Witam
Czytałem o podobnym problemie w wypadku Pentaxów, kiedy to migawka "szalała" po naciśnięciu byle jakiego przycisku. W moim wypadku problem występuje jednak w specyficznych warunkach. Mianowicie:
- Kiedy światła jest mało
- Z założonym obiektywem M42 (w moim wypadku Heliosy 44-M4 i 44-3) - przejściówka na M42 zakupiona w polecanym tu miejscu.
W wypadku oryginalnego obiektywu 18-55 problem nie występuje. Pojawia się dopiero po paru minutach focenia z Heliosami. Wyłączenie aparatu (bez wyciągania baterii) poprawia sytuację na krótki czas, po którym to problem powraca. Czasami problem sam znika, bez konkretnej przyczyny.
Zdjęcia wykonuje na "M" a aparat ma ustawione użycie pierścienia przysłony na dozwolone.
Czy ktoś się z tym spotkał?

KP+16-50PLM + 50-300 PLM + SMC F 50 F1.4, K-r + DA L 18-55 + DA L 55-300 ED + Helios 44m-3/4, Capture One
imgs.itos.pl - darmowa strona do wrzucania fotek na forum (działa od 2016 r.)

Kilka razy było coś takiego opisywane. Nie przypominam sobie cz ktokolwiek znalazł rozwiązanie. Można spróbować dwóch wersji:
1 - podłożyć coś co będzie zwierało styki w body,
2 - podłożyć coś co będzie izolowało styki.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Czytałem o problemie przed zakupem aparatu, u mnie na szczęście nie występuje.

W tym wątku były opisane różne (ale podobne) problemy z migawką. Wydaje mi się, że znajdziesz również swój przypadek ;)
http://pentax.org.pl/view...der=asc&start=0

Na pentaxforums:
http://www.pentaxforums.c...er-problem.html

Z tego co pamiętam, w niektórych przypadkach pomagało stosowanie koszyczka i akumulatorków zamiast oryginalnej baterii, czasem czyszczenie styków, więcej nie pamiętam :P