Grzegorz  Dołączył: 01 Sie 2006
  pole widzenia SMC M50 w cyfrze
Witam, kiedys cos bylo na ten temat ale chyba tylko wtracone do watku pod innym tytulem i nie potrafie sie dogrzebac. Mam pytanie. Jak wiekszosc z was mam 50tke ktora chetnie podpinam do K100D. Do tej pory wydawalo mi sie ze z racji cropa po podpieciu do cyfry mam zakres widzenia wezszy niz na dlugim koncu kita 18-55. Do tej pory nie konfrontowalem obu obiektywow. Wczoraj sprawdzilem 18-55 na dlugosci 50mm i moja 50tke. Okazalo sie ze zrobilem dwa identyczne zdjecia. nie bylo zadnej roznicy. Wiem ze to glupio brzmi ale jedna i druga 50tka dala taki sam efekt, w sensie pola widzenia. Czemu zdawalo mi sie ze manualna powinna miec pole widzenia jak 75mm. Zglupialem juz doszczetnie. Reasumujac 50tki uzywalem do portretow (z analogiem). trzeba bylo ostro sie czasem nagimnastykowac zeby nie bylo widac przklamania perspektywy. Myslalem ze jak podepne do cyfry to bede mial pole widzenia jak w 75 i problem zniknie. No chyba ze mam pole widzenia jak w 75mm dla malego obrazka i na M50 i na DA50. Niestety nie mam przy sobie analoga zeby to skonfrontowac. ratunku i wytlumaczenia najlepiej mlotkiem do glowy. pozdrawiam
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Grzegorz napisał/a:
No chyba ze mam pole widzenia jak w 75mm dla malego obrazka i na M50 i na DA50.
dokładnie tak
 

Grzegorz  Dołączył: 01 Sie 2006
Heh, czyli jedyna przewage jaka ma M50 nad DA50 jest wieksza jasnosc (nie wpominajac o wykonaniu i jakosci optycznej). A ja glupi myslalem ze daje wezszy obraz :) dzieki za krotka i rzeczowa odpowiedz.
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ogniskowe na obiektywach są stałe niezależnie od przeznaczenia obiektywu. To, że na cyfrze się je przelicza nie jest w szkłach dedykowanych do cyfry uwzględnione.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
A to z tego względu, że ogniskowa jest fizyczną cechą obiektywu, niezależną od tego, do czego się go przypina, a kąt widzenia jest dopiero wypadkową ogniskowej i wielkości sensora. Dlatego nie powinno się mówić, że 50 ma w cyfrze ogniskową 75 mm, tylko co najwyżej ekwiwalent 75-ciu w małym obrazku.
 

Grzegorz  Dołączył: 01 Sie 2006
Z tegoz wzgledu nie uzylem w swoim poscie ani razu zwrotu ogniskowa, bo szczerze powiedziawszy na nic jej nie potrzebuje. Do robienia zdjec wszelkie "zmiany ogniskowych" malo mnie obchodza. Wazny jest efekt na zdjeciu a co za tym idzie ew. pole widzenia obiektywu. Raduje sie wiec bardzo skoro w cyfrze ten sam obiektyw ktory w analogu delikatnie przerysowywal perspektywe przy portrecie teraz z racji zmniejszonego kata widzenia bedzie jeszcze bardziej adekwatny do portretu :) Pozdrawiam
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Kąt widzenia obiektywu się nie zmienia - tylko matryca jest mniejsza, niż mały obrazek, w zwiazku z tym masz wycinek.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
Kąt widzenia obiektywu się nie zmienia - tylko matryca jest mniejsza, niż mały obrazek, w zwiazku z tym masz wycinek.


Niezupelnie prawda. ABSOLUTNY, czyli "zaprojektowany" kat widzenia nie - na przyklad jesli zalozysz do apsc 50mm od wielkiego formatu, to ono bedzie dalej super-szerokokatne, ale UZYTECZNY kat widzenia bedzie mialo taki jak 75mm w malym obrazku...
 

Grzegorz  Dołączył: 01 Sie 2006
zorzyk: Jesli mam wiec wycinek kadru to zeby objac to samo musze sie odsunac od obiektu. Czy wtedy nadal bede mial przekalamania perspektywy jak przedtem, czy moze z racji tego ze przklamania sa najwieksze w brzegach klatki to po obcieciu tych brzegow (z racji uzycia tego obiektywu z matryca apsc) powinno byc ok?
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
alkos, no wiadomo, ze piszę w odniesieniu do pary: obiektyw do małego obrazka / matryca APS-C ;-)

Grzegorz, no właśnie tak! zeby mieć to samo, musisz sie odsunać, więc ewentualne przerysowania zbyt bliskich obiektów znikną.

... albo ja tu czegoś nie rozumiem i mieszam, to proszę mnie oświecić 8-)

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Grzegorz napisał/a:
zorzyk: Jesli mam wiec wycinek kadru to zeby objac to samo musze się odsunac od obiektu.


No tak. Musisz odsunac sie dokladnie o tyle samo jak gdybys zalozyl 50mm, a potem 75 do kliszaka.

Cytat
Czy wtedy nadal bede mial przekalamania perspektywy jak przedtem, czy moze z racji tego ze przklamania sa najwieksze w brzegach klatki to po obcieciu tych brzegow powinno byc ok?


Nie ma czegos takiego jak przeklamanie perspektywy a szczegolnie przy brzegach klatki (skadzes to wzial?!?!?!) ;-) Ale racja, perspektywa bedzie juz znosniejsza do klasycznego portretu.
 

Grzegorz  Dołączył: 01 Sie 2006
alkos napisał/a:
Nie ma czegos takiego jak przeklamanie perspektywy a szczegolnie przy brzegach klatki (skadzes to wzial?!?!?!) Ale racja, perspektywa bedzie juz znosniejsza do klasycznego portretu.


w sumie to nie wiem - cos sie zakrecilem :) Glownie to na caly moj post odpowiedziales w ostatnim zdaniu. O to mi wlasnie chodzilo :) Choc krecilem chyba bardzo. Dzieki i pozdrawiam

PS. zle sie wyrazilem. pod pojeciem przeklamanie perspektywy mialem po prostu perspektywe, ale z tym brzegiem to namieszalem :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach