jacekni  Dołączył: 13 Lut 2009
Jak to robić z lampą???? :-)
Witam, niedawno nabyłem do mojego K-5II lampę Metz Mecablitz 58 AF-2 digital. Wszystko jest super jeżeli chodzi o pomieszczenia niezbyt ciemne i niewysokie - typowe mieszkanie lub troszkę większe. Wydawało się, że opanowałem lampę, ale miałem niedawno komunię w dużym i niezbyt jasnym kościele i wyszły małe problemy. Przyszedłem do kościoła ok. 30 min przed komunistami, aby zobaczyć jak to będzie tu wyglądało i okazało się, że przy typowych ustawieniach na synchro i przysłonie m-dzy 4 - 5,6 foty okazały sie niedoświetlone, nawet 2.8 nie pomagała. ISO zmieniałem od 200 do 600 i nic. Przeszedłem na AV w aparacie i niewiele to dało. Ustawiłem w końcu aparat na Tv i tu była wyraźna poprawa, ale mankamentem było to, że musiałem focić na długich czasach (1/15, 1/10 i ciut dłuższym) i praktycznie maksymalnym otworze przysłony. te czasy to jeszcze nie problem, ale przysłona tak - chciałem na mniejszym otworze i okazało się, że wszystkie wychodzą bardzo niedoświetlone, a nie chciałem już focić na 0,5 sek, co by może pomogło. Jak mam ustawienia lampy i aparatu ustawić, aby na przysłonie ok. 5.6 można było poprawnie naświetlać? Lampę miałem ustawiona na P-TTL, TTL, AUTO. Nie mam możliwości sprawdzenia lampy w podobnym pomieszczeniu, a za tydzień mam ślub i ... Wiecie o co chodzi :-) Acha, do lampy mam przypięty dyfuzor tego typu: [URL=http://allegro.pl/hama-dyfuzor-vario-z-wymiennymi-wkladkami-nowy-i3269733747.html]
Dzięki za ewentualne rady...:-)
 
Blesso  Dołączył: 24 Wrz 2007
ISO 800-3200 (bardziej 3200 niż 800) + przysłona 2.8-4 + lampa w manualu ( ale nie z max mocą ).
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
jacekni, pokaż zdjęcia.
 
jacekni  Dołączył: 13 Lut 2009
Arti napisał/a:
jacekni, pokaż zdjęcia.

niestety, ale nie mam tych fotek beznadziejnie naświetlonych. Pousuwałem je, bo to były tylko ćwiczebne, ale późniejsze były nawet ok, z tym, że przysłona była prawie na maxa otwarta
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
jacekni napisał/a:
niestety, ale nie mam tych fotek beznadziejnie naświetlonych. Pousuwałem je, bo to były tylko ćwiczebne, ale późniejsze były nawet ok, z tym, że przysłona była prawie na maxa otwarta

Z fusów wróży Jarek Dąbrowski, a ze szklanej kuli Fafniak jak se nogę złamie. A poważnie, to nauczony doświadczeniem wiem, że bez zdjęć ciężko diagnozować, bo za dużo niewiadomych a za mało danych.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
jacekni, z tego co piszesz, odnoszę wrażenie, że kompletnie nie rozumiesz na czym polega balansowanie zastanego z błyskiem. Zacznij może od podstaw:
http://foto.jasiu.pl/
Generalnie, żeby było naturalnie, zazwyczaj ustawiasz ekspozycję dla zastanego w M z taką kombinacją przysłony, czasu i czułości, żeby drabinka ekspozycji wskazywała 1-2EV niedoświetlenia. Resztę światła daje lampa np. w P-TTL-u. Na ekspozycję błysku wpływa przysłona i czulość (+ oczywiście energia błysku), więc zmiana tych parametrów (zwiększenie czułości, otwarcie przysłony) pozwoli "ulżyć" trochę lampie, ale jednocześnie podniesie poziom naświetlenia zastanego, czyli jeśli chciałbyś utrzymać dotychczasowy balans błysk/zastane, musisz skrócić czas.
Potraktuj po prostu ekspozycję dla błysku i zastanego, jako dwie ekspozycje na jednej klatce, dla których wspólnymi parametrami naświetlania są czułość i przysłona, a indywidualnymi energia błysku lampy i czas naświetlania.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach