Będzie trochę przydługo, ale mam nadzieję, że dokładny opis wyjaśni możliwie dużo i jakaś mądra głowa poradzi mi, jaką dalszą ścieżkę obrać (TL;DR na końcu).
Niedawno pech chciał i pierwszy raz w życiu musiałem wysłać aparat do serwisu. W moim K-5 po prostu odpadł przycisk blokady obiektywu.
Puszka trafiła do serwisu Opto-Technika, a więc obecnie autoryzowanego serwisu Pentax/Ricoh.
Przy okazji poprosiłem o czyszczenie matrycy, matówki i lustra oraz sprawdzenie gniazda SD, bo karta czasami się blokowała. Z tą drobną wadą już kupiłem aparat i nie przeszkadzała za bardzo, jednak skoro już poszedł do serwisu, to niech będzie wszystko zrobione na tip-top.
Aparat wrócił do mnie dość szybko, jednak od razu zauważyłem, że przy włączeniu wydaje z siebie zdecydowanie inny i głośniejszy dźwięk niż przed wizytą w serwisie.
Kolejny problem, to komunikat o braku karty, pomimo że ta znajdowała się w środku.
Jednak najlepsza atrakcja, jaką dostałem w gratisie od Opto-Techniki, to potężny front focus, który występuje na wszystkich moich obiektywach!
Skalibrowany do tego aparatu Tamron 17-50, półroczny DA 50 1,8 oraz kitowy DA 18-55 WR (na 55 mm i f/5,6!) po powrocie z serwisu trafiały tak bardzo przed obiektem, że nawet skala regulacji w aparacie tego nie ogarniała.
Wcześniej dla każdego z obiektywów regulacja była wyłączona, bo trafiały jak należy w różnych warunkach.
Zrobiłem serię przykładowych zdjęć przy różnych ustawieniach i na początku tamtego tygodnia aparat znów poszedł do serwisu, razem z trzema wspomnianymi słoikami i płytką ze zdjęciami (tymi testowymi, jak również wcześniejszymi, gdzie wszystko działało jak należy).
Dzisiaj dostałem odpowiedź, że dziwne dźwięki wydaje przysłona, a problemów z gniazdem nie stwierdzono. Napisano mi również, że usterek przy poprzednim zleceniu nie zgłaszałem (bo przecież ich nie było!), jednak wykonano konserwację obu elementów.
Co do działania AF, to ich „wzorcowy obiektyw” i mój DA 50 trafiają za obiektem, a Tamron przed. Jedyna opcja, to odpłatna kalibracja body do DA 50, ale wówczas Tamron ma być kompletnie nieostry...
Póki co odpisałem, że takie rozwiązanie mnie nie satysfakcjonuje i oczekuję przywrócenia działania AF do stanu sprzed wizyty w serwisie.
Jednak czuję, że tak łatwo nie pójdzie...
Forumowicze! Co robić, jak żyć, jak dostać sprawny aparat?
Rozumiem gdyby zdarzył się jakiś drobny wypadek przy pracy... Ale tutaj, po zlikwidowaniu 3 kłopotów, pojawiły się 3 zupełnie nowe...
TL;DR
Po powrocie z serwisu Opto-Technika mój K-5 dostał potężnego front focusa ze wszystkimi obiektywami (nawet DA 18-55 WR na 55 mm f/5,6), a serwis twierdzi, że to nie ich wina i że nie da ustawić się prawidłowo AF w body pod Tamrona 17-50 i DA 50.
Przed wizytą u nich wszystko oczywiście śmigało jak należy...
Sprzętu zbieram coraz więcej, ale zdjęć dalej nie umiem robić :P