Hej ludziska.

Od mniej więcej połowy czerwca do siódmego lipca będę podróżował po Polsce. Pisał, czytał, jadł i fotografował. I pewnie oddawał się rozkoszom intelektualnym w rodzaju pocenia się na trotuar.

Pierwszych parę dni spędzę z ojcem, ale potem plecak na plecy albo walizka do łapy i dawaj pociągami i autobusami. I teraz parę pytań (przyda mi się i na z ojcem czas):

1. Gdzie spać? Interesują mnie tanie opcje. W luksusy nie wierzę. Z tatą podzielimy przez jakiś czas namiot, ale sam nie będę go woził bo zamierzam raczej zwiedzać większe miasta. Hotele pewnie za drogie, myślałem o couchsurfingu ale nie wiem, gdzie mnie zaniesie i ciężko planować. Są w Polsce jeszcze jakieś domy noclegowe PTTK czy jak to się nazywało? Hotele robotnicze? I takie tam? Polećcie coś, proszę.

2. Same podróże - pociągi czy autobusy? Co teraz działa najsprawniej? Nie chcę samochodu (będę tak jeździł z tatą na początku), interesuje mnie prawdziwe doświadczenie i semi-hardkor.

3. Pralnie - istnieje coś takiego jeszcze/już? Majty mogę prać w umywalkach ale nie podejmuję się zmywać brudu drogi z tshirtów, ha ha.

Wszelkie wskazówki mile widziane!

I pewnie z niejednym z Was się zobaczę po drodze.

Uściski,
W

Ja bym sobie ogarnął listę studenckich domów noclegowych - hosteli w miastach, które chcesz odwiedzić. ;)

PentaGrupa na FB | Zapraszam również na moją stronę poświęconą fotografii nieruchomości - bshots.pl

Rzuć okiem na dwa pierwsze tematy, może znajdziesz coś interesującego.

http://www.forum.outdoor.org.pl/komunikacja/

Irek.

Fantastyczne, dziękuję, chłopaki :D

Są schroniska młodzieżowe, domy pielgrzyma, domy "oazy", agroturystyka.
Co do środków lokomocji to oprócz pociągów i autobusów są jeszcze busy. Te ostatnie poruszają się po takich trasach gdzie niejednokrotnie nie uświadczysz autobusu czy pociągu.
Czasami autostop. Pewnego lipcowego dnia zajechałem szybciej stopem z Lubaczowa (mała mieścina przy granicy ukraińskiej) do Wiednia niż autobusem.

Pralnie działają w większych miastach - szczególnie przy centrach handlowych.

MX, ME i same stare manuale.


Polecam www.tomaszmichalski.com

generalnie często jak byłem młodszy śmigałem po internatach -ale czy one jeszcze istnieją ??

Głównie na południu masz jeszcze chaty studenckie. Sporo tego np. w Beskidzie niskim [Zyndranowa, Zawadka Rymanowska] gdzie przenocujesz za 8-10 zł. albo pomoc w ogarnięciu budynku.
Ja miałem też szczęście być przyjętym przez redemptorystów w Tuchowie i braciszków w Jabłecznej niesamowicie gościnnie więc takiej alternatywy też bym nie odrzucał.
Napisz gdzie się wybierasz to może podrzucimy jakieś miejscówki. Jest wiele miejsc gdzie w agroturystyce przenocujesz za 20 zł.

Canon zły oraz K-7, MZ-30, SF7, ME, Spotmatic, Tessar 50/2.8, Kijew 60

Na Śląsku tym Górnym też nie widzę problemy nawet dla większej ekipy! W pakiecie: Nikisz. Boże Ciało na Lipinach, Fabryka Świętych no i biedronki Alka!

Coś mi się tenteguje w głowie, ze był kiedyś (dawno temu) wątek o forumowych couchsurfingu.

„Każdy może tworzyć byleco i ma prawo być z tego zadowolonym, byleby nie był w swej pracy szczerym i znalazł kogoś, kto równie kłamliwie będzie to podziwiał.” Witkacy

Owszem, był i gdzieś jest. Nie pamiętam jak to było zatytułowane, żeby łatwo odszukać.

Znalazłem http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=35223

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

120 | 135 | APS-C
C330s 67 45 75 105 165 | MXx2 MES (nie działa) MZ-5n (nie działa) 28 50 35 43 (nie działa) 50 | GRII K-5 21
JORGE.MARTINEZ@PL | Jeden Aparat 7.0 | Instagram

Ooooo. :D

Co do miejsc - nie mam planu. Chcę na zasadzie 'gdzie nogi zaniosą'. Ale planuję wpleść w to parę sporych miast i trochę miasteczek.