safilo  Dołączył: 04 Cze 2012
  K-50 - uszkodzony aparat?
Witam

Wczoraj panowała piękna wieczorna mgła i postanowiłem zrobić parę fotek przy dłuższych czasach naświetlania. Jakie było moje zdziwienie i zaskoczenie efektem jaki wyszedł na zdjęciach. Wygląda jakby aparat miał bardzo małą głębie kolorów (wyraźne pasy przejść tonalnych). Zresetowałem ustawienia (pomyślałem, że być może wprowadziłem jakąś konfigurację, która mogła by to spowodować). Niestety nic nie pomogło. Zmieniłem obiektyw i to samo :( Oprócz tego widoczne są mocno świecące punkty. Jest ich parę na zdjęciu. Nie wiem czy ktoś miał z tym problem no jak sądzicie można to zgłosić jako uszkodzenie? Porównywałem na moim starym K100D i takiego problemu z tonami nie mam....

Poniżej parę fotek. Zdjęcie uniemożliwia jakąkolwiek obróbkę bo błąd jest jeszcze bardziej widoczny.

#1



Uwaga zdjęcia w wysokiej rozdzielczości.

#2



#3



Zdjęcia próbowałem robić przy różnych ustawieniach kolorów - jako neutralne, jasne itp. Za każdym razem to samo. Poniżej dwa jedno z ręki więc poruszone ale widać dobrze przejście a drugie z widocznymi jasnymi punktami na dole obok ścieżki - jedno świeci na jasno-czerwony kolor.

#4



#5

 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
safilo napisał/a:
Zdjęcia próbowałem robić przy różnych ustawieniach kolorów - jako neutralne, jasne itp. Za każdym razem to samo.
A wystarczyło zrobić jednego RAWa i mógłbyś zrobić z tym zdjęciem to, co akurat sobie wymyśliłeś.

Jeżeli zaś, koniecznie chcesz robić JPGi, należało zmieniać temperaturę barw (balans bieli), a nie ustawienia kolorów.

 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Zrób zdjęcia w RAWie, tak jak radzi Pentagram, i sprawdź, czy będzie tak samo. Podejrzewam, że posteryzacja to wina algorytmów kompresji w aparacie.

Co do hot pixeli, spróbuj zrobić mapowanie (Menu, sekcja ustawień z „kluczykiem”, zakładka nr 4) i sprawdź ponownie.
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
safilo, jaką przestrzeń barwną masz ustawioną sRGB czy AdobeRGB?
 
safilo  Dołączył: 04 Cze 2012
Dzięki za odpowiedzi.

Może po kolei. RAW również robię. Przeważnie jest to RAW + jpeg, ale umówmy się, że aparat powinien robić akceptowalne zdjęcia zarówno w jpg jak i raw. Na tych plikach jeszcze nie sprawdziłem. Późno robione fotki, więc dopiero dziś wieczorem sprawdzę co wychodzi z RAW. Co nie zmienia faktu, że tak czy inaczej oba powinny być akceptowalne.
Aparat ma parę miesięcy. Nie sądzicie, że pojawienie się tych świecących punktów w tak krótkim czasie może być wadą matrycy?

Kwesta balansu bieli to nie mam zastrzeżeń, zdaje sobie sprawę, że przy takim oświetleniu to raczej trzeba ustawić ręcznie.

Standardowo mam ustawianą przestrzeń barwną AdobeRGB.
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Uwaga nie znam się i proszę o wyjaśnienie bo:
Coś mi się nie widzi z tymi hot pixelami. Myślałem, że to jest wada matrycy i występuje zawsze w tym samym miejscu i niezależnie od ekspozycji a tu na 1 jest 1, na 2 i 3 z 8 głównie w dolnych partiach, a na 4 przy tym samym kadrze już ich nie ma prawie. To jak to działa?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mogą się pojawiać przy długich czasach choć przy krótkich ich nie ma.
 
safilo  Dołączył: 04 Cze 2012
sprawdziłem w RAW. Tutaj problem nie występuje, o dziwo również nie ma gorących pikseli..
Nie wiem co o tym sądzić, bo to wygląda na to, że podczas obróbki przez aparat powstaje błąd...
 
Antoni  Dołączył: 27 Maj 2014
safilo napisał/a:
nie ma gorących pikseli..

Na podglądzie rawów w aparacie też nie ma, przy tych samych ustawieniach jak wcześniej?
Moim zdaniem piksele są niestety, po prostu ze względu na exif są z automatu maskowane w przeglądarkach foto. Ściągnij sobie IrfanView (lekki prosty program) i tam poszukaj pikseli.

edit// albo umieść pliki raw i jpg na jakimś hostingu plików do pobrania aby można było w nie zajrzeć
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
safilo, spróbuj tak - ustaw w aparacie sRGB, pstryknij coś podobnego do powyższych i wrzuć JPG bez ingerencji (a wcześniej obejrzyj je bez skalowania na swoim monitorze), to zobaczymy co wtedy wyjdzie. Co do "pikseli", to jeżeli masz je w stałych miejscach, na zdjęciach robionych z wysokimi ISO i te piksele Cię drażnią, to użyj funkcji o której pisał bakulik. Znikną. Mogę Cię też pocieszyć - użytkownicy popularniejszych systemów też mają takie przypadłości z pikselami i na ogół bez ingerencji serwisu nie mogą z tym nic zrobić ;-)
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Antoni napisał/a:
Moim zdaniem piksele są niestety, po prostu ze względu na exif są z automatu maskowane w przeglądarkach foto. Ściągnij sobie IrfanView (lekki prosty program) i tam poszukaj pikseli.
I po co wymyślać sobie nowe problemy? Jak wołając z RAWa ich nie widać, to należy zająć się robieniem zdjęć, a nie szukaniem na siłę dziury w moście.
Poza tym, tych pikseli, nawet jak są, nie widać na wydrukach, monitorach czy rzutnikach (kto tam na czym sobie przegląda). Tym bardziej nie ma czym się stresować.
 
Antoni  Dołączył: 27 Maj 2014
Cytat
Antoni napisał/a:
Moim zdaniem piksele są niestety, po prostu ze względu na exif są z automatu maskowane w przeglądarkach foto. Ściągnij sobie IrfanView (lekki prosty program) i tam poszukaj pikseli.
I po co wymyślać sobie nowe problemy? Jak wołając z RAWa ich nie widać, to należy zająć się robieniem zdjęć, a nie szukaniem na siłę dziury w moście.
Poza tym, tych pikseli, nawet jak są, nie widać na wydrukach, monitorach czy rzutnikach (kto tam na czym sobie przegląda). Tym bardziej nie ma czym się stresować.

Nie wymyślać nowe problemy, tylko doprowadzić już istniejący do końca. Rozumiem, że są dwa typy, jedni którym przeszkadzają takie piksele, oraz drudzy, którzy się tym nie przejmują. Ja należę bezapelacyjnie do pierwszych, i np. potrafię dojrzeć hot piksel na wydruku (kiedy drukowane są z jpg z puszek), oczywiście nie dyskwalifikuje to oglądanych fotografii, ale ja w swoich zdjęciach tego pilnuję.

Dobrze, w każdym razie nie róbmy tutaj dyskusji na temat, czy się przejmować czy nie ;-) Pentagram, całkowicie rozumiem i szanuję takie podejście. Niech safilo, sam zdecyduje czy będzie chciał się zagłębiać w poszukiwania pikseli czy nie.
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Wedle życzenia. Krakowski mgieł (towarzyszy nam od niedzieli). Przepraszam, ale nie chciało mi się wychodzić na zewnętrze.

10 sekund, ISO 100, f/6.3, 40mm - KIT, WB: ABW
Kompensacja świateł i cieni AUTO
korekcja aberracji ON,
zdjęcia naturalne (ostrość maks),
Redukcja ziarna przy długim czasie: AUTO
Przestrzeń: Adobe RGB (ale z PS wyplute do sRGB)
Pomiar: centralnie ważony
 
safilo  Dołączył: 04 Cze 2012
:) tu nawet nie te gorące piksele mnie irytują (można ich się tam jakoś pozbyć) natomiast bardziej te przejścia tonalne. To nie występowało w starym K100D co może sugerować jakiś błąd w aparacie, a lubię wiedzieć czy sprzęt, który mam jest dobry czy uszkodzony. Mogę się pogodzić z szumami bo mam tańszy aparat i wiadomo szumy będą. Natomiast te przejścia dyskwalifikują pokazanie ich komuś na zewnątrz (już nie wspominając na telewizorze) - bo to wstyd.... :(
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Mogę Ci jeszcze trochę prześwietlić jak sobie życzysz
 
safilo  Dołączył: 04 Cze 2012
SlicaR napisał/a:
Wedle życzenia. Krakowski mgieł (towarzyszy nam od niedzieli).

Dzięki wielkie za fotkę :) przy lampie też widzę lekkie przejście tonalne. Niestety źle to trochę świadczy o producencie, bo to kwestia dopracowania programu w aparacie.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
safilo napisał/a:
To nie występowało w starym K100D
Tam była CCD.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Tak czy inaczej - jeżeli to zjawisko jest widoczne w plikach JPG "wyprodukowanych" przez aparat, a nie jest widoczne w plikach będących wynikiem "wywołania" RAW-a, np. w LR, to możliwe, że jest jakiś problem z oprogramowaniem wewnątrz aparatu, które dysponuje danymi z matrycy wystarczającymi do uzyskania gładkich przejść tonalnych, a produkuje ten banding... Zakładam, że aparat pracuje wewnętrznie jak taki "uproszczony" procesor RAW-ów - obrabia pełne dane z matrycy (balans bieli, specyficzne ustawienia kolorów, kontrast, itp.) i dopiero na koniec dokonuje "degradacji" robiąc z tego JPG. Sam miałem podobny problem związany z formatem JPG - plik z płynnym przejściem tonalnym na niebie konwertowany w LR z RAW-a do pliku TIFF był idealny, natomiast zapisywany do JPG (niezależnie od parametrów i użytego programu) miał zauważalny banding. Możliwe, że to skutek niedoskonałości obecnie stosowanego algorytmu kompresji JPG, który w specyficznych przypadkach nie jest w stanie zakodować idealnych przejść tonalnych.
 
kapselleek  Dołączył: 13 Wrz 2014
Co do świecących pikseli, to są sytuacje gdy nie da się tego przełknąć. Miałem to przy łapaniu błyskawic. Niebo zachmurzone jak cholera, a tu widać nie wiadomo skąd gwiazdy.
A co do przejść tonalnych, to jaki stopień kompresji JP'gów jest w K-50? W K-10 mam spory, bo pliki wychodza między 3, a 4Mb. Tyle samo co w moim starym kompakcie Olympus C-55, z 5MPx matrycą.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
W moim GX-1S zrezygnowałem już dawno temu z robienia zdjęć w jpg ponieważ, mówiąc delikatnie, rezultat końcowy był słaby - zwłaszcza przy marnym oświetleniu i podwyższonym ISO. Z efektów uzyskiwanych z rawów jestem do dzisiaj zadowolony :mrgreen: Tak więc w moim przypadku jedyną słuszną ścieżką jest tylko PEF

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach