KasiaMagda
[Usunięty]
rychu napisał/a:
pierścionku brakuje chyba ostrości

Możliwe, te zdjęcia robię Heliosem na pełnej dziurze - nie wiem, tak ustawiam i zauważyłam, że ostrość jest wtedy na małym obszarze, a ten pierścionek ostrzyłam kilka razy, możliwe, że zabrakło milimetra aby przekręcić manualne pokrętło ostrości (poprzednie zdjęcia podobnie). Następnym razem przymknę przysłonę.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
KasiaMagda napisał/a:
możliwe, że zabrakło milimetra

Uważaj na minimalną odległość ostrzenia.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
KasiaMagda napisał/a:
możliwe, że zabrakło milimetra

Na materiale pod pierścionkiem widać, że ostrość jest przed nim.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Faktycznie, teraz widzę, czyli ostrzenie poszło na materiał i ten cypelek przed pierścionkiem.
A, to pierun z tego Heliosa :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jeśli jego wina to go wyrzuć :evilsmile:
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Jeszcze to przemyślę :mrgreen:
 

Krzysiek K.  Dołączył: 11 Paź 2006
Ja mam coś takiego - "zawsze" w piwnicy był, ciągle jest i działa :-)

 

Jakaranda  Dołączyła: 28 Maj 2013
Krzysiek K. :-B
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wyłącznik schodowy.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Krzysiek K., świetne !
Kojarzy mi się też taki charakterystyczny rodzaj spłuczki, nie wiem czy jeszcze gdzieś przetrwała.
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
Górnopłuk żeliwny typu "niagara".

Może w jakiejś zapomnianej instytucji publicznej się uchował
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Krzysiek K., też mam ale w wykonaniu podtynkowym.

[ Dodano: 2018-10-04, 13:13 ]
Cytat
Górnopłuk żeliwny typu "niagara".
Może w jakiejś zapomnianej instytucji publicznej się uchował

Często spotykany na campingach.
 

Jakaranda  Dołączyła: 28 Maj 2013
Druga młodość staroci.

Patera na owoce ze szkła oranżowego (chyba do tego to naczynie służyło) i szczeniak. Naczynie jest uszkodzone i na stół już się nie nadaje.



Rama, w której był bardzo zniszczony oleodruk. Pies ten sam ale już dorosły.



Właściciele obu przedmiotów, gdyby żyli, mieliby po ponad 100 lat, więc przedmioty mają pewnie po 80 lat.

I walizka z tego samego, likwidowanego mieszkania. Nie wiem ile może mieć lat. Kociaki na zdjęciu mają cztery tygodnie.

 
PiotrK.  Dołączył: 30 Maj 2017
Jakaranda napisał/a:

I walizka z tego samego, likwidowanego mieszkania. Nie wiem ile może mieć lat. Kociaki na zdjęciu mają cztery tygodnie.


będąc dzieckiem, w latach 70-tych byłem zsyłany na tzw 'kolonie letnie'
część dzieciaków przyjeżdżała z takimi walizkami, które już wtedy były démodé i wywołyały kpiny ze strony 'miastowych'
generalnie: późna epoka lodowcowa
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Gdy ja pierwszy raz byłem na koloniach to wszyscy mieli tylko takie walizki (był rok 1958). Podobne były zresztą tornistry szkolne. I w takich tornistrach nic się nie gniotło, przewalało itp. Poza tym były bardzo lekkie w porównaniu do tych, które dzieciaki obecnie dźwigają na barkach do szkoły. A ponoć materiały obecnie stosowane to jakieś super hiper. Pzdr.
 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
Mam w domu, na szafie, kilka podobnych walizek.

Czy to oznacza, że z kranu mi leci woda oligoceńska? 8-)
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Kerebron napisał/a:
zy to oznacza, że z kranu mi leci woda oligoceńska? 8-)

...a sprawdziłeś ?
 

Jakaranda  Dołączyła: 28 Maj 2013
Tornistra nie było, a szkoda. Byłby hit. Jeszcze jest druga, większa walizka ale obie mają wnętrze nie nadające się do użytku. Byłyby fajne fotki.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Cytat

Czy to oznacza, że z kranu mi leci woda oligoceńska

Jak masz w piwnicy węgiel to znaczy, że tak.
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
przepraszam za czysto informacyjne / dokumentacyjne zdjęcia w Tym wątku.
Odnoszę się do prośby z wątku "Co na obiad"
Wiem, że dawno to było, ale je wykopałem w czeluści szafki :-) Oj głęboko i na najwyższej pólce pod sufitem były schowane.



Talerz

półmisek od kompletu

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach