penol  Dołączył: 26 Lip 2006
Europejska gwarancja Pentaxa pięknie ładnie ale nie w Polsce
Witam,

Kupiłem sobie rok temu ist DS'a w Austrii. Objety był on oczywiście europejską gwarancją.
Dlaczego kupiłem pentaxa to nie będę pisał bo każdemu wydaje się to oczywiste.

Cieszyłem się nim do czasu kiedy po około 10 miesiącach pojawiła się usterka. Kółko do ustawiania parametrów ekspozycji zoomowania itp. zaczęło działać nie prawidłowo. Objawiało się to w ten sposób, że np chcąc ustawić czas ekspozycji po przekręcaniu w prawo zamiast z pozycji 1000 przeskoczyć na 2000 przeskakiwało na 180 albo inne.
W końcu całkowicie zaczęło nawalać i to co stanie się po jego przekręceniu było raczej sprawą losową.
W gwarancji jako serwisant podana była firma apollo w warszawie. Tam też oddałem aparat do serwisu.
W serwisie tym, po 2 tygodniowych oględzinach zadzwoniono do mnie, że nie są wstanie naprawić usterki i, że muszą wysłać aparat do Berlina.
Jednak ja muszę zapłacić za przesyłkę 250zł.

I tu moje pytanie. Co mam zrobić. Wydawało się mi, że skoro serwis to serwis. W każdej umowie gwarancyjnej jest napisane, że jeśli serwisant nie jest w stanie usunąć usterki to zwraca pieniądze bądź nowy sprzęt.

Tutaj odnoszę wrażenie, że trochę ktoś prubuje mnie naciągnąć. Bo skąd wiem co powiedzą mi w Berlinie. Że nie potrafią usunąć usterki i że za jedyne 250 tym razem euro wyślą do Japonii?

P.S. I tak się teraz zastanawiam, jak taka firma jak Pentax ma konkurować z CANONEM czy NIKONEM jeśli nawet porządnego serwisu nie mają.
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
Według mnie granda!!!! Niestety nic nie doradzę, ale żądać cokolwiek za wysyłkę jeśli naprawa jest na gwarancji to dla mnie przesada, a juz 250zł to skandal! Cholera czy kiedyś w tym kraju bedziemy mieć normalnego dystrybutora?!?! Ja bym sie wykłócał, jeśli już o nic innego, to w jaki sposób naliczyli owe 250zł!
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ja bym sie skontaktowalz rzecznikiem praw konsumenta - na pewno dostaniesz obowiazujaca wykladnie, a jak juz bedziesz mial ja w lapie, uzyj jako straszaka. Z tego co wiem, jesli faktycznie firma narusza prawo, biura rzecznikow sa bardzo pomocne.

pozdrawiam

dzerry
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
penol napisał/a:
W serwisie tym, po 2 tygodniowych oględzinach zadzwoniono do mnie, że nie są wstanie naprawić usterki i, że muszą wysłać aparat do Berlina.
Jednak ja muszę zapłacić za przesyłkę 250zł.


To jest właśnie serwis Pentaxa w Polsce :-( :-( . Bardzo smutne niestety. Mnie też chcieli wy.....mać z kosztami transportu, więc zrezygnowałem. To była naprawa płatna.
 

zubryn  Dołączył: 19 Kwi 2006
penol-przeczytaj warunki gwarancji jeszcze raz dokladnie. jak tam nie ma nic o oplatach, a jest o wymianie na nowy gdy nie moga naprawić itd. to sie na to powoluj w rozmowie z apollo - na konkretne zapisy w karcie gwarancyjnej. Pomysl by zwrocić się do rzecznika konsumentow jest bardzo dobry. Doradzi CI prawnie i w dodatku za darmo.
I jak nie odnisiesz skutku w rozmowie to napisz pismo oficjalne z żadaniem naprawy zgodnie z warunkami gwarancji. Telefonicznie łatwiej zbyć, a poza tym będziesz miał ewentualny dowód że odmówiono Ci naprawy gwarancyjnej, co może być pomocne w sądzie.
 
undert Dołączył: 08 Wrz 2006
Re: Europejska gwarancja Pentaxa pięknie ładnie ale nie w Po
penol napisał/a:

Cieszyłem się nim do czasu kiedy po około 10 miesiącach pojawiła się usterka. Kółko do ustawiania parametrów ekspozycji zoomowania itp. zaczęło działać nie prawidłowo. Objawiało się to w ten sposób, że np chcąc ustawić czas ekspozycji po przekręcaniu w prawo zamiast z pozycji 1000 przeskoczyć na 2000 przeskakiwało na 180 albo inne.
W końcu całkowicie zaczęło nawalać i to co stanie się po jego przekręceniu było raczej sprawą losową.
W gwarancji jako serwisant podana była firma apollo w warszawie. Tam też oddałem aparat do serwisu.
W serwisie tym, po 2 tygodniowych oględzinach zadzwoniono do mnie, że nie są wstanie naprawić usterki i, że muszą wysłać aparat do Berlina.
Jednak ja muszę zapłacić za przesyłkę 250zł.

