Galus81  Dołączył: 16 Lip 2008
a tymczasem Fuji zrobilo promocje:
- http://forum.fujiklub.pl/...hp?f=71&t=16039

calkiem ładne obrazki z XT-1 + Canon FD 50 f/1.4 (ciekaw jestem polaczenia z Pentaxowymi szklami):
- http://forum.fujiklub.pl/...hp?f=46&t=15972
 

Galus81  Dołączył: 16 Lip 2008
Ciekawy sposob na sciagniecie klientow do systemu - kupia wiecej szkiel to wieksze prawdopodobientwo ze zostana w nim...z czasem beda dokupowywac szkla...zmieniac body na nowsze itd. - Ricoh moglby podobnie zagrywac :roll:
 

puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
Kfan,
Nie wyśmiewam obiektywów o dużej jasności, ale trochę bawi mnie to fetyszyzowanie mikroskopijnej głębi ostrości jako "jedynego słusznego środka wyrazu".
Galus81,
Uważam tak samo - promocje na obiektywy to sposób na rozpropagowanie dość niszowego dotychczas systemu. Ludzie nakupią obiektywów w okazyjnych cenach, to trudniej im będzie porzucić system, gdyby przyszłaby im na to chęć.
 

Galus81  Dołączył: 16 Lip 2008
Czy taki niszowy juz to sam nie wiem - patrzac w jak szybkim tempie dochodza posty w ostatnim czasie w temacie Fuji X na nikoniarzach (w tle patrzac na rozmowy o NEXach) takze na canon-board tez lekkie przebudzenie. (nie mowiac juz o forum.fujiklub.pl)
o Samsungu tez coraz czesciej slychac (choc swojego forum chyba sie jeszcze nie dorobil :mrgreen: ) - patrzac na szkla ktore wypuszcza i zapowiada...
z ciekawoscia czekam na krok Ricoh'a - moze takie dzialania konkurencji pobudza ich do szybszego dzialania i reakcji na zmieniajacy sie rynek ;-)
 

puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
Chyba jest niszowy w porównaniu do mikro 4/3, którego jest jednak znacznie więcej na rynku, i chyba w stosunku do NEXów także, a do tego dochodzą ogólnie wyższe ceny Fuji.
 

puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
Ależ ja nie krytykuję, tylko stwierdzam fakt. W systemie Fuji nie ma takich aparatów "dla ludu" jak np. Sony ILCE 3000; wyższe ceny Fuji ograniczają grono nabywców (stąd "niszowość"), a że idzie za tym wysoka jakość, to tylko się cieszyć trzeba. Ja na razie "siedzę" w Samsungu, ale Fuji - obserwuję. W każdym razie, chyba prędzej bym się przesiadł na Fuji niż na Sony czy mikro 4/3. A bezlusterkowe systemy Nikona, Canona czy Pentaxa są raczej niepoważne.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
espresso napisał/a:
Oczywiście. Sony niech sobie robi joysticki. Kamery, telefony też maja dobre. Nic poza tym.
Załóżmy hipotetycznie, że parę lat temu, kiedy Pentax był w rękach koncernu Hoya, bonzowie tej firmy wpadli na pomysł, że będą wypuszczać na świat lustrzanki z logo Hoya. Na świat wyszłyby więc rewolucyjna Hoya k-5, Hoya k-3 itd. I co espresso, wtedy napisałbyś, że Hoya to niech lepiej robi filtry i inne pier.ołki, bo nic poza tym dobrego nie potrafi zrobić? Albo załóżmy, że Sony przejmując Minoltę postanowiło, że sprzęt foto będzie jednak firmowało starym logo, minoltowskim. Na świat wyszłyby więc Minolta A99, bezlusterkowiec Minolta A7 itp. I co, rozumiem, że wtedy espresso wszystko byłoby OK, nie byłoby podśmie.ujek z firmy, co to zna się tylko na dżojstikach i konsolach do gry?

Druga rzecz - jak to się dzieje, że taki nuworysz jak Sony, znający się ponoć jedynie na dżojstikach, którym każdy smakosz fotografii powinien się brzydzić, a przynajmniej gardzić, robi matryce dla Pentaksa, Nikona czy Olympusa? Czyż fotograficzni smakosze posiadający sprzęt tej trójki firm, nie powinni na ten tychmiast wyrzucić na haś swoje lustrzanki, jako że są nierasowe, wiochmeńskie i z lekka prostackie? Dotyczy to zwłaszcza Pentaksiarzy, którzy mogą się cieszyć z istnienia linii lustrzanek z logo Pentaksa tylko dlatego, że komuś wpadło do głowy kupować matryce u Sony.

Ocenianie sprzętu tylko przez pryzmat noszonego logo, albo przez pryzmat daty zastrzeżenia danego logo jest moim zdaniem niemądre.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
puch24 napisał/a:
Kfan,
Nie wyśmiewam obiektywów o dużej jasności, ale trochę bawi mnie to fetyszyzowanie mikroskopijnej głębi ostrości jako "jedynego słusznego środka wyrazu".


OK tylko dlaczego zakładać podejście "jedynego słusznego środka wyrazu?
To samo można powiedzieć o dużej GO czyż nie?
Faktem jest że im mniejsza matryca i ciemniejsza optyka to zakres możliwości "srodka wyrazu" zostaje mocna zawężony.
Pamiętajmy, że przy cropie zawsze jesteśmy do tyłu pod tym względem w stosunku do FF i żeby mieć możliwości zaledwie FF ze szkłem F4 to w uproszczeniu na DX potrzebujemy F2,8 ana 4/3 F2.

O ile na FF jasność F2 może być" mikroskopijna to na pewno nie na 4/3.
Poza tym mikroskopijna GO jest z bardzo bliskiej odległości a kiedy obiekt znajduje się np w odległości 5-6 m to jest to dosyć duża GO i jeżeli nie dysponujemy odpowiednio jasnym szkłem mamy ograniczony wybór co do stopnia rozmycia tła.

Z tego widać jasno że większa matryca daje większe pole manewru pod tym względem bo jasność szkieł ma swoje granice i kompensacja tego zjawiska też jest ograniczona.
A jeżeli ktoś lubi dużą GO to przecież kompakt załatwia sprawę.
Ja po to m.in kupiłem kompakt- mały zawsze przy mnie obiektyw jasny i ostry do tego macro - a przede wszystkim zoom.
Do użycia większego sprzętu skłania mnie tylko kwestia małej GO właśnie.
Używanie większego aparatu z tzw. ciemnym kitem mija się z celem wiec tak czy inaczej aby czerpać w pełni z możliwości bezlusterkowca to trzeba myśleć o jasnym szkle optymalnym do własnych celów.
No i tu jeżeli pomyślimy np.o portrecie znów sprawa małej GO powraca.
Ja np. lubię portrety wykonane na MF - niestety w tym formacie cyfrowa wersja wychodzi nader drogo.
W kwestii bardziej przystępnego FF nadzieję robi Sony serią A7 - nawet jeśli systemowych szkieł brak to stare manuale w tej kwestii mogą się sprawdzić.
Nowe systemy APS-C jak Fuji, Sony i Samsung i jasne szkła też dużo dają o ile w zoomach mogą konkurować z FF np jaśniejszymi obiektywami to w stałkach jednak nie będą nigdy mieć takiej możliwości bo te same jasności można stosować w każdym systemie i wielkość matrycy ma znaczenie.

Sa to kwestie indywidualny potrzeb i preferencji.
Ja widzę w przypadku mniejszych matryc zastosowanie wraz z jasnymi zoomami - zyskujemy na praktyczności i mniejszym rozmiarze
natomiast w kwestii operowania stałkami za optymalny na ten moment w cyfrze uważam FF bo stałki FF nie są wiele większe niż DX a dają więcej zakresu "środka wyrazu"

Nie zmienia to faktu, że jasne stałki na DX też dają dobry zakres i tu Fuji idzie w dobrym kierunku. Np. 56/F1,2 pozwala już na wiele.
Samsung też ma 85/F1,4 a krótsze i dłuższe jasne stałki też nadchodzą.
Wkrótce obydwa te systemy będą najlepszymi systemami bezlusterkowymi na rynku.
Może dlatego że obydwaj producenci postawili na DX i są konsekwentni?
Sony chyba za bardzo szasta środkami - jest obecne w każdym segmencie i w każdym ma poważne braki. Wszystko po to aby być liderem sprzedaży?
Fuji IMO za bardzo stawia na wymagających- przez to ma braki w kwestii budżetowych sprzętów.
Samsung odwrotnie zaczął od budżetowych teraz uderza w wymagających poprzez korpus NX1 i drogie szkła S.

Co powiedzieć o MFT?
Bezlusterkowce "poczęły się" wszak od Panasonica G1 i ich atutem jest nieco mniejszy rozmiar ale też i mniejsze możliwości "środka wyrazu" i jakości względem większych matryc.
Paradoksalnie nie są tańsze i jeżeli to się nie zmieni to pomimo dużej popularności na ten moment padną w przyszłości jak padły lustrzanki 4/3.
Kto wie może wiec przyszłość 4/3 jest w kompaktach np takich jak Panas LX100 itp?
 

puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
Kfan,
Wszystko, co napisałeś, to prawda, ale ja nie podważam oczywistych faktów, tylko trochę bawi mnie ten pęd do pełnej klatki, wielkich otworów względnych, w pogoni za małą głębią ostrości, bo można odnieść wrażenie, że bez małej głębi ostrości już w ogóle nie da się zdjęcia zrobić. Przez całe lata ludzie fotografowali ciemnymi obiektywami, na mniejszych formatach, i było dobrze, a teraz nagle okazuje się, że czymś takim w ogóle zdjęcia nie można zrobić... ;-) Potrzebny jest umiar. Uśmiecham się więc pod nosem, gdy czytam, że f/2 czy f/1,7(8) to ciemny obiektyw.
Oczywiście wiem, że pewnych zdjęć, z określonym rozkładem ostrości, po prostu nie da się zrobić na małym formacie i niezbyt jasnym obiektywem; jeśli nie można zwiększyć formatu, potrzebny jest ekstremalnie jasny obiektyw - ale bez przesady, nie tylko małą głębią ostrości fotografia stoi.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
To akurat nie są żadne argumenty - od Canona każdy ma lepszą dynamikę, na niskich czułościach nawet m4/3. Sterowanie to już kwestia indywidualnych upodobań - np. dziwią mnie spory o lepszą ergonomię między użytkownikami Nikona i Canona w tym temacie. Nie rozumiem też kwestii z naświetlaniem. Chyba, że użytkownik korzysta z pomiaru matrycowego. Ale to taki paradoks: na forach wszyscy każą wystrzegać się matrycowego jako nieprzewidywalnego, a jednocześnie okazuje się, że wszyscy na nim jadą.
Swoją drogą w temacie portretów ciekaw jestem bardzo wyników konkursu Jurgena...
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
A ja sądzę, że Sony z A7 i następcami ma szansę na zgarnięcie sporej części rynku. Jeśli nie zrobi jakichś głupich kroków, nie zapuści się w kolejną bezsensowną technologiczną ślepą uliczkę, ale konsekwentnie będzie realizować swój pomysł na mały pełnoklatkowy bezlusterkowiec.

Matryca FF, małe gabaryty, przyzwoite szkła Zeissa z AF to wielkie atuty Soniaków. Jeśli miałbym hipotetycznie zmieniać system, to bez zastanowienia wybrałbym teraz A7r albo A7.
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Bez stabilizacji ?
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
A ja jeśli miałbym hipotetycznie zmieniać system, to bez zastanowienia wybrałbym Leica M-Monochrom. To jest prawdziwy aparat i ma pełną klatę!
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
wuzet napisał/a:
Bez stabilizacji ?
Bez wuzeta też.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
K-5 lub wyżej + Silver Efex Pro i lejka się chowa... :-)
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Benek pamiętaj, że Leica nigdy się nie chowa, to taki Chuck Norris wśród aparatów.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Eno jasne. Czuk to czuk. :mrgreen:
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
To jakiś amator na pewno. Nie poznał się na magii i plastyce pełnej klatki.
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
espresso, dopisz i mnie . Ale ja nawet amator nie jestem , więc głupoty mogę robić ;-) .
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
espresso napisał/a:
Czyżby oznaczało to tendencję?

Raczej to, że ktoś kupił sprzęt na wyrost.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach