plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jeden z youtuberów droniarzy i fotografów mówił, że w Mini, przy zdjęciach nocnych robił 10 zdjęć, żeby wybrać jakieś nieporuszone, przy Mini 3 Pro sporadycznie może wyjść poruszone.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Czwartek, ruiny zamku w Iłży.

 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Widać na zamku nowy Pan. W 2018 mury były stertą kamieni. Ładny kadr choć bardzo spłaszczona perspektywa.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Byłem dwa lata temu gdy trwały prace budowlane. Brakuje mi zaznaczenia na murach, które fragmenty są oryginalne a co jest nowe.
Na tym lepiej widać wzgórze.

 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Dobry wieczór,

Chciałbym wyrazić uznanie za bardzo ładne ujęcia. Eleganckie! Nurtuje mnie jedna rzecz – czy tym można latać, gdzie się chce? Bo ja widziałem coś takiego:

1. Pewien gość na popularnym kanale bushcraftowym robi bardzo dobrą robotę merytoryczną a wspomaga to filmami a od pewnego czasu filmami z drona. Z reguły działa nad jakimś pustkowiem – lasy, góry itepe, więc jest bezpiecznie. Robi doskonały materiał.

2. Inny operator zrobił przelot nad zakładami chemicznymi zlokalizowanymi w moim mieście a następnie bezrefleksyjnie opublikował z tego filmik na powszechnie dostępnym kanale miejskim. Albo miał ultrabezpiecznego drona, albo był zwykłym idiotą, bo gdyby mu się to zepsuło w locie i spadło nie tam gdzie trzeba (prawdopodobieństwo nikłe, ale niezerowe), to mógłby spowodować katastrofę tylko nieznacznie mniejszą niż Czarnobyl.

3. Znajoma rolniczka podczas rutynowej inspekcji swojego pola kukurydzy znalazła drona. Nie wiedziała co to jest, ale objaśnił jej to dwunastoletni syn. Chciała być przyzwoitą i na lokalnych kanałach dała ogłoszenie, że znalazła coś takiego. Przyjechał gość-właściciel, ale z pretensjami – skoro to leży u niej na polu, to znaczy, że ona mu to zepsuła. Drobniutka kobiecina zapytała rzeczowo, co to urządzenie robiło nad jej polem? Facet się nakręcał do momentu, w którym wyszedł na podwórko jej mąż. W odróżnieniu od żony był wielki i wk...iony, bo przerwano mu popołudniową drzemkę. Droniarz uciekał tak szybko, że ani nie zabrał uziemnionego drona, ani oni nie zdążyli zapisać numerów rejestracyjnych samochodu, którym przyjechał.

4. Znajomy rolnik-myśliwy-pszczelarz swoim sokolim wzrokiem zauważył pewnego razu, że coś mu lata nad polem i dziwnie brzęczy. Wykazałby zrozumienie, gdyby działo się to zimą bezpośrednio nad jego chałupą (analiza spalin). Było to jednak lato i zadupie totalne, i nie nad chałupą, więc kolega wsiadł w swoją terenówkę i najzwyczajniej to zestrzelił. W odróżnieniu od polowań, nawet nie szukał ofiary.

Myślę zatem, że panowie dronowcy powinni uważać, gdyż można narobić głupot i to bardzo dużych, stracić pieniądze oraz twarz (nawet dosłownie).
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
A wystarczyło wejść na pierwszą stronę tego wątku :-P
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
GrzegorzD napisał/a:
Nurtuje mnie jedna rzecz – czy tym można latać, gdzie się chce?

Nie, nie wolno latać nad obiektami rządowymi, więzieniami, aresztami, parkami narodowymi, niektórymi zakładami przemysłowymi (patrz punkt 2).
GrzegorzD napisał/a:
Przyjechał gość-właściciel, ale z pretensjami – skoro to leży u niej na polu, to znaczy, że ona mu to zepsuła.

Jakiś idiota.
GrzegorzD napisał/a:
Drobniutka kobiecina zapytała rzeczowo, co to urządzenie robiło nad jej polem?

Powietrze nad terenami prywatnymi nie należy do właścicieli tych terenów. Przyjmuje się, że nie powinno się latać na wysokości poniżej najwyższych obiektów na terenie. Szukając kadru dla sfotografowania jakiegoś obiektu zazwyczaj latamy nad terenami prywatnymi. Jest to strefa zarządzana przez Urząd lotnictwa Cywilnego.
GrzegorzD napisał/a:
Znajomy rolnik-myśliwy-pszczelarz swoim sokolim wzrokiem zauważył pewnego razu, że coś mu lata nad polem i dziwnie brzęczy. Wykazałby zrozumienie, gdyby działo się to zimą bezpośrednio nad jego chałupą (analiza spalin). Było to jednak lato i zadupie totalne, i nie nad chałupą, więc kolega wsiadł w swoją terenówkę i najzwyczajniej to zestrzelił.

To przestępstwo zagrożone karą do 5-ciu lat więzienia. Jak napisałem wcześniej, było to działanie bezprawne bo ta przestrzeń nie jest jego własnością i dron miał prawo tam przebywać.

Zobacz https://www.dziennikprawn...-co-moge-zrobic

Wartość drona "amatorskiego" może przekraczać nawet 20 tys. zł.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.

Latanie lataniem - kwestia regulacji prawnych dotyczących ruchu statków powietrznych. Jasna sprawa.

Fotografowanie/filmowanie - również jasna sprawa, trzeba mieć zgodę i zawężanie tego do fotografii ulicznej byłoby spłyceniem. Może nawet RODO.

Ochrona własności prywatnej - nie ma dyskusji - jak coś zasilanego elektrycznie lata nad polem suchej pszenicy, to nie ma bata że to coś przeżyje pod czujnym okiem właściciela, a właściciel nie będzie miał z tego tytułu kłopotów.

Jak dron się zepsuje akurat nad wrażliwym aparatem chemicznym, to nikt nie będzie się zastanawiał, czy mógł tam latać - kluczową kwestią będzie wtedy jak ewakuować 100 tyś. mieszkańców i co dalej?

Fajnie szafować formułkami, łącznie lub rozłącznie, nie wiadomo jak lepiej, ale zawsze lepiej myśleć.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
GrzegorzD napisał/a:
Fotografowanie/filmowanie - również jasna sprawa, trzeba mieć zgodę i zawężanie tego do fotografii ulicznej byłoby spłyceniem. Może nawet RODO.

Nie trzeba mieć zgody na fotografowanie i filmowanie, trzeba mieć zgodę na publikację wizerunku osoby prywatnej. RODO nie ma tu nic do rzeczy.
GrzegorzD napisał/a:
Ochrona własności prywatnej - nie ma dyskusji - jak coś zasilanego elektrycznie lata nad polem suchej pszenicy, to nie ma bata że to coś przeżyje pod czujnym okiem właściciela, a właściciel nie będzie miał z tego tytułu kłopotów.

Nie masz racji lub nie zrozumiałeś tego co napisałem wcześniej i co zostało napisane w załączonym artykule. Przestrzeń powietrzna nad polem "suchej pszenicy" nie należy do właściciela pola. Jeśli pilot drona nagrywa na aparaturze obraz z drona (teraz to normalna funkcjonalność) może nawet przypadkowo nagrać strzelającego i mieć dowód dla sądu.
GrzegorzD napisał/a:
Jak dron się zepsuje akurat nad wrażliwym aparatem chemicznym, to nikt nie będzie się zastanawiał, czy mógł tam latać

Wrażliwe instalacje przemysłowe należą do obiektów, nad którymi nie wolno latać.

Wszelkimi dronami, niezależnie od wagi, można latać w odległości większej od150 m od najbliższych budynków. Dronami o wadze poniżej 250 g wolno latać nad budynkami i ludźmi, nie wolno latać nad zgromadzeniami ludzi, jeśli ci nie mają możliwości swobodnego przemieszczania się.

Cytat
Kara za uszkodzenie drona

Broniąc się przed dronami, należy mieć na uwadze, że zgodnie z art. 124 § 1 Kodeksu wykroczeń zniszczenie, uszkodzenie lub uczynienie niezdatnym do użytku cudzej rzeczy stanowi wykroczenie podlegające karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, jeżeli szkoda nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia (w 2015 r. – 437,5 zł). W przypadku bardziej wartościowych dronów taki czyn jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, a w wypadkach mniejszej wagi grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (art. 288 § 1 i 2 Kodeksu karnego). Ściganie obu czynów zależne jest od woli pokrzywdzonego.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
plwk po spartańsku - zwięźle i na temat :-B Rozumiem, że problemy zaczynają się kiedy dron spada na teren prywatny niszcząc przy tym mienie lub zdrowie?!
Z tańszych dronów coś takiego znalazłem - FIMI X8 Mini Pro. Porównują to do Mavica Mini/Mini 2 od DJI - http://www.swiatdronow.pl...8-mini-recenzja
Waszym zdaniem sprzęt godny uwagi i zakupu czy szukać używane DJI?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Poszukaj testów na YouTube. Z tego co pamiętam jakość materiału z kamery jest dużo gorsza niż u DJI. Polecam https://www.youtube.com/watch?v=BiTAWv_Qe3k
Dron, w przypadku awarii, w większości przypadków wyłącza silniki i spada bezwładnie. W przypadku dronów do 250 gram energia uderzenia jest na tyle nieduża, że ryzyko spowodowania szkód jest minimalne. Dlatego tymi dronami wolno przelatywać nad ludźmi.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Panie PLWK, ja wszystko przeczytałem i zrozumiałem co Pan pisze, ale Pan raczej interpretuje wybiórczo pewne rzeczy a pewnych być może nie rozumie.

To, że ludziom dano powszechnie dostępne latające zabawki z możliwością filmowania/fotografowania nie znaczy, że mogą z nich korzystać interpretując sobie rozłącznie prawo o lotnictwie, o ochronie danych osobowych i jednocześnie pomijać inne rzeczy, których już nie widzą w swym zawężonym spojrzeniu.

Gdybyś Pan był skłonny bardziej zgłębić się w RODO, okazałoby się zapewne, że obszar tej ochrony jest znacznie szerszy i płynny. Bardzo często chodzi tutaj o korelacje – złamaniem tej ustawy może być na przykład podanie adresu e-mail, który mocno naprowadza na dane osobowe, zarejestrowanie obszaru, który takoż naprowadza itepe. Sugeruję doszkolić się.

Poza tym muszę napisać, że niezwykle bawią mnie dyskusje z ludźmi, którzy ładnie szafują artykułami, ale nigdy nie widzieli jak to się je. Nie wiem, ile wizyt w sądzie zaliczyłeś w swoim życiu?

Ale to jest wszystko uj, bo na koniec najważniejsze – artykuły artykułami a odpowiedzialność odpowiedzialnością. Dmuchnie wiatr, spadnie takie maleństwo do na przykład chłodni wentylatorowej jakiejś newralgicznej instalacji, wieży chłodzącej mocznika, albo wieży w tlenowni. I co? Panie prokuratorze, ja latałem przepisowo, były metry i tak dalej, ale cóż, stało się.

Więc kto tu czego nie rozumie?

Chcesz linka do tego filmiku, o którym piszę? Jak tak, to postaram się poszukać.

Chcesz polatać nad cudzym? Spróbuj, być może będziesz miał okazję nagrać swój dowód dla sądu i zobaczysz ile to jest warte.

Ludzie nie lubią, jak im się zagląda. Z kilku powodów - raz, że nie lubią a dwa, że jak ktoś zagląda, to czegoś szuka. A trzy - jak czegoś szuka, to moga być kłopoty. I teraz poszukaj sobie na to artykułów
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
GrzegorzD, przecież plwk napisał, ze nad instalacjami przemysłowymi latać nie wolno. Chyba trochę nieuważnie czytasz odpowiedzi. Co ciekawe dronami można latać na terenach lotnisk i w ich pobliżu, po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń i w porach wyznaczonych przez wieżę kontroli. Oczywiście nie dotyczy to lotnisk sił powietrznych.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
powalos napisał/a:
Co ciekawe dronami można latać na terenach lotnisk i w ich pobliżu, po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń i w porach wyznaczonych przez wieżę kontroli.

badworm prezentował tutaj zdjęcia zrobione przy takich ograniczeniach.

Dzisiaj chciałem zrobić, w ramach pewnego rozpoczętego programu, zdjęcia pobliskiego ronda. Nie sprawdziłem przed wyjściem z domu co "mówi" DroneRadar. Po dotarciu na miejsce sprawdziłem i okazało się, że w związku z aktywnością na lotnisku aeroklubu, jest ograniczenie wysokości lotu do 30 m. Ponieważ potrzebowałem jednego ujęcia z wysokości 100 m i kwadransa latania na wysokości 40 m zrezygnowałem z latania. Na lotnisku nikt nie odbierał, podanego w DroneRadar, telefonu.

Od trzech lat wszystkie drony DJI wysyłają, podczas lotu, cyfrowy identyfikator zawierający typ drona, numer seryjny, aktualne współrzędne GPS i wysokość n.p.m. oraz współrzędne GPS aparatury sterującej. Bodaj od przyszłego roku będzie to obowiązujące dla wszystkich dronów. Kwestią czasu jest namierzanie całej przestrzeni powietrznej. Wtedy skończy się latanie bez uprawnień i bez zgłaszania każdego lotu.
 

badworm  Dołączył: 21 Lut 2009
GrzegorzD napisał/a:
Gdybyś Pan był skłonny bardziej zgłębić się w RODO, okazałoby się zapewne, że obszar tej ochrony jest znacznie szerszy i płynny. Bardzo często chodzi tutaj o korelacje – złamaniem tej ustawy może być na przykład podanie adresu e-mail, który mocno naprowadza na dane osobowe, zarejestrowanie obszaru, który takoż naprowadza itepe. Sugeruję doszkolić się.

Sądzisz, że człowiek na ziemi jest w stanie stwierdzić czy dron wiszący kilkadziesiąt metrów nad nim akurat go nagrywa i w którym dokładnie kierunku patrzy?
Cytat
Ale to jest wszystko uj, bo na koniec najważniejsze – artykuły artykułami a odpowiedzialność odpowiedzialnością. Dmuchnie wiatr, spadnie takie maleństwo do na przykład chłodni wentylatorowej jakiejś newralgicznej instalacji, wieży chłodzącej mocznika, albo wieży w tlenowni. I co? Panie prokuratorze, ja latałem przepisowo, były metry i tak dalej, ale cóż, stało się.

Co do zasady przyjąłbym, że wrażliwe instalacje przemysłowe są raczej do pewnego stopnia zabezpieczone przed przedmiotami spadającymi z nieba. Oczywiście dron o masie kilku czy kilkunastu kg może narobić już sporych szkód, ale maluch o masie 250 g waży mniej więcej tyle samo, co gołąb miejski.
Cytat
Chcesz polatać nad cudzym? Spróbuj, być może będziesz miał okazję nagrać swój dowód dla sądu i zobaczysz ile to jest warte.

Próbujesz powiedzieć, że właściciel terenu nad którym ktoś lata dronem ma prawo go uszkodzić? Jeśli tak, to przypomnę że działkę kupuje się na m2, a nie m3 i przestrzeń powietrzna (która zaczyna się od poziomu gruntu) nad nią nie jest w gestii właściciela działki. Oczywiście nie mówimy tutaj o przypadkach skrajnych typu lot poniżej górnej granicy zabudowy. Natomiast już za samą próbę siłowego sprowadzenia na ziemię cudzego drona można mieć naprawdę spore kłopoty.

powalos napisał/a:
GrzegorzD, przecież plwk napisał, ze nad instalacjami przemysłowymi latać nie wolno. Chyba trochę nieuważnie czytasz odpowiedzi. Co ciekawe dronami można latać na terenach lotnisk i w ich pobliżu, po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń i w porach wyznaczonych przez wieżę kontroli. Oczywiście nie dotyczy to lotnisk sił powietrznych.

W strefie kontrolowanej lotniska wojskowego (>2 km od niego) na ogół można latać dronem bez problemu, jedyna różnica względem lotniska cywilnego jest taka, że oprócz zgłoszenia lotu w aplikacji Drone Radar, należy również telefonicznie uzyskać zgodę na lot od kontrolera ruchu na danym lotnisku wojskowym.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Odnośnie RODO - poniżej zdjęcie zrobione z wysokości 40 m nad ziemią. Aby rozpoznać na zdjęciu człowieka trzeba mu zrobić zdjęcie z maksymalnie kilku metrów (stoję obok czerwonego samochodu po prawej za rondem) - w tych dronach są obiektywy szerokokątne z ogniskową w okolicach 20 do 24 dla FF.



Tutaj dron był około jednego metra nad nami.

 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
badworm napisał/a:
Jeśli tak, to przypomnę że działkę kupuje się na m2, a nie m3 i przestrzeń powietrzna (która zaczyna się od poziomu gruntu) nad nią nie jest w gestii właściciela działki.
Łatwo zabrnąć w skrajności. Ja np. mieszkam na 3. piętrze czyli jakieś 10m nad gruntem, hmm... ;-)
Czytając tę dyskusję mam wrażenie, że stare prawo wyrosłe na gruncie lotniczym nie przystaje do dzisiejszych realiów, gdzie każdy może sobie "zawisnąć" metr nad kominem sąsiada i zerkać kamerką. Mnie by takie coś wkurzało.
 

badworm  Dołączył: 21 Lut 2009
Ryszard, wkurzać może ale jedyne co mógłbyś zrobić to powiadomić służby, aby sprawdziły czy dana osoba ma zgodę na lot w takich szczególnych warunkach lub zgłosić zakłócanie miru domowego. W kwestii przestrzeni powietrznej prawo jest klarowne.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
Łatwo zabrnąć w skrajności. Ja np. mieszkam na 3. piętrze czyli jakieś 10m nad gruntem, hmm...

Przyjmuje się, że nie wolno latać poniżej najwyższych obiektów na działce.
Ryszard napisał/a:
każdy może sobie "zawisnąć" metr nad kominem sąsiada i zerkać kamerką

Po co? Sens jest jedynie gdy robią pomiary miejskie służby, ale im to wolno i nie zakwalifikuje się to do zakłócania miru domowego.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Ryszard, słoikiem go, z ogórkami ;)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach