CytatCoś pięknego i niedrogiego...
Kolejny artykuł o tym, co po Agfie 25... Do tej pory zastanawialiśmy się nad dwoma llfordami — Pan F Plus i Deltą 100 oraz nad Kodakiem T-max 100. Wszystkie te filmy mają drobne ziarno, duża zdolność rozdzielcza i szeroka skala tonów. A jeśli koś zechce poświęcić trochę czasu na naukę T-maxa 100, będzie potrafił zrobić z niego piękne odbitki. Niestety, wszystkie opisane filmy mają jedną wadę. Są drogie. Niektórzy czytelnicy „Pozytywu" donoszą w swoich listach, że są dla nich nawet cholernie drogie. Przyszła więc pora na zajęcie się tanimi negatywami. Jakość nie zawsze idzie w parze z ceną. I wśród tanich materiałów można znaleźć negatywy potrafiące sprawić dużą satysfakcję. A poza tym — przecież nie jesteśmy snobami...
Duże firmy, takie jak llford czy Kodak wiedzą, że mogą skorzystać ze swej renomy i „wycisnąć" nawet niebogatych fotografików. Warto jednak zwrócić uwagę, że obie mają do tej części rynku zupełnie różne podejście. Kodak sprzedaje u nas negatyw Academy 200. Na próżno jednak szukać informacji o tym filmie na stronach internetowych firmy. Nikt nie opublikował ulotki pokazującej dane negatywu, takie jak jego rozdzielczość, wielkość ziarna. Nie wiemy, jak wygląda jego krzywa charakterystyczna i jak zachowuje się on w wywoływaczach różnych producentów. Oczywiście, ulotka to nie wszystko. Każdy po przeprowadzeniu kilku testów jest w stanie poznać ten film. Problemem Kodaka staje się jego emulsja. Academy 200 to klasyczny film gatunku „kochaj albo rzuć". Znam parę osób, które potrafią z jego pomocy uzyskać w miarę przyzwoite odbitki. Jednak wszystkie moje próby z tym filmem kończyły się niepowodzeniem. Po pierwsze — ziarno. W zalecanych przez Kodaka czasach wywołania otrzymujemy ziarno wielkości groszku. Jak na emulsję o czułości 200 ASA — rekord świata. Niestety, ziarnistość filmu nie idzie w parze z wrażeniem ostrości. Często spotykamy filmy o dużym ziarnie, które dają odbitki o dużej ostrości. Academy nie mieści się w tej kategorii. Nawet próby stosowania akutancyjnego wywoływacza Beutlera nie dają satysfakcjonujqcych rezultatów. Moim zdaniem wiqże się to z dużym rozproszeniem światła w emulsji filmu. Osobną kwestią jest jego czułość. Jako jeden z niewielu filmów na świecie Academy ma więcej niż czułość nominalną. Łqczqc to z dużym ziarnem, otrzymujemy interesujqcy film niszowy: czarno-biały negatyw o niskim kontraście i dużym ziarnie (zapomniałem napisać, że wszystkie moje próby z Academy dawały negatyw o strasznie niskim kontraście). Nie jest to jednak popularny film dla wszystkich, choć tak reklamowany na naszym rynku.
Zupełnie inne podejście do grupy tanich negatywów czarno-białych prezentuje llford. W 2002 roku na rynku kilku krajów świata pojawiły się negatywy Pani 100 i Pan-400. Dzisiaj zajmiemy się filmem o niskiej czułości. Dokładne dane o tych filmach możemy znaleźć na stronach internetowych firmy. llford nie sprzedaje ich w bogatych krajach UE, aby nie
psuć sobie rynku. A tam, gdzie PKB jest nieco mniejszy, możemy kupić i drogie Delty czy klasyczne Pan F Plus, FP4 Plus i taniego Pan 100.
llford Pan 100 po kilku próbach okazał się doskonałym negatywem. Ziarno i ostrość stoją na poziomie FP4 +. Czułość — rzeczywiście około 100 ASA. Skala półtonów — znana z innych filmów llforda, czyli bardzo w porzqdku. Informacje o filmach dostępne u llforda mogq być wzorem dla innych producentów. Choć moje zdanie dotyczqce publikowanych „zalecanych czasów wywołania" jest znane, to trzeba docenić, że informacje o wywoływaniu w roztworach innych producentów mogą służyć za cenne wskazówki. Trudno szerzej rozpisywać się na temat llforda Pan 100. To po prostu przyzwoity film. Zdjęcia są ostre, mają ładne i kształtne ziarno (nawet po wywołaniu w wywoływaczach z siarczynem). Pan 100 należy do filmów, które Anglicy określajq mianem „flexible" — jeden negatyw może dać różne rezultaty za pomocq różnych wywoływaczy i sposobu naświetlania. Wystarczy porównać odbitki z filmu wywołanego w Perceptolu i teto, zrobionego stężonym Rodinalem.
Efektem pracy każdego fotografa są zdjęcia. I nieważne, jakimi sposobami je osiągniemy. Snoby kupują najdroższe aparaty i najdroższe filmy. Drogie materiały mogą mieć przewagę na polu kontroli jakości — rzadziej spotkamy partie o parametrach odchodzących od ideału. Kilka ostatnich miesięcy to płacz nad stratą Agfy 25. Jednak to nie pierwszy taki wypadek w moim życiu. W zamierzchłej przeszłości moją ulubioną kombinacją film-wywoływacz był zestaw Foto65/W37. Kosztował zupełne grosze. I ponieważ ciągle żałuję tego radzieckiego negatywu i peerelowskiego wywoływacza, można mnie pewnie zaliczyć do osób, które uważają, że za komuny było lepiej.
Wojtek Tkaczyński/pozytyw 2003
pozdrawiam,
dzerrry
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
<pozdrawiam>
M.
Zupełnie odpentaksiony
pozdrawiam,
dzerrry
matth napisał/a:a do tego konieczność wbijania paluchów do środka celem otwarcia kasetki, która zawsze kończyła się pokaleczonymi palcami to już było przegięcie
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
Wszystkimi czterema łapkami pod tym się podpisuję. Wychodzi na to, że to film dla geriatryków był.technik219 napisał/a:Ja mam diametralnie odmienne doświadczenia z "akademikiem". Wołałem to-to w składanym D-76 i zarówno kontrastowość jak i ziarnistość była jak najbardziej OK. ..................Bardzo lubiłem ten film. Szkoda, że już go nie ma.
Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka
<pozdrawiam>
M.
Zupełnie odpentaksiony
Scyzoryka nie miałeś, ani otwieracza do kapsli, no tak....matth napisał/a:Ale tylko Academy był taki wredny, cała reszta otwierała się bez problemów..
fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D
technik219 napisał/a:najprawdopodobniej był produkowany w Chinach, gdzie Kodak zainstalował swoją linię produkcyjną i Chińczycy spłacali należności w naturze
Pozdrawiam
Łukasz Bakuła
„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
Pozdrawiam
Łukasz Bakuła
„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski
to dane dla 20*C?bakulik napisał/a:Gdyby kogoś interesowały czasy
| Pentax Z-1p | MX | FA*24/2.0 | FA 77/1.8 Ltd |
| Pentax 645n | FishEye 30/3.5 | FA645 45-85/4.5 | FA645 80-160/4.5 | FA645 200/4 | Voigtländer 6x9 |
| Pentax 67 | 6x7SMC 55/3.5 | 67SMC 105/2.4 |
| Contax G1 | Contax G2 | Biogon T* 28/2.8 | Planar T* 45/2.0 |
| Provia 100F | Provia 400F | HP5+ | TriX | Delta 100 | Waidodayo!
Pozdrawiam
Łukasz Bakuła
„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski
| Pentax Z-1p | MX | FA*24/2.0 | FA 77/1.8 Ltd |
| Pentax 645n | FishEye 30/3.5 | FA645 45-85/4.5 | FA645 80-160/4.5 | FA645 200/4 | Voigtländer 6x9 |
| Pentax 67 | 6x7SMC 55/3.5 | 67SMC 105/2.4 |
| Contax G1 | Contax G2 | Biogon T* 28/2.8 | Planar T* 45/2.0 |
| Provia 100F | Provia 400F | HP5+ | TriX | Delta 100 | Waidodayo!
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl