komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
Pomysł na wypad para-fotograficzny
Witam, chodzi mnie o czerwiec, tak ze 4 dni. Punkt wyjścia Warszawa, odległość w zasadzie nie gra roli. Czy macie jakieś sugestie w którą stronę uderzyć, żeby codziennie dojeżdżając samochodem (oczywiście bez wracania do Warszawa, czyli z noclegami) trochę się poszwędać oraz zrobić parę zdjęć. Sam myślałem o kierunku na Mazury, ale może ktoś ma inne pomysły.
 
brykiet  Dołączyła: 24 Kwi 2009
Może kierunek lubelski? I jeziora są i cerkiewki ładne i jakieś zwierzę się trafi na Pojezierzu Łęczyńsko-Wlodawskim :-D W kilometrach podobnie do Mazur, za to zdecydowanie mniej ludzi ;-)
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
brykiet, jechałbym z Garwolina, więc jeszcze bliżej, pomyślę o tym, ale ciągnie mnie puszcza białowieska i zamki krzyżackie

[ Dodano: 2013-04-04, 20:55 ]
mniej ludzi powiadasz? to ma znaczenie.
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Hmm.. Lubelszczyzna jak najbardziej. Wschodnie Roztocze polecam.
Jak ruszysz na Mazury koniecznie polecam zawadzić o Grabarkę, niesamowite miejsce ;)
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
Rzeczywiście, może wrócić na stare śmiecie i zwiedzić szeroko pojęte podlasie?
 

hitman1986  Dołączył: 17 Mar 2008
Ja w czerwcu uderzam w Tatry wysokie - może tam warto zajrzeć? Ewentualnie coś samolotem - WizzAir ma dość tanie przeloty na niektórych trasach.
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
hitman1986, żona leci do Włoch z koleżanką (bo WizzAir ma dość tanie przeloty), zatem ja dziecko do dziadków - i w Polskę!

[ Dodano: 2013-04-04, 21:57 ]
A Tatry, to wspólny wyjazd na dłużej
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Podlasie - taaak. Masz jeszcze mizary tatarskie, monastyr prawosławny w Jabłecznej, zatrzymane w czasie wioski takie jak np. Radziwiłówka czy sam przepiękny przełom Bugu między Drohiczynem i Janowem Podlaskim.. Ostatnio jak tamtędy jechałem to widziałem obrazek od dawna już nie spotykany czyli pędzone przez wieś duże stado krów ;)
Może po prostu zrobić szlak nadbużański? Tak od Włodawy czy nawet Chełma do Drohiczyna? Robiłem rowerem i fajnie było nawet ;)
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
mcgyver, dzięki, przemyślę (zwłaszcza, że na jeden dzień do Białowieży można uderzyć)

[ Dodano: 2013-04-04, 22:18 ]
tylko jak z noclegami w tamtej okolicy?
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Ja nocowałem w namiocie i u braciszków w Jabłecznej. Rowerzystów przyjęli za 20 zł. i jeszcze nakarmili tak, że ruszać się nie mogłem...
Generalnie noclegi znajdziesz w okolicach Włodawy, właśnie w Jabłecznej u braciszków [polacam - morowe chłopy], w Mielniku.

[ Dodano: 2013-04-04, 22:24 ]
Bez problemu też w Janowie Podl.
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
Może ktoś jeszcze ma jakieś pomysły. Nie chodzi o to, że jestem leniwy, sam mam jakieś pomysły, ale może jest coś o czym nie pomyślałem. Jak dobrze pójdzie zbiorę pomysły (jeszcze jest kupa czasu) i coś wymyślę.
 

SMIS  Dołączył: 08 Sty 2009
mcgyver napisał/a:
Jak ruszysz na Mazury koniecznie polecam zawadzić o Grabarkę

Nie żebym był "upierdliwy" ale gdzie Mazury a gdzie Grabarka :shock: ? No chyba że coś się w geografii zmieniło a ja o tym nie wiem :-D
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
komisarz napisał/a:
Może ktoś jeszcze ma jakieś pomysły. Nie chodzi o to, że jestem leniwy, sam mam jakieś pomysły, ale może jest coś o czym nie pomyślałem. Jak dobrze pójdzie zbiorę pomysły (jeszcze jest kupa czasu) i coś wymyślę.


To ja z innej beczki. Niestety, nic w tym roku nie wskazuje, abym zrealizował, ale może kiedyś... Toruń, Malbork, Bydgoszcz... (nigdy nie byłem)

Opcja druga: Sandomierz, Ujazd, Baranów Sandomierski, Opatów, Szydłów, Chęciny (może Pińczów, góry świętokrzyskie). Ćmielów odradzam. Zrealizowana przeze mnie, może zbyt mało fotograficznie.


K100D, ISO800, raw i znikoma obróbka

 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
Lenin, opcja pierwsza pokrywa się z moimi szeroko pojętymi mazurami, a druga, well... całkiem fajna, dzięki.
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
mcgyver napisał/a:
Hmm.. Lubelszczyzna jak najbardziej. Wschodnie Roztocze polecam.
Nie mam nic ciekawego z Roztocza. Byłem tam jeszcze w czasach analogowych.
Mając przewodnik można znaleźć wdzięczne miejsca, ale potrzebne auto i trochę samozaparcia.

Cmentarz żołnierzy z pierwszej w. ś.


Przysłowiowy las krzyży, czyli zlikwidowana prawosławna wieś, a konkretnie ostały się pomniki cmentarne. Obecnie środek lasu.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach