Jak w temacie, miałem k-r i było ok. Teraz po klapnięciu lustra jak przyłożę ucho do puszki to słychać jakby jakaś sprężyna wchodziła w rezonans który jest słyszalny przez chwilkę odrazu po klapnięciu lustra. Czy jakiś użytkownik k-50 mógł by posłuchać swojej puszki i zdać relację? Z góry dziękuję.

Janek, zdjęcia rób a nie przejmuj się, że z aparatu, w którym jest pełno mechanicznych części, dochodzą jakieś odglosy Martw się dopiero, jak przestanie działać poprawnie (czyt. robić zdjęcia).

Lepiej wyjść na spacer, niż wyjść na debila.
Jeden aparat 2017