Cytat
Bogdan Konopka, Shanghai, Chiny, odbitka stykowa
„Ja używam częściej kamery nieco mniejszej, która ma negatyw 10x12,5, co właściwie niewiele zmienia, bo to tylko kwestia wielkości negatywu, ale jest on wystarczająco duży,żeby można z niego zrobić tak zwaną kopię stykową czy kontaktową. Na czym to polega? Taki negatyw kładzie się po prostu bezpośrednio na papier fotograficzny. Całkiem jak u kochającej się pary - nie ma miedzy nimi żadnego pośrednika, ciało w ciało i duch w ducha. Taki negatyw przyciska się mocno, żeby styk był idealny, i w ten sposób się go odbija. Oczywiście tego zdjęcia nie powiększam, jest ono w skali jeden do jednego, co sprawia że nie można już nim w żaden sposób manipulować - niczego nie da się odsłonić czy przysłonić, bo to będzie natychmiast widać. A ja chcę, żeby tam było to, co pragnąłem ukazać.” - Bogdan Konopka
KONTAKTY – c.d. O naturze fotografii
Fotografię kontaktową postrzegać można jako pewnego rodzaju misterium, podczas którego fotografujący doznaje duchowej przemiany. Próba przekazania wybranego wizerunku świata za pomocą wielkoformatowej kamery, wymaga wysiłku i woli. Kiedy jednak następuje ten właściwy moment, fotograf odnajduje w rzeczywistości zewnętrznej coś, czego poszukiwał. W sprzyjających okolicznościach udaje mu się zarejestrować na błonie fotograficznej nie tylko prawdziwy obraz rzeczywistości, ale także ten umykający
ciągle przebłysk niewiadomego, istotę natury, który jednocześnie ma w sobie cząstkę zestrojonej ze światem duszy autora.
Obraz zapisany na kliszy jest jak drogocenny klejnot, ponieważ jest jedynym materialnym śladem związku fotografa z minionym czasem. Przenoszony w kasecie, przechowywany w ciemności, jakby w tajemnym ukryciu, dopiero w ciemni, w alchemicznym laboratorium fotografa zostaje przez niego ujawniony. Fotografia kontaktowa polega na jedynej w swoim rodzaju relacji negatywu i odbitki podczas procesu wywoływania obrazu w ciemni. Odbitka jest przetransponowaniem wizerunku z kliszy na papier światło czuły, stykowo, bezpośrednio. Transpozycja obrazu dokonuje się poprzez kontakt, obraz nie jest powiększany, jest dokładnie takiego samego formatu jak negatyw. Najważniejszy w powstaniu fizycznej postaci obrazu fotograficznego jest więc, jak się wydaje, dotyk. Dotyk materii, który oprócz obrazu przekazuje jednocześnie energię miejsca, którą zarejestrował na kliszy fotograf. Kontakt negatywu ze światłoczułą materią jest więc jak dotyk czegoś nieskończonego, ale prawdziwego. Prawdopodobnie dlatego wywołany obraz ma w sobie moc i wielką siłę przekazu.
fot. Josef Sudek "Spacer po zaczarowanym ogrodzie", 1954 - 59, odbitka stykowa
Wpływ Josefa Sudka jest oczywisty, jego fotografie zmieniły świadomość wszystkich fotografów, wrażliwych na sposób postrzegania świata przez czeskiego twórcę. Fotografie
Sudka pokazały, że to, co najważniejsze dla fotografii, można odnaleźć w swoim najbliższym otoczeniu. Niezwykłe w fotografii Sudka było także odkrycie intymności fotografii, duchowej emanacji miejsc, które potrafił zapisać na kliszy. Wpływ Josefa Sudka i wymienionych wyżej twórców - być może najważniejszy - był również taki, że wskazywał drogę wyboru techniki obrazowania. Odkryli oni piękno i wielką moc przekazu w dziewiętnastowiecznej odbitce kontaktowej z kamery wielkoformatowej. Zauważyli, że odbitka kontaktowa ma wielką moc sugestii i nieporównywalnie większą intensywność przekazywanego obrazu od innych metod stosowanych w fotografii. autor Joanna Mielech
"W sztuce może być coś dobrze zrobione albo źle, nic więcej." Stanisław Lem
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl