem, że np. przejściówki Pentax K > M42 mają takie coś. Wiem, że aby aparat mierzył światło na przysłonie roboczej mógłbym skorzystać z dwóch przejściówek: pentax K > M42 (z tym dzyndzlem do światłomierza) + redukcja gwintowa odwrotnego mocowania M42 > 52 lub 49 mm ale wolałbym użyć jednej przejściówki. Nie spotkałem jednak jeszcze takiej z dynksem - jesli ktoś z Was wiedziałby gdzie taką przejściówkę można dostać byłbym bardzo wdzięczny .

Pozdrawiam,
Piotrek
6x7, 1/2.33"

A Ja mam takie pytania:

- co da lepsze efekty (powiększenie, jakość obrazu), SMC A 1.7 50mm zamontowany odwrotnie do puszki, czy zamontowany odwrotnie do kita?

- czy wogule jest sens się w takie "kombinowane makro bawić jeśli pod koniec lutego kupuję Tamrona 70-300 LD DI macro, który ma odwzorowanie 1:2

A może zamontować odwrotnie pięćdziesiątkę na tego tamrona jak juz go będę miał, a na razie kupić przejściówkę z bagnetu na gwint 49mm?

Pozdrawiam

Yashica Mat124, Canon 100d

Mnie się wydaje, że lepszą jakość da sam odwrócony obiektyw - zawsze to mniej szkła na drodze światła. Ale jak mówię - opieram tę tezę na moich przypuszczeniach.

Ponieważ mam system cokina i adapter do każdego obiektywu - sprawdzałem kiedyś co wyjdzie z takiego odwracania obiektywu - wkręciłem adaptery cokin P w gwinty SMC-M 50 oraz SMC-K 24 i dociskając dużą powierzchnię adapterów do płaszczyzny bagnetu ME-Super goniłem za uciekającym pająkiem . Ponieważ jak pisałem wyżej - bez sprzęgiełka światłomierz pokazuje dziwaczne historie - przed zdjęciem wkręcałem obiektyw normalnie w korpus, ustawiałem roboczą przysłonę, pomiar wklepywałem do manuala, a następnie wykręcałem obiektyw, przykadałem odwrotnie, kiwając się ustawiałem ostrość i naciskałem spust. Z odpowiednią przejściówką życie byłoby prostsze .

Gdzieś mam tego pająka na kliszy - jak znajdę to zeskanuję i wrzucę tutaj. Dodam tylko jeszcze, że w całości pająk zmieścił mi się cały w kadrze przy pięćdziesiątce. K24 przyłożony odwrotnie dawał zbyt duże powiększenie, żeby cały pająk zmieścił się w głębi ostrości .

Znalazłem pająka - niestety nie pamiętam dokładnie jaki był duży ale ze 3-4 cm mógł mieć (?). Dość selektywne światło pochodzi ze szpary między deskami płotu przy śmietniku. Przykładana odwrotnie SMC-M 50 1.4@prawdopodobnie między 8 a 11 (nie miałem jeszcze statywu i czasy ograniczały większą przysłonę)


[ Dodano: 2008-01-27, 00:13 ]

Eldred napisał/a:

A może zamontować odwrotnie pięćdziesiątkę na tego tamrona jak juz go będę miał, a na razie kupić przejściówkę z bagnetu na gwint 49mm?

Ja nie mam cyfrowego body ale będąc na Twoim miejscu na razie kupiłbym komplet pierścieni pośrednich - nawet najtańsze z bagnetem. Cyfrowe puszki i tak są wykastrowane z tego sprzęgiełka, o którym pisałem wyżej, a pomiar światła na przysłonie roboczej realizuje się wciskając dodatkowo jeden przycisk przed wykonaniem zdjęcia. Chyba, że udałoby Ci się upolować takie ze stykami i popychaczem przysłony - dużo lepszy komfort pracy (masz w wizjerze zawsze odpowiednio jasno).

Pozdrawiam,
Piotrek
6x7, 1/2.33"

Piotrecius - nie dziwię się, że nie znalazłeś, bo takich przejściówek nie ma. Jak sobie wyobrażasz mechaniczne rozwiązanie takiej przejściówki? Przecież dźwigienki przenoszące informacje w obiektywie znajdują się przy odwrotnym mocowaniu po przeciwnej stronie niż bagnet. Oczywiście przeniesienie takiej informacji na drodze mechanicznej jest wykonalne, ale jeśli ma to działać precyzyjnie (a chyba tego wymagamy) to będzie to duże, ciężkie i kosztowne. Takie rozwiązania do przenoszenia informacji przy odwrotnym mocowaniu obiektywu daje się w miarę łatwo zrealizować tylko w systemach w których informacja i sterowanie obiektywem są przenoszone tylko elektrycznie. Znam dwa takie systemy - Practica Electric i Canon EOS. Do tej pierwszej faktycznie takie przejściówki istniały - były to dwa pierścienie połączone ze sobą kablem - jeden służył za przejściówkę odwrotnego mocowania, drugi zakładało się na sterczący do przodu bagnet obiektywu. Czy do canona też takie przejściówki istnieją - nie wiem.