I tu moje pytanie. Co mam zrobić. Wydawało się mi, że skoro serwis to serwis. W każdej umowie gwarancyjnej jest napisane, że jeśli serwisant nie jest w stanie usunąć usterki to zwraca pieniądze bądź nowy sprzęt.

Tutaj odnoszę wrażenie, że trochę ktoś prubuje mnie naciągnąć. Bo skąd wiem co powiedzą mi w Berlinie. Że nie potrafią usunąć usterki i że za jedyne 250 tym razem euro wyślą do Japonii?



Twoje odczucia sa prawidlowe. Mam podobna sytuacje z serwisem Apollo. Z tym ze
ja mam DL'a i strzelila mi lampa wbudowana. Serwis w polsce jest tak naprawde nieistniejacy - gdy do nich zadzwonilem byla ta sama spiewka - oni tego nie naprawia musza wyslac do Hamburga (tam jest siedziba serwisu) i trzeba pokryc koszty wysylki okolo 50 euro. No to pieknie. Powiadomilem o tym fakcie Pentax Usa - na dzien dobry dostalem taka sama odpowiedz zeby wyslac aparat do Hamburga :(
W gwarancji jest jak byk napisane zeby dostarczyc do najblizszego punktu ktorym jest Apollo w polsce ale skoro oni nic nie robia to po kiego grzyba sa tam wymienieni ?
Na razie olalem sprawe i strzelam bez lampy ;-)
Pozdrawiam
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
Bo kto powiedział, ze Polska leży w Europie... porażka.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
no dobra, ale chwileczke: oddaje aparat na gwarancji, dostaje odpowiedz, ze serwis nie jest w stanie tego naprawic i ze musza wyslac do Hamburga, na co ja odpowiadam, ze mnie to nie interesuje, gdzie go chca wyslac - maja 21 dni na naprawe. Po tym czasie, domagam sie wydania mojego naprawionego aparatu albo nowej sztuki z magazynu. Tak to dziala w normalnym swiecie i tam, gdzie sie szanuje klienta.
W zeszlym roku oddalem telefon do wymiany firmware'u (tylko i wylacznie, bo wszystko dzialalo, ale najnowszy soft byl sporo szybszy). Po 14 dniach zglosilem sie do salonu i dostalem odpowiedz, ze moj telefon wrocil w niezmienionym stanie i ze wyslali go ponownie do innego serwisu. Na co ja odparlem, ze minelo 14 dni i nie mam zamiaru dalej mordowac sie z zastepczym Philipsem. Po kilku minutach dowiedzialem sie, ze kierownik salonu zgodzil sie na wydanie mi nowego telefonu, a po 10 minutach mialem w reku nowiutka sztuke z pudeleczka przy mnie otwieranego. Mozna? Takie rzeczy to tylko w Erze :mrgreen:
 

Keeper  Dołączył: 06 Wrz 2006
@ l_uka... hehe..dobre z tą Erą;) tez tam jestem... i seriws jest ok... co prawda telefonu mi nie naprawili, ale za nic nie musiałem płacić... a na gwarancji już nie był.


a co do serwisu Pentaxa... to rzeczywisće porażka... aż sięboje pomyślec co będzie, jak w mojej kasetce coś nawali... bo kupiłem go w USA... więc z serwisem dopiero będą w Polsce jajca...
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Keeper napisał/a:
bo kupiłem go w USA... więc z serwisem dopiero będą w Polsce jajca...

w zasadzie nie bedzie nic - Apollo odmowi naprawy gwarancyjnej. Po prostu sprzet z USA nie ma gwarancji w Europie - chyba ze sie postarasz o taka w Pentax USA.
 

Keeper  Dołączył: 06 Wrz 2006
l_uka napisał/a:
Keeper napisał/a:
bo kupiłem go w USA... więc z serwisem dopiero będą w Polsce jajca...

w zasadzie nie bedzie nic - Apollo odmowi naprawy gwarancyjnej.
no tak... ale do seriwsu jako takiego [ pewno w konsekwencji z dużmy kosztami naprawy (odpkuć w puste/niemalowane!)] mi go przyjać powinni?
Cytat
Po prostu sprzet z USA nie ma gwarancji w Europie - chyba ze się postarasz o taka w Pentax USA.


w tym usa to w ogóle nie ma gwarancji... masz 15 dni na przetestowanie sprzętu... a jak chcesz gwarancję to musisz iles tam $ zapłacić... śmieszny sposób ;) przynajmniej tak mi mówił znajomy co kupował.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Keeper napisał/a:
ale do seriwsu jako takiego mi go przyjać powinni?

przyjma i wycenia, tfu ;-)
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Keeper napisał/a:
a co do serwisu Pentaxa... to rzeczywisće porażka... aż sięboje pomyślec co będzie, jak w mojej kasetce coś nawali


Oby nie, bo sie nabawisz podwyższonego ciśnienia, jak ja ;-) . W konsekwencji musiałem kupić Kastode. Naprawa okazała sie nieopłacalna.

Serwis jest pietą achillesową Pentaxa :-( . Oczywiście chodzi o cyfrę.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
jak ktos chce pogadac o serwisie pentaxa w polsce to zapraszam do warszawy na browar....pogadamy :evil:
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jak by było bliżej to bym skorzystał z Twojego zaproszenia :mrgreen:
Łączę się z Tobą i... będę pamiętał przy następnym ;-)
 
undert Dołączył: 08 Wrz 2006
l_uka napisał/a:
Keeper napisał/a:
bo kupiłem go w USA... więc z serwisem dopiero będą w Polsce jajca...

w zasadzie nie bedzie nic - Apollo odmowi naprawy gwarancyjnej. Po prostu sprzet z USA nie ma gwarancji w Europie - chyba ze się postarasz o taka w Pentax USA.


Sprzet z USA Pentaxa ma gwarancje international - tylko trzeba sie o nia upomniec ;-)
I Apollo nie moze odmowic naprawy takiego aparatu - respektuje taka gwarancje "tylko"
pobiera przy tym oplate manipulacyjna ;-) pod nazwa "koszt przesylki"
 

valdi99  Dołączył: 08 Cze 2006
l_uka napisał/a:
w zasadzie nie bedzie nic - Apollo odmowi naprawy gwarancyjnej. Po prostu sprzet z USA nie ma gwarancji w Europie - chyba ze się postarasz o taka w Pentax USA.


Zaraz zaraz... kupiłem DeSke w USA z 3-letnią gwarnacją WORLDWIDE. Czy Polska leży gdzieś w innej galaktyce, poza światem szerokim..?
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Cytat
kupiłem DeSke w USA z 3-letnią gwarnacją WORLDWIDE. Czy Polska leży gdzieś w innej galaktyce, poza światem szerokim..?

Możliwości widzę następujące:
a) sprzęt zostanie naprawiony (nie wiem, czy ktoś z naszego grona wypróbowywał już gwarancję worldwide wydaną w USA)
b) nie zostanie naprawiony, bo Apollo ma taką gwarancję gdzieś (w tym wypadku można by się poskarżyć do jakiegoś Pentax Europe czy coś, w końcu bycie dystrybutorem zobowiązuje do paru rzeczy)
c) nie zostanie naprawiony, bo Pentax USA wydaję takie gwarancje na wyrost. W końcu każdy może sobie napis "worldwide" na kartce wydrukować. W takim wypadku niestety należałoby składać reklamację w Pentax USA.

A najlepiej, żeby nie trzeba było tego sprawdzać.
Pozdrawiam
 
sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
PiotrR napisał/a:

a) sprzęt zostanie naprawiony (nie wiem, czy ktoś z naszego grona wypróbowywał już gwarancję worldwide wydaną w USA)


Raczej zapomnij.
Tak dla przypomnienia w naszym kraju od pewnego czasu gwaracja jest ważna wraz z dowodem zakupu. No i ten dowód zakupu musi być z naszego kraju.
Pretensje kierować do Sejmu i osłów.

PiotrR napisał/a:
b) nie zostanie naprawiony, bo Apollo ma taką gwarancję gdzieś (w tym wypadku można by się poskarżyć do jakiegoś Pentax Europe czy coś, w końcu bycie dystrybutorem zobowiązuje do paru rzeczy)


Apollo powinno (ze względu na to co piszesz) przyjąć sprzęt do naprawy, wysłać na koszt zgłaszającego do serwisu obsługującego taką gwarancję. Przynajmniej większość firm o podobnej strukturze taką metodę proponuje. Tylko wątpię czy to ma sens.

PiotrR napisał/a:
A najlepiej, żeby nie trzeba było tego sprawdzać.


Ja sądzę, że najlepiej nie sprawdzać żadnej gwarancji nawet mając pewność, że jest akceptowana.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Cytat
Tak dla przypomnienia w naszym kraju od pewnego czasu gwaracja jest ważna wraz z dowodem zakupu. No i ten dowód zakupu musi być z naszego kraju.
Pretensje kierować do Sejmu i osłów.

No, jeśli rzeczywiście jest to kwestia debilnego prawa, to na pytanie Valdiego99, czy Polska leży poza światem szerokim, należałoby odpowiedzieć, że niestety tak, bo prawo uniemożliwiw tu wyegzekwowanie międzynarodowej gwarancji. :evil:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach