korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
[obiektyw] DA15 - ma sens naprawiać?
salut.

nazywam się L. Piję od lat 23. I chciałem się podzielić z wami moją historią.

1. Lat około 2 temu. Coś się zacięlo w pierścieniach ostrości, nie mogłem (bodajże, bo nie pamiętam) ustawić ostrości na nieskończoność. Poleciał do apollo, wrócił, działało.

2. Miesięcy około 2 temu. Tym razem pierścienie ostrości pozacinały się kompletnie. Nie można tym było ruszyć ani w lewo, ani w prawo. Poleciał do apollo. Rozkręcili, skręcili, odesłali, ale grosza za naprawę nie wzięli, bo stwierdzili, że efekt naprawy nie do końca może być satysfakcjonujący. efekt poniżej:

F. 4.5


crop tego samego


na f10 nieco lepiej. ale ciągle niedobrze



w dodatku zrobiło si etakie cuś jak sie tupilana wysunie:



bracia w niedoli, jak żyć? Sugerowali mi w serwisie wysyłke do francji, ale bez gwarancji sukcesu. Ma to w ogóle jakiś sens? Albo może ktoś inny jest w stanie te soczewki poustawiać tak, jak sie nalezy? Jeśli nie, chce ktoś kupić na części?

niech moc będzie z Wami
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
A oni to Ci w tym apollo to wszystkie soczewki oddali? :shock:
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Wygląda to tak jakby obiektyw został źle złożony . Któraś soczewka założona odwrotnie .
 

modrzew  Dołączył: 07 Gru 2008
Rozumiem, że wszystko rozbija się o zakończenie okresu gwarancyjnego i stąd te dylematy? Bo w innym przypadku to gwaranta głowa co z tym zrobić żeby działało.

 

korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
ja to sie nie znać i sie pytać dlatego. No tak, obiektyw ma już lata doświadczen na karku, gwarancja dawno temu minęła. Twierdzą w apollo, że "części są już mocno zużyte i wysłużone, duże prawdopodobieństwo, że za jakiś czas pierścienie znowu się zakleszczą". Tylko czemu te soczewki takie krzywe, to ja nie wiem
 

korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
no własnie. Mocno zdziwiła mnie ta opinia sewismenów. Bo spodziewałem się, że posłuży mi dłużej niż te ok 7-8 lat. I generalnie nie wiem co robić.
bo po pierwsze soczewki - rozumiem, że to jest do poskładania, tak? tylko gdzie?
bo po drugie pierścienie. Czy naprawde jest tak, jak mówią? Zapłacę za soczewki,a potem mi sie znowu całość zakleszczy

więc rozważam alternatywę, by kupić nowy. Bo pomimo kilku swoich wad, to jednak moje ulubione szkło. Dla jego ergonomii nie widzę altaernatywy
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Wg zdjęć w internecie ( nie mam i nigdy nie posiadałem da 15 ) osłona przeciwsłoneczna ( dłuższą wypustką ) jest umieszczona w pionie . Jeśli ta osłona nie ma możliwości obracania a została założona odwrotnie to może wchodzić w pole obrazowania . Tu niech się wypowie ktoś kto to szkiełko posiada . Nie sądzę aby zużycie elementów aż tak znacząco wpłynęło na kąt widzenia obiektywu . Samą ostrość to wypada sprawdzić na MF + Statyw + Lv ( duże powiększenie ) i wtedy wyciągać wnioski . W wyniku intensywnego użytkowania + zanieczyszczenie np. piaskiem elementy wewnętrzne które zapewne są z tworzywa sztucznego mogły się wypracować . Zakleszczanie pierścienia ostrości to w 99.9 % wynik zasyfienia .
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
korkotrampek, zadzwoń do http://www.fotoserwis.krakow.pl/ i popytaj, czy by nie zajrzeli do niego
 

korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
no faktycznie, założyli osłonę odwrotnie ;/ Rence opadajom.
Co do ostrości, to już na pierwszy rzut oka widać, że jest taka jakoś "trójwymiarowa", elementy w kadrze się rozjeżdżają.
Zaś co do zakleszczeń, to wszystko zaczęło się od upadku szkiełka. Wtedy zagięła mi się i zablokowała osłona, można nią było ruszać tylko w ograniczonym stopniu. Po jakimś roku zaciął się pierścien ostrości. No ale to wszystko było naprawione, nowa osłona zamontowana, i po kolejnych dwóch latach zonk totalny

Dzieki Dada. Zadzwoniłem. Obiecali obejrzeć, ale raczej czarno to widzą :-|
 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
Jeśli źle złożyli obiektyw to niech to teraz naprawią. Co za fuszerka, kto tam pracuje, jestem w szoku :shock:
 

korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
no niby źle złożyli, ale z drugiej strony naprawili te pierscienie i ani grosza za to nie chcieli. Więc tak nie ma sumienia by jakoś specjalnie na nich psioczyć. Bo jakby nie patrzeć, obiektyw do niczego sie nie nadawła, i do niczego wziąż nie nadaje :evilsmile:
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
OMG, Apollo chyba źle założyło osłonkę p.słoneczną - obrócili o 90 stopni i stąd ta winieta...
 

korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
nu tak Paffcio. To już odkryliśmy. Tylko co zrobili z soczeawkami :D
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Nu tak, ja wiem, że to już odkryliście, tylko tak mnie to zszokowało, że musiałem dać temu wyraz werbalnie. :roll: :mrgreen:

korkotrampek, patrząc na to, jak to Twoje szkło teraz obrazuje myślę, że mógłbyś je teraz korzystnie sprzedać, jako "limited of limited" :lol:
 

korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
sie nie śmiej, bo już kombinuję czy by tego jako lensbaby limited nie puścić w eter.
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
korkotrampek, mi się kiedyś coś takiego przytrafiło jak któryś obiektyw samodzielnie czysciłem (pierwszy raz w życiu): którąś z soczewek założyłem niedokładnie i była pod lekkim katem. Obraz jaki dawał słoik wyglądał jak z gumiaka. Podobnie jak u Ciebie. Ja bym oddał do dobrago specjalisty, niech wyczyścić i poukłada wszystko jak być powinno.
 

korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
no, pytanie tylko gdzie ci specjaliści są ;)
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Na pewno nie w Apollo 8-)
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Kiedyś na pentaxforums jeden gość napisał, że wysłał swojego da15 do Japonii do Pentaxa na justowanie zdecentrowanych soczewek. Trwało to miesiąc, ale efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. Rachunek niestety też (chyba ok. 50% ceny nowego szkła).
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Na 99% procent żle złożony, odwrócili którąś soczewkę. W wypadku tego Limiteda mozna to zrobić albo z drugą albo obrócono czwarta sklejoną z piatą, inaczej się nie da bo nie dałoby siętego zmontować ponownie.
Paffcio napisał/a:
że wysłał swojego da15 do Japonii do Pentaxa na justowanie zdecentrowanych soczewek.

Nie ma możliwości zrobienia czegoś takiego jak "justowanie", podobnie jak nie istnieje coś takiego jak kalibracja obiektywów. ŻADNE obiektywy nie mają konstrukcyjnie ŻADNEJ możliwości korygowania położenia soczewek, nie mają jakiś mikroregulacji położenia układu itd, itd, itp.
Soczewki wchodzą w swoje miejsca w blokach optycznych, bloki wkręca się lub mocuje do korpusu i to wszystko co można zrobić - dobrze to zmontować. Albo bloki i korpus trzymają swoje wymiary albo nie. W stałkach jest prosto zazwyczaj dwa bloki zamocowane na sztywno i nieruchome względem siebie i to wszystko, w zommach jest gorzej bo bloków bywa nawet dziesięć i to wzajemnie ruchomych względem siebie, a, że bloki te przemieszczają się na ślizgach to w zoomach znacznie łatwiej w miarę zużycia na różnice.

Ciężko uszkodzić Limiteda, no chyba, że nowe Limitedy to plastik fantastic. Nie wydaje mi się by od upadku wygieły się metalowe części, pierścień ostrości czy osłona i owszem mogłaby, ale wewnętrzne gwinty nie sądzę no chyba, że solidnie walnąłeś.
Wyślij go do mnie obejrzymy co i jak.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach