cezarc  Dołączył: 21 Sie 2006
Rachunek prawdopodobieństwa
Jakie jest prawdopodobieństwo, że na forum miłośników Najlepszej Marki sprzętu foto znajdzie się kolegę z pracy, w dodatku z tego samego piętra i obszaru działania? :-)
Całkiem spore, się okazuje. Myślałem, że 'we firmie' jam jedyny wyznawca (od 5 lat mniej wiecej, posiadacz od 2), a tu niespodzianka.
Pozdrowienia dla Grześka - Aspiusa.
Aż nie mogłem uwierzyć, jak rzuciłem okiem na zdjęcie z ostatniego PPD, musiałem wołać szwagra na identyfikację (jego szwagra, nie mojego :mrgreen: )

A tak w ogóle to dobrze, że jest ktoś niedaleko z kasetką, będzie u kogo bliżej się zapoznać przed zakupem ;-)
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
najciemniej zawsze pod latarnia :mrgreen:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
no i firma jest zagrożona teraz. Ujawniliście się i całe piętro będzie gadało o aparatach zamaist pracować. :-P
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
To tak jak ze mną i Jarkiem Dąbrowskim.
Z tą różnicą, że on mieszka w NY, ja w Bydgoszczy i nie mamy wspólnego szwagra.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Michu, dłuuuugie to piętro macie. O obszar działania wolę już nie pytać :evilsmile:
 
cezarc  Dołączył: 21 Sie 2006
tref, ale dzięki temu wiem, że nie jestem jak Musashi Miyamoto - sam przeciw C.. (chociaż jak pamiętam to on zawsze zwyciężał ;-) )

Michu, to nie mój szwagier - tak dla przypomnienia :-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cezarc, wg. niektórych źródeł Miyamoto Musashi przegrał starcie (drugie) z Muso Gonnosuke, które miało prawdopodobnie miejsce na wyspie Kyushu.
 
cezarc  Dołączył: 21 Sie 2006
Michu, musiałem przegapić ten odcinek :-) . Ale za to pamiętam dobrze mnicha/szpiega udawanego ślepca Morito i jego wszystkowiedzącą lutnię ("Zobaczymy, co nam lutnia powie". A lutnia: - Bdiąąąąą!)
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
wow ;) no prosze co za zbieg okolicznosci ... to samo pietro powiadasz... rzadko tam bywam, ale nastepnym razem koniecznie musimy isc na kawe ...;)
Grzesiek

ps
Ach zapomnialbym dopisac konspiracyjnym szeptem Pentax jest wszędzie...
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cezarc, sprawa do końca nie jest pewna. Niektórzy historycy twierdzą, że spotkanie owo zakończyło się remisem: przeciwnicy ruszyli na siebie równocześnie i zatrzymali się tuż przed zadaniem ciosu, uświadamiając sobie, że zginęliby naychmiast. W tym czasie Musashi służył rodowi Hosokawa, zaś Gonnosuke po owej konfrontacji przyjął propozycję nauczyciela sztuk walk w klanie Kuroda.
Sorry więc, ale nigdzie nie wspominano tam o Pentaksie czy C.
 
cezarc  Dołączył: 21 Sie 2006
Grzesiek, daleko nie będzie :-)

Michu, ogłaszam wszem i wobec, żem blady kiep w porównaniu z Tobą jeśli chodzi o wiedzę o Musashim :-B . Ja tylko co nieco pamiętam z serialu, który oglądałem lat temu ok. 20 (acz chętnie bym sobie odświeżył, klimat był niezły).
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
cezarc napisał/a:
Ja tylko co nieco pamiętam z serialu, który oglądałem lat temu ok. 20 (acz chętnie bym sobie odświeżył, klimat był niezły).
Przypuszczam, że żadna polska stacja TV tego nie powtórzy, nawet jakbyś sepuku popełnił ;-) .
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Serial był klimatyczny, fakt. Zresztą masa starych japońskich filmów (Saga o Judo, Bunt, 7 Samurajów, Harakiri) ma nieprawdopodobny klimat.
Szkoda, że nie są co jakiś czas emitowane, chociażby po to, by pokazać, jak prostymi środkami można budować nastrój.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach