GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Ktoś przesadził w post procesie? Fotki mogą się podobać (mi akurat nie), ale to chyba nie najlepszy przykład na prezentację możliwości omawianego obiektywu. Jeszcze się ktoś rozczaruje.
 
Tomeyk  Dołączył: 06 Gru 2010
O, jak to pięknie tu widać, jak różne wcześniejsze doświadczenia wpływają na odmienny odbiór tego obiektywu.
Np. dla mnie póki co to obiektyw bardzo poręczny, niewielki i lekki.
Tylko że u mnie przez ostatnie 5 lat większość czasu gościła na bagnecie Sigma 18-35 ;) - dwa razy cięższa, dwa razy większa.
Po przesiadce na KP Sigma przestała mi trochę pasować do korpusu nieco mniejszego od K5IIs (tymczasowo zastąpiona poręczniejszym Tamronem 17-50, który jednak na AF latał gdzie chciał), poza tym męczyły mnie też częste zmiany obiektywów i dziura, jaką miałem między 50 a 100 mm.
Patrząc po zakresie, to 16-85 wpasowuje mi się idealnie w zakres ogniskowych, przy 16 mm mogę właściwie zrezygnować w większości sytuacji z noszenia Sigmy 10-20 (panoramka z kilku pionowych zdjęć na 16mm da i tak szerszy obraz) oraz z Pentaksa 50mm (choć wciąż do użytku w specyficznych sytuacjach, ze względu na światło 1.4 i znakomity obraz). A na długim końcu wypełnia mi dziurę, jaką miałem do Pentaksa 100 i Sigmy 100-300.
Jasność - tak, to jest spory krok w tył, jednak analizując moje zdjęcia pod tym kątem (a pstrykam głównie architekturę i krajobraz) doszedłem do wniosku, że właściwie nie schodzę poniżej f5.6. Jak jest ciemno, to robię ze statywu, z którego aparat zdejmuję dopiero jak się zrobi na tyle jasno, żeby mieć przysłonę przy której będę mieć odpowiednią głębię ostrości. A jak będę wiedział, że idę robić z ręki w ciemnościach (dzieciaki w Ogrodzie Świateł, tak dla przykładu), to wtedy sobie jednak wezmę Sigmę. Albo jak mnie najdzie na tajmlapsa Drogi Mlecznej, to wtedy też.
A jakość obrazu? Na razie przestrzelany w mieszkaniu po regałach, przez okno i na tablicach testowych, wstępnie mogę stwierdzić, że w centrum kadru na podobnych ogniskowych równie dobry jak Sigma 18-35, krawędzie góra/dół również porównywalne, gorzej z krawędziami prawo/lewo, ale to też widzę zależy jak AF trafi (czyżby lekki FF?). Przymknięcie do f8 poprawia odbiór krawędzi, szczególnie w środku zakresu ogniskowych.
Ogólnie zresztą wydaje się ostrzyć bardziej przewidywalnie niż Sigma 18-35 i Tamron 17-50 - akurat do nich najbardziej go porównuję.
Jutro przed świtem idę z nim na miasto i przetestuję w warunkach bojowych - zobaczę jak sobie poradzi np. z latarniami w ciemnym kadrze, albo czy smarowanie nie będzie zbytnio gęstniało na mrozie jak w Sigmie 100-300.
Jak pójdzie dobrze i się polubimy, to czuję że będzie bardzo rzadko schodził z korpusu.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Po tygodniu posiadania i dwóch wyjściach w plener:

Raczej nie jest to obiektyw, który zabieramy z aparatem przy okazji. Prędzej jest to obiektyw do celowych wyjść fotograficznych. Choć, jak pisał poprzednik, jest to kwestią przyzwyczajeń, co nie oznacza, że ktoś nie będzie rozczarowany. Ja się z obiektywem oswoiłem już, nie przeraża rozmiarami i ciężarem. Na całodziennej wycieczce w ciekawym otoczeniu architektonicznym mógłby sobie wisieć u mnie na szyi cały czas, ale na plażę, czy w jakieś inne równie mało ciekawe miejsca nie brałbym go lub większość czasu spędziłby w plecaku.

Uniwersalność obiektywu jest nie do przecenienia – na pierwszy plener testowy poszedłem do zabytkowej, ale wciąż działającej stadniny koni, która jest u mnie w mieście. Budynki stały w miejscu, można było sobie do nich podejść, ale co z budynkami po drugiej stronie rzeki i końmi na środku dużego wybiegu? Zoom załatwił sprawę.

Jeżeli ktoś mówi, że ten obiektyw jest ciemny, to znaczy że jest wielkim zawodowcem o sporych wymaganiach, albo nie zna potencjału współczesnych lustrzanek. Zawodowiec zatem kupi sobie coś lepszego (no bo go stać), a totalny amator niech przeczyta instrukcję obsługi aparatu i dowolną książkę traktującą o ekspozycji.

Opisywanych nieostrości po bokach u mnie nie zauważyłem. Ale ja jestem amatorem, mogę ich nie widzieć, podobnie jak nie widziałem nieostrości na innych samplach, których autorów od razu odsyłano do sklepu z sugestią oddania „tego złomu” (akurat nie mam na myśli tego forum). Wydrukuję sobie tablice testowe, zapoznam z metodyką testów i sprawdzę. Jak będzie niedobrze, to jest jeszcze regulacja w korpusie, a potem ewentualnie zwrot gwarancyjny.

Obiektywowi chyba nie szkodzą umiarkowanie niskie temperatury. Dzisiaj po dwóch godzinach spaceru przy dwóch kreskach poniżej zera nie stwierdzono niepokojących objawów – AF działał tak samo jak na początku wycieczki – szybko i celnie. Nie należy tylko bawić się aparatem zaraz po wejściu do ciepłego. Ja spróbowałem i jakiś silniczek tam intensywniej niż zwykle pracował, nie wiem, czy w obiektywie, czy w korpusie. Lepiej poczekać, aż wszystko się równomiernie ogrzeje.

Ogólnie obiektyw (a raczej ten obiektyw z korpusem Pentax KP) robi na mnie wrażenie wiernością odwzorowania barw – po prostu kolory wychodzą takie, jak wyglądają w naturze, bez jakiegoś przygaszenia, czy przesłodzenia. Oczywiście po ustawieniu właściwego dla danej sceny sposobu pomiaru światła i balansu bieli.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
GrzegorzD, testowałem ten obiektyw przy wyjsciu w teren gdzie temperatura wachała sie miedzy -30 a -40 st C.
Działał super.
Po powrocie trzeba było odczekac bo wszystko parowało ale działał
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
To jesteś prawdziwym dihardem.

Ja takich rzeczy nie będę robił bo:

a) producent mojego korpusu nie rekomenduje operowania nim poniżej -10st.C
b) rozumiem dlaczego producent tak zaleca
c) w takich temperaturach zimno w ręce a w rękawiczkach ciężko operować sprzętem
d) prawdopodobnie nieprędko będą u nas takie temperatury a w zimne rejony nie wybieram się

Ale z ciekawości - gdzie kolega uprawiał ten masochizm?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Przez cały dzień chodziłem na mrozie poniżej 20 stopni z K-7 z DA 12-24/4, noszonymi na wierzchu i nic im nie było. Było nas kilkanaście osób, wszyscy ze sprzętem Pentaksa i nic tym sprzętom nie było.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Cieszę się, gdyż oznacza to, że Pentax robi solidne rzeczy.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
bardzo solidne
na moim wypadzie w rejony takiego zimna
okazywało się że są dwie wady
- faktycznie trudniej się to obsługuje w rękawicach (bez jest wtedy jeszcze gorzej) a o zmianie obiektywu praktycznie można zapomnieć.
- każda ilość baterii zapasowych jest za mała :-) - bardzo szybko padają na mrozie. jednak sposób z podmianą i ogrzaniem takiej pod kurtką trochę pomaga.

zbliżenie
MAC_2682 by Angus MacGyver, on Flickr

widok z dala
MAC_2642 by Angus MacGyver, on Flickr

i w ciemnościach - oświetlone latarką ale tu było już -10 stopni C
MAC_2921 by Angus MacGyver, on Flickr

smar nie zamarzał. ostrzenie odbywało się jak zwykle (jeśli już złapał jakiś punkt)
więc mogę powiedzieć, że z K70 działa świetnie
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
Longyearbyen?
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
Kuba Nowak, zgadza się
 
Tomeyk  Dołączył: 06 Gru 2010
Po wstępnym przestrzelaniu na jednym świcie mam jeszcze trochę wrażeń.
Używane z KP, ostrzenie głównie ręczne.
1. Ostrość bardzo dobra, w większości kadru na poziomie Sigmy 18-35, ale jednak odstaje przy krótszych krawędziach i w narożnikach (ostatnie 5% szerokości jest słabe), podczas gdy Sigma była bardzo równa w całym kadrze. Na pewno lepiej od Sigmy 10-20, która brzegi mocniej mydliła, porównywalnie z Tamron 17-50, który też miał świetne centrum i słabsze krawędzie.
2. Flary, bliki itp - kontroluje co najmniej tak dobrze jak ta Sigma. Jest jeden sposób na dużą, brzydką, fioletową flarę - mocne źródło światła zaraz poza krawędzią kadru. Jeśli jednak to samo źródło będzie w kadrze, flara praktycznie znika.
3. Aberracja chromatyczna - tu odstaje, przy krawędziach zdjęcia jest dużo większa niż w 18-35. Lightroom jednak daje radę.
4. Światło - no wiadomo, tu jest słabiutko, nie wezmę tego obiektywu na pstrykanie z ręki o zmroku. W dodatku 16-85 wymaga jednak przymknięcia aby zbliżyć się jakością obrazu do Sigmy, w pełni otwarty nie ma szans z Sigmą na tej samej przysłonie.
5. Ale za to wspaniały zakres ogniskowych, aż się sam dziwiłem, jak to 85mm daleko sięga, jeszcze się nie przyzwyczaiłem ;)
6. Na koniec trochę pstrykanych z ręki, mam wrażenie że trafia bardziej spójnie niż Sigma 18-35 i Tamron 17-50, choć mam wrażenie lekkiego FF. Do tego tak jakby stabilizacja lepiej działała niż z tamtymi obiektywami (bardzo subiektywne wrażenie, ale np. na 85mm zrobiłem nieporuszone przy 1/8 sekundy).
7. Za wąski pierścień do ręcznego ostrzenia, do tego nieszczęśliwie usytuowany zaraz przy korpusie, ciężko chwycić w grubych rękawicach.
8. Duży minus za dekielek, zgubiłem już na pierwszym wyjściu ;) I nigdzie nie mają 72mm Pentaksa, same zamienniki.

I uścislając - te nieostrości na krawędziach i w rogach, o których pisałem, to widzę przy przeglądaniu zdjęć w pełnym powiększeniu. Po eksporcie do FullHD w sumie ciężko je zobaczyć (1920px po kliknięciu).
O, tutaj ewentualnie da się w lewym górnym rogu zobaczyć nieostrość na gałęziach - 21mm, f8.
_IMG1886 by Tomasz Mazoń, on Flickr

A tu tak standardowo, czyli całość wygląda ostro - 16mm, f8.
_IMG1905 by Tomasz Mazoń, on Flickr

I na 85mm (f8) też ostro (w fullhd).
_IMG1926 by Tomasz Mazoń, on Flickr
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Tomeyk napisał/a:

3. Aberracja chromatyczna - tu odstaje, przy krawędziach zdjęcia jest dużo większa niż w 18-35. Lightroom jednak daje radę.

Jeżeli piszemy o abberacji chromatycznej, to proponuję zainteresować się obiektywami mikroskopowymi lub lornetkami. Nawet tymi topowymi. Wtedy może się okazać, że problem aberracji chromatycznej w obiektywach fotograficznych jest problemem wydumanym.

Tomeyk napisał/a:

4. Światło - no wiadomo, tu jest słabiutko, nie wezmę tego obiektywu na pstrykanie z ręki o zmroku.

A do jakiego tematu fotograficznego po zmroku? Bo jeżeli wykluczamy wszystkie tematy po zmroku, to taka opinia może być zbyt restrykcyjna. A jeżeli dołożymy statyw, to obiektyw ma już naprawdę mało ograniczeń.

Tomeyk napisał/a:

7. Za wąski pierścień do ręcznego ostrzenia, do tego nieszczęśliwie usytuowany zaraz przy korpusie, ciężko chwycić w grubych rękawicach.

Zgadzam się, pierścień ostrzenia mało ergonomiczny bo za wąski i nie mam na myśli pracy w rękawicach. Co do usytuowania pierścienia, nie mam zastrzeżeń.

Tomeyk napisał/a:

8. Duży minus za dekielek, zgubiłem już na pierwszym wyjściu ;) I nigdzie nie mają 72mm Pentaksa, same zamienniki.

To nie wina dekielka, że go zgubiłeś. Dekielek jest w porządku, trzeba go jedynie porządnie założyć, jak w każdym obiektywie. Dodatkowo jego rozmiar pozwala sądzić, że ten kto nie potrafi porządnie go założyć jest artystą zręczności:)

Tomeyk napisał/a:

I uścislając - te nieostrości na krawędziach i w rogach, o których pisałem, (...) O, tutaj ewentualnie da się w lewym górnym rogu zobaczyć nieostrość na gałęziach - 21mm, f8.

Uważam, że ocenianie ostrości obiektywu po wynikach na gałęziach drzew i krzakach jest najmniej rozsądnym pomysłem, gdyż jest to wyjątkowo skomplikowany przestrzennie obiekt.
Uważam, że o obiektywie możemy powiedzieć, że jest nieostry jedynie wtedy, kiedy nie możemy uzyskać zakładanej ostrości na wybranym temacie wyczerpując wszystkie rozsądne kombinacje przysłona/ogniskowa/odległość od obiektu.

Z ciekawości zapytam – co było tematem tego zdjęcia, które pokazujesz? Jak ostrzyłeś, manualnie, czy AFem? W jakim trybie robiłeś – full manual, preselekcja, auto?

Poza tematem:

Rivelv napisał/a:
testowałem ten obiektyw przy wyjsciu w teren gdzie temperatura wachała sie miedzy -30 a -40 st C.

W Longyearbyen? Kiedy tam chwycił taki mróz?
 
Tomeyk  Dołączył: 06 Gru 2010
GrzegorzD napisał/a:
Jeżeli piszemy o abberacji chromatycznej, to proponuję zainteresować się obiektywami mikroskopowymi lub lornetkami. Nawet tymi topowymi. Wtedy może się okazać, że problem aberracji chromatycznej w obiektywach fotograficznych jest problemem wydumanym.

Nie interesują mnie obiektywy mikroskopowe czy lornetki. Tak jak napisałem, porównywałem z Sigmą 18-35.

GrzegorzD napisał/a:
A do jakiego tematu fotograficznego po zmroku? Bo jeżeli wykluczamy wszystkie tematy po zmroku, to taka opinia może być zbyt restrykcyjna. A jeżeli dołożymy statyw, to obiektyw ma już naprawdę mało ograniczeń.

Do większości, jakie przychodzą mi do głowy, lepsza będzie ta sigma 18-35, bo mogę ją otworzyć np. na 2.8 i mieć nadal przyzwoity obraz.
A ten Pentax 16-85 tak jak w poprzednim moim poście napisałem, kupiłem właśnie do nocnego pstrykania ze statywu plus jako uniwersalny obiektyw na dzień.

GrzegorzD napisał/a:

Zgadzam się, pierścień ostrzenia mało ergonomiczny bo za wąski i nie mam na myśli pracy w rękawicach. Co do usytuowania pierścienia, nie mam zastrzeżeń.

No mi właśnie nie leży kombinacja wąski+przy samym korpusie, bo w grubych rękawicach mam kłopot z pewnym chwytem. Gdyby był na końcu obiektywu albo szerszy, problemu by nie było.

GrzegorzD napisał/a:

To nie wina dekielka, że go zgubiłeś. Dekielek jest w porządku, trzeba go jedynie porządnie założyć, jak w każdym obiektywie. Dodatkowo jego rozmiar pozwala sądzić, że ten kto nie potrafi porządnie go założyć jest artystą zręczności:)

Miałem go w kieszeni, zgubiłem pewnie przypadkiem kiedy wyciągałem telefon.
Ale niesmak pozostał :)

GrzegorzD napisał/a:
Uważam, że ocenianie ostrości obiektywu po wynikach na gałęziach drzew i krzakach jest najmniej rozsądnym pomysłem, gdyż jest to wyjątkowo skomplikowany przestrzennie obiekt.
Uważam, że o obiektywie możemy powiedzieć, że jest nieostry jedynie wtedy, kiedy nie możemy uzyskać zakładanej ostrości na wybranym temacie wyczerpując wszystkie rozsądne kombinacje przysłona/ogniskowa/odległość od obiektu.

Z ciekawości zapytam – co było tematem tego zdjęcia, które pokazujesz? Jak ostrzyłeś, manualnie, czy AFem? W jakim trybie robiłeś – full manual, preselekcja, auto?


Zdjęcie jest tylko przykładowe. Akurat tu nie mogłem się zdecydować i ostrzyłem ręcznie na live view na te parasole, starając się równocześnie mieć Mariacki również w polu ostrości. Przysłona stała, ISO stałe, czas już sobie aparat dobierał.
O gorszej ostrości piszę dlatego, że Sigma 18-35 dawała sobie lepiej radę w rogach - większość mojego posta to porównanie właśnie do niej.
Ale ona zmęczyła mnie już swoją masą, rozmiarem i wąskim zakresem, stąd potrzebowałem czegoś takiego jak Pentax 16-85, bardziej uniwersalnego i bardziej kompaktowego, choć mającego również słabsze punkty w porównaniu do Sigmy.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
GrzegorzD, to jakos przelom lutego i marca 2020
Jakos tuz przed pierwszym zamknieciem z powodu pandemii
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Tomeyk napisał/a:
GrzegorzD napisał/a:
Jeżeli piszemy o abberacji chromatycznej, to proponuję zainteresować się obiektywami mikroskopowymi lub lornetkami. Nawet tymi topowymi. Wtedy może się okazać, że problem aberracji chromatycznej w obiektywach fotograficznych jest problemem wydumanym.

Nie interesują mnie obiektywy mikroskopowe czy lornetki. Tak jak napisałem, porównywałem z Sigmą 18-35.

Napisałem o obiektywach mikroskopowych i lornetkach dlatego, że tam aberrację chromatyczną RZECZYWIŚCIE widać.
Gdybyś był uprzejmy, wklej zdjęcie z tego 16-85 i pokaż mi (zaznaczenie w np. w Paintcie), gdzie Tobie coś tam aberruje. Chodzi mi o rozstrzygnięcie, czy jesteś gadżeciarzem, który to liczy piksele w centrum obrazowania pola, nieostrości na krawędziach, krzywiznę pola i inne bzdury według współczesnej fotograficznej nowomowy, czy też jesteś świadomym fotografem.

Tomeyk napisał/a:

GrzegorzD napisał/a:
A do jakiego tematu fotograficznego po zmroku? Bo jeżeli wykluczamy wszystkie tematy po zmroku, to taka opinia może być zbyt restrykcyjna. A jeżeli dołożymy statyw, to obiektyw ma już naprawdę mało ograniczeń.

Do większości, jakie przychodzą mi do głowy, lepsza będzie ta sigma 18-35, bo mogę ją otworzyć np. na 2.8 i mieć nadal przyzwoity obraz.
A ten Pentax 16-85 tak jak w poprzednim moim poście napisałem, kupiłem właśnie do nocnego pstrykania ze statywu plus jako uniwersalny obiektyw na dzień..

Spodziewałem się odpowiedzi np. takiej: nie zastosuję tego obiektywu do dynamicznej sceny w słabych warunkach oświetleniowych w której chcę zamrozić ruch a podniesienie czułości nie wchodzi w rachubę ze względów takich a takich.
Jeżeli mówisz, że obiektyw jest kiepski po zmroku, bo nie ma 2,8, to.... Oczywiście na forum każdy może napisać co tam chce.

Tomeyk napisał/a:

Zdjęcie jest tylko przykładowe. Akurat tu nie mogłem się zdecydować i ostrzyłem ręcznie na live view na te parasole, starając się równocześnie mieć Mariacki również w polu ostrości. Przysłona stała, ISO stałe, czas już sobie aparat dobierał.
O gorszej ostrości piszę dlatego, że Sigma 18-35 dawała sobie lepiej radę w rogach - większość mojego posta to porównanie właśnie do niej.
Ale ona zmęczyła mnie już swoją masą, rozmiarem i wąskim zakresem, stąd potrzebowałem czegoś takiego jak Pentax 16-85, bardziej uniwersalnego i bardziej kompaktowego, choć mającego również słabsze punkty w porównaniu do Sigmy.


Z ostrością to jest takie zagadnienie, że ustawienie obiektywu na ostrość definiuje pewną płaszczyznę ostrości. W zależności od parametrów: odległość od obiektu/przysłona/ogniskowa obszar ostrości wypadnie w pewnym przedziale poza tą płaszczyzną, najczęściej więcej za płaszczyzną a mniej przed płaszczyzną. I tu mamy kilka scenariuszy:

1. Ostro na pierwszym planie i nieostro wszędzie indziej – i to często jest zamierzone.
2. Ostro wszędzie – i to jest również najczęściej działanie zamierzone.
3. Nic nie jest ostre – to jest wtopa i raczej rzadko się zdarza.
4. Temat zdjęcia wypada poza obszarem ostrości niezależnie od tego, na którym jest planie.

Pokazałeś zdjęcie, na którym rzekomo jest nieostrość w lewym górnym rogu. Możesz to pokazać (zaznaczenie w np. w Paintcie)?
Użyłeś przysłony najbardziej nieodpowiedniej do obrazowanej sceny – tu są co najmniej trzy plany i f/8 nie jest dobra do takich rzeczy. Chyba, że chciałeś mieć bardzo kontrastowo. Ostrzyłeś na drugi plan z zamiarem złapania trzeciego i masz zastrzeżenia do jakości pierwszego. Ciekawe.

A na koniec wklejasz dwa bardzo dobre zdjęcia. Obiektyw „się naprawił”?

Mnie się wydaje, że Twoja ocena tego pentaxowskiego obiektywu powinna brzmieć: łatwiej ukryć niedoróbki mojego warsztatu w Sigmie a nie w Pentaxie.

I to jest bez złośliwości, raczej w trosce o merytorykę.
 
Tomeyk  Dołączył: 06 Gru 2010
Jeśli chcesz, możesz podsumować moją ocenę tego obiektywu właśnie tak - "łatwiej ukryć niedoróbki mojego warsztatu w Sigmie a nie w Pentaksie".
Jak ktoś będzie chciał więcej informacji, to jest ich dość w moich dwóch poprzednich postach i bynajmniej nie są na niekorzyść 16-85 - to po prostu inny obiektyw, mający gdzie indziej silne strony a gdzie indziej kompromisy, dlatego też go kupiłem mając już 18-35.

Na tym kończę - nie podoba mi się Twój sposób prowadzenia dyskusji i zwyczajnie nie chce mi się z Tobą pisać.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Nie piszesz „ze mną”, tylko piszesz na ogólnym kanale forum.

Wziąłeś się za ocenę obiektywu, czyli wpisałeś się w ogólną dyskusję. W tej dyskusji padły argumenty i pytania. Argumenty przerosły Ciebie a związane z tym pytania pozostały bez odpowiedzi.

Może Tobie nie podobać się sposób dyskusji ze mną, choć nie wiem dlaczego – ani Ciebie nie obraziłem, ani nic niestosownego napisałem - ale co to ma do rzeczy w temacie obiektywu?
 
WodaWProszku  Dołączył: 14 Mar 2016
Kupiłem ten obiektyw ponad rok temu. Obecnie mam już Sigmę 10-20, tandem plastic fantastic: (50/1.8 oraz 35/2.4) i Tamrona 70-200/2.8. Chciałem mieć coś uniwersalnego na spacery na które nie zamierzam brać kilku szkieł. Nic droższego nie wchodziło raczej w grę i kupowałem ten obiektyw bez specjalnego przekonania. Po roku mogę stwierdzić że mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Wprawdzie ostrością odstaje od 35ki i Tamrona ale sporo ładnych zdjęć nim zrobiłem. Oczywiście to jest kwestia mocno subiektywna ale uważam że to dobre szkło. W tej cenie bez konkurencji. Dodatkowo jest to mój pierwszy obiektyw uszczelniony (nie licząc kita leżącego w szufladzie kilka lat) więc czy deszcz czy śnieg mogę go zabrać na spacerek...
Po roku wylądował w serwisie na naprawie gwarancyjnej bo przysłona przestała się przymykać. Wtedy dopiero zobaczyłem jak był przydatny gdy go zabrakło.
Co do światła to ostatnio nauczyłem się że ISO nie kończy się na 400 a KP potrafi zrobić akceptowane przeze mnie zdjęcie przy 6400...
Tak więc moim zdaniem dobra rzecz jeśli podejdzie się do tematu uczciwie. Jak ktoś potrzebuje f2.8 to niech kupi co innego. Jak potrzebuje super ostrego szła to też nie jest to pewnie najlepszy wybór Ten obiektyw jest jednak dobrym kompromisem między parametrami optycznymi, funkcjonalnością jak i ceną.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
WodaWProszku napisał/a:
(...)Jak potrzebuje super ostrego szła to też nie jest to pewnie najlepszy wybór (...)

Czego Kolega wtedy używa? I jakie są to tematy/sytuacje fotograficzne?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach