pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
Trwałość x-tol?
Robiąc porządki znalazłem w szafie na korytarzu butelkę x-tol a (1l stocka) - rozrabiany był we wrześniu 2017 ale ostatecznie nie był używany. Leżał w ciemnym miejscu, niestety temperatura mogła się tam wahać między 5 a 25-30 stopni. Jest lekko żółtawy, w butelce praktycznie nie ma powietrza (bąbelek rozmiaru ziarnka grochu), za to widoczny był drobnoziarnisty osad (po potrząśnięciu większość się rozpuściła).
Jako że wypstrykałem ostatnio 4 rolki fomapana 100 znalezisko jak znalazł ale z 2 strony boję się słynnej "nagłej śmierci".
Jest jakiś sposób by sprawdzić czy wywoływacz jest jeszcze ok? Wiem że xtol w formie superstoka wytrzymuje bardzo długo wiec może ten po roku jeszcze da radę? Chwilowo bełtam butelką rozpuszczając pomału osad...
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Obetnij końcówkę filmu, wrzuć do wywoływacza, potrzymaj tyle, ile wynosi czas nominalny dla danego filmu, przerwij, utrwal, wypłucz, wysusz i porównaj zaczernienie z dobrze wywołanym filmem. O ile w ogóle zaczernienie wystąpi. ;-)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Jak "żółtawy" to daj sobie spokój.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Zgadzam się. Żółtawy robi psikusy.
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Ile po terminie HC-110 będzie nadawał się jeszcze do użycia? Mam jeszcze ponad 3/4 butelki, przechowywany w temperaturze pokojowej w ciemnym miejscu.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
sylwesto, mam już trzy lata w stocku i działa.
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Na co zwracać uwagę jeśli chodzi o "objawy" przeterminowania skazujące na wylanie (albo zmarnowanie filmu)? Też trzymam w stocku.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Mam syrop HC-110, którego termin minął w kwietniu 2019 r. Butelka otwarta ponad rok temu, zajęta ~ w połowie. Wszystko działa, dzisiaj w nim wywoływałem. Aha – koncentrat mam zagazowany Protectanem.
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Czyli jeszcze trochę pożyje. Myślałem, że w rok mi pójdzie, ale wydajny jest skubaniec:)
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Jak sama nazwa wskazuje, ok. 110 filmów z litra (przy stężeniu B). ;-)
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Hej Pleśniaki:) Miał ktoś z Was doświadczenia z mocno przeterminowanym wywoływaczem Tmax? Mam buteleczkę 0,25ml bodajże z 95 roku (jedyna liczba nabita na etykietę, która sugeruje termin przydatności), Zapieczętowana fabrycznie, płyn o konsystencji syropu, nie widać w nim niczego wskazującego na zepsucie się. Mam do wywołania Deltę 3200 naświetloną w średnikontrastowych warunkach, chciałbym uzyskać jak najmniejsze ziarno. Warto zaryzykować z tym wywoływaczem?. Pozdrawiam:)
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja osobiście bym nie ryzykował. X-tol nawet stosunkowo świeży potrafił nagle padać a co mówić o takim emerycie. Do tej Delty wolałbym zakupić jakiś dedykowany wywoływacz.
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Koncentrat jest żółty, powinien być chyba biały, więc dam sobie z nim spokój.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Wylej to albo wypij, ale mnie męcz tym kliszy.

No dobra, może jednak nie pij, bo wersja z 95 roku jest jeszcze na hydrochinonie, a nie na witaminie C.


Myśli zależy Ci na tym filmie to kup sobie Ilfotec DD-X.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Właśnie rozrobiłem nowy Xtol (no, zakupiony w lutym, ale nie otwierany oczywiście). Wystraszyłem się, bo Solution A było po rozmieszaniu pomarańczowe niczym Donald T. Na szczęście szybki google i to normalne. Po dodaniu nawet odrobiny Solution B zrobił się krystalicznie przeźroczysty :-) uff :-B To tak jakby ktoś z Was też po latach ID11 wracał do Xtola na próbę.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach