Krzysiek K.  Dołączył: 11 Paź 2006
W listopadzie zrobiłem tylko 6 zdjęć do JA, więc:
a/ na mnie nie czekajcie bo nic nie wysyłam,
b/ zejście z wymogu pełnej rolki w JA7.0 pewnie coś by dało, ale i tak trzeba skończyć rolkę by ją wywołać.
Nad udziałem w JA 7.0 muszę się poważnie zastanowić. Zabawa ta wprawdzie zmusza do pewnej regularności w fotografii analogowej, ale wiem z przecieków, że pod choinkę dostanę aparat na średni format i nim w przyszłym roku chciałbym się bardziej pobawić, a jednocześnie w JA nie mogę z nim wystartować, bo nie spełnia warunku jednego obiektywu ;-)
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
Mi pasuje.
Wygląda jakby się coś "wypaliło" a ja sam sobie narzucam jakiś wątek przewodni (albo sam się narzuci) by był cel.
Wysłałem dzisiaj na szybko bez opisu, ale jeszcze nadrobię.

01 jorge.martinez
02 JacekK
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
jorge.martinez, taki pomysł "od czapy" zupełnie - uchylenie lufcika na technikę cyfrową. Czy *ist DS + DA35 albo K-x + M28 zbrukałyby ideę ciągłego doskonalenia obycia ze sprzętem i comiesięcznej publikacji jednego, wybranego zdjęcia B&W? Bo czym się taki sprzęt różni od MZ-5 + FA35? Czy etos Dieharda jakoś ucierpi?

p.s. A Ricoh GR? Przecież GR to kwintesencja jednoaparatowej idei. Czy nie może być cyfrowy?
 

Rrrodrigo  Dołączył: 07 Lis 2006
jorge.martinez napisał/a:
Czy ktoś z uczestników ma jakieś pomysły na usprawnienia? Ja myślę by zejść z przymusu pełnej rolki. Co o tym sądzicie?

Mnie się podoba ten projekt taki jaki jest. Zapisanie się na JA 3.0 dawno temu to najlepsza rzecz jaka się w moim fotografowaniu przytrafiła.
Jak nie będzie przymusu pełnej rolki będę robił pełne rolki bez przymusu :mrgreen:

01 jorge.martinez
02 JacekK
03 Rrrodrigo
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
01 jorge.martinez
02 JacekK
03 Rrrodrigo
04. kojut
Jak dla mnie, to może zostać tak, jak jest.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
01 jorge.martinez
02 JacekK
03 Rrrodrigo
04. kojut
05. bakulik
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Ryszard napisał/a:
jorge.martinez, taki pomysł "od czapy" zupełnie - uchylenie lufcika na technikę cyfrową.

Trzeba by dobrze dobrać rozmiar karty pamięci do rozmiaru rawów z aparatu żeby zrobić w miesiąc pełną "rolkę" o-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Wiesz, to wszystko jest "gentleman's agreement". Z winderem można zrobić wymaganą rolkę w kilkanaście sekund ;-)
A na kartę 2GB wchodzą 92 RAWy z K-iksa. Niecałe trzy klisze. Do zapełnienia w podobnym czasie jak powyżej ;-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
JA nigdy nie będzie cyfrowy, bo to by było pójście na łatwiznę. Tu nie chodzi o to by robić mało zdjęć. Tylko by zrobić 12 dobrych, które coś łączy, są objawem indywidualnego stylu, są efektem namysłu i wysiłku.

Natomiast wyobrażam sobie taką zabawę: Weekly Elimination Chamber. Mamy 52 użytkowników, każy zobowiązany jest do wrzucenia zdjęcia tygodnia, szybkie głosowanie, odpada ten, który w danym tygodniu/ miesiącu dostanie najmniej punktów. Albo na placu boju zostają ci, którzy zrobili 52 zdjęcia, każdego tygodnia. Albo jeszcze inny wyścig.

Wyzwania są dwa: prowadzący i system wrzucanie zdjęć. Ręczna zabawa to zbyt dużo roboty przy takiej skali.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
jorge.martinez napisał/a:
Wyzwania są dwa: prowadzący i system wrzucanie zdjęć. Ręczna zabawa to zbyt dużo roboty przy takiej skali.

Phi, to do ogarnięcia. Ale skąd ty byś wytrzasnął 52 śmiałków? o-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
jorge.martinez napisał/a:
JA nigdy nie będzie cyfrowy, bo to by było pójście na łatwiznę. Tu nie chodzi o to by robić mało zdjęć. Tylko by zrobić 12 dobrych, które coś łączy, są objawem indywidualnego stylu, są efektem namysłu i wysiłku.
Łatwizna? Mało zdjęć? Nie rozumiem, co to ma do cyfrowej matrycy w aparacie.
Wracając dziś piechotą z warsztatu, przestrzelałem DS'a z Unlimitedem 35mm na szybkim, spontanicznym "stricie" i miałem taką samą frajdę i dreszczyk jak z ME-Super i 28mm. Identyko. No ale jak nigdy, to nigdy.
 

Krzysiek K.  Dołączył: 11 Paź 2006
Myślę, że tu nie chodzi o frajdę i dreszczyk przy robieniu zdjęć, ale o dodatkowy dreszczyk przy wywoływaniu filmu (a czasami nawet dreszczowiec) :-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ja wywołuję w piwnicy z wodą do kostek i mam dreszcze jeszcze przez kilka dni.
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
Kusi mnie na JA7.0 jakiś oldtimer mechaniczny - taki z mięciutkim obiektywem, tabelka naświetleń zamiast światłomierza i film góra 21DIN. Voigtlander Vito albo Contessa albo jeszcze co innego wybiorę, byle nie ruskiego :->
 

Krzysiek K.  Dołączył: 11 Paź 2006
JacekK, mam podobne zakusy, czyli by przewietrzyć Werrę 3, którą mam po tacie. Jeśli się w ogóle zdecyduję ...
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Grudniowe zdjęcie wysłane, rok skończony. A do JA 7.0 będzie pewnie jakiś youngtimer z AF. ;-)
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
Dopiero dzisiaj odebrałem pojazd z naprawy, a w nim był cały czas aparat. Dziś już siły nie mam by wywoływać, więc zrobię to jutro, a zdjęcie wyślę w piątek. jorge.martinez, poczekasz?
 
Mirek  Dołączył: 12 Cze 2006
jorge.martinez jest cierpliwy i poczeka :-) . Ja wprawdzie mam wywołany film, ale jeszcze nie skanowałem.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ok.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach