vito157  Dołączył: 28 Maj 2008
  Mini studio do time-lapse roslin
Ponieważ zdjęcia time-lapse roślin robione są przez kilka dni co kilkanaście minut, należy wykonywać je w całkowitej ciemności. W przeciwnym wypadku, obraz będzie migał, co nie jest ani ładne, ani przyjemne dla oglądającego.
Dlatego wymyśliłem mini-studio: dwa wieszaki garderobiane, sklejka na górze, sklejka po środku, czarna, matowa tkanina dookoła. Od przodu, już po ustawieniu całej sceny, mocują tkaninę, w której jest tylko niewielki otwór na obiektyw. Oświetlenie(ono musi być włączone cały czas!) stanowią 2-4 lampy LED o mocy 3W każda. Całość kosztowała mnie mniej więcej równowartość 7 godzin pracy za minimalne wynagrodzenie.
A kiedy nie robię time-lapsów, to 'studio' służy do fotografii makro. Tkanina odcina dopływ światła zewnętrznego, co pozwala na dość precyzyjną zabawę lampami.

 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Dobre! Czekam, aż pochwalisz się efektem foto. Gratuluję wytrwałości.
 

vito157  Dołączył: 28 Maj 2008
TUTAJ jest 30 sekund testowego time-lapse. To była pierwsza realizacja potrzebna po to, żebym wiedział, gdzie są błędy. Teraz czekam na jeszcze jedną rzecz kupioną na e-bayu i mogę startować.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Skąd: Cork - Ireland
YouTube: Italy
światowo ;-)

Fajnie, fajnie.. dobrze jakbyś w opisach filmów dodawał szczegóły techniczne (głównie chodzi o interwał).
Też u siebie mam kilka time-lapsów ale mniej stacjonarne.
 

vito157  Dołączył: 28 Maj 2008
Marooned napisał/a:
Skąd: Cork - Ireland
YouTube: Italy
światowo ;-)

Fajnie, fajnie.. dobrze jakbyś w opisach filmów dodawał szczegóły techniczne (głównie chodzi o interwał).
Też u siebie mam kilka time-lapsów ale mniej stacjonarne.


Połowa się zgadza... ;)
To był test - więc nie podawałem szczegółów. Dla Twojej informacji: interwał wynosił 15 min.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Kiedyś chciałem robić takie rzeczy, ale teraz brak czasu zupełnie odsunął to na bliżej nieokreśloną przyszłość. No i chciałem się posłużyć jakimś interwałometrem w aparatach, ale coś mi się wydaje, że bez budzika się nie da.
Sądząc po tym, co można zobaczyć na Twojej stronie www, to takie studyjko świetnie się sprawdza. A strona i to, co można tam zobaczyć i przeczytać zasługuje na pochwałę.
vito157 napisał/a:
Oświetlenie(ono musi być włączone cały czas!)

Ze względu na rośliny, żeby się rozwijały, czy też są jakieś techniczne powody?
Będę śledził ten temat, może dowiem się jeszcze wielu ciekawych rzeczy.
 

vito157  Dołączył: 28 Maj 2008
Fotografowanie zielska jest dość specyficzne. Bo:
1. zdjęcia powinny być robione w przestrzeni odizolowanej od światła zewnętrznego. To nie time-lapse chmur, które nagrywa się w ciągu np. godziny. Rośliny, nim rozkwitną, potrzeba tygodnia. Gdyby nagrywać je w normalnym pomieszczeniu - to zmieniałaby się ilość światła. Efektem byłoby nieprzyjemne migotanie tła.
2. Migawka niby za każdym razem naświetla w czasie - np. 1/125 s - ale to tylko teoria. W praktyce - za każdym razem czas jest inny. Nie wiem, czy jest to 5, 7 czy 10%. Ale efektem znów jest migotanie obrazu. Problem dostrzeżono już dawno - bo opracowano nawet stosowne filtry do usuwania tego efektu. Co to oznacza w praktyce? Ano to, że nie bardzo można zastosować lampę błyskową - z uwagi na krótki czas naświetlania. Zielsko bowiem najlepiej jest naświetlać długo, np. 1/2-1 s. Aparat stoi na statywie, rośliny sie nie ruszają - więc problemu nie ma.
3. Lampy błyskowej nie da się zastosować z jeszcze jednego powodu: wprawdzie 'budzik' (@szpajchel, spodobała mi się ta nazwa! kupuję ją!) 'obudzi' i aparat i lampę, ale jeśli zielsko przez tydzień żyłoby w zupełnej ciemności - to nie jestem pewien, jak by się zachowywało. Ale podejrzewać mogę, że rosłoby mniej chętnie...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach