potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Łoo, to muszę jakąś zaporę wstawić u siebie :mrgreen:
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
No to i ja już po szczepieniu. Ciut bolało to miejsce, ale już 2h po nic nie boli.
Niestety nr konta do Billa dalej nie znam... ;-)
 

apemantus  Dołączył: 08 Maj 2013
Spij spokojnie. On zna numer Twojego :mrgreen:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Dobra, przyjąłem wczoraj zużyty olej z astry Zenka, czy coś tam. W nocy czułem się, jakbym miał gorączkę (ale nie miałem), dziś boli mnie głowa.
 

mr.ra66it  Dołączył: 03 Wrz 2011
Pierwsze pf... za mną.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
powalos napisał/a:
Jakaranda, pełna odporność po minimum 14 dniach od podania drugiej dawki. Dotyczy Moderny. Pfizer już po 7 dniach.


Kolega w lutym zaszczepiony drugą dawką fajzera, dwa tygodnie temu robił testy przed wylotem do Egiptu... no i szansa na zachorowanie była minimalna, ale jednak udało się. Zachorowała też jego żona zaszczepiona Astrą. Źródło - dziecko w przedszkolu...

Ale żeby nie było - są plusy szczepionki - gdyby nie testy, to by nie wiedzieli, że są chorzy.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
No cóż. Zdarza się. Nigdy, żadna szczepionka nie daje 100% ochrony przed zachorowaniem ale bardzo zmniejsza ryzyko ciężkich objawów. Jutro dostajemy z Wieśką drugą dawkę Pfizera.
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Objawy uboczne zaszczepienia Pfizer : stan podgorączkowy 37,5 C , dreszcze poczucie zimna , lenistwo, ból ręki w miejscu szczepienia.

To z autopsji napisane ;-)

Generalnie większość mija po 1 dniu bez żadnych leków...
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Markus napisał/a:
lenistwo


Muszę się dowiedzieć czym mnie szczepili w dzieciństwie.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Markus, po pierwszej dawce ja miałem tylko ból ramienia a Wiesia dość spory rumień w miejscu wkłucia. Mi zaniknęło po ok. 24 godzinach, u Wiesi po ok. trzech dniach. Zobaczymy co będzie po drugiej dawce. Reakcje są ponoć nieco intensywniejsze choć u seniorów niekoniecznie. :-D
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
jorge.martinez napisał/a:
Muszę się dowiedzieć czym mnie szczepili w dzieciństwie.


Tuż po zaszczepieniu nie będzie Ci się chciało nawet włożyć baterii do nowego K-3 Mark III jak sobie go kupisz w ten sam dzień ;-)
 

Anno  Dołączyła: 04 Sie 2007
Mnie po pierwszej dawce Pfizera został punktowy siniak w miejscu wkłucia (samego wkłucia nawet nie zarejestrowałam- rozmawiałam z lekarką, a siostra z boku żądliła). Następnego dnia ramię trochę bolało plus kilka godzin lekkiej gorączki. Lenistwo mnie nie dopadło (poza wrodzonym oczywiście).
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Markus napisał/a:
Objawy uboczne zaszczepienia Pfizer :(...) lenistwo,

Kurcze, że mnie w dzieciństwie tym zaszczepili? ;-)
Mnie ręka bolała dobę. Nie mogłem jej podnieść na wysokość ramienia. Noc średnio przespana, cukry mi leciały w górę (mam pompę z pomiarem glikemi, tak zwany cgm). W niedzielę popołudniu zaczęło schodzić.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Wezwali nas dzień wcześniej z zapytaniem czy możemy się zjawić w ciągu pół godziny. Tak więc ja i Wieśka jesteśmy już po drugiej dawce Pfizer'a. Zobaczymy jak się będziemy czuli. Tymczasem bez objawów niepożądanych. ;-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
PiotrR napisał/a:
Dobra, przyjąłem wczoraj zużyty olej z astry Zenka, czy coś tam. W nocy czułem się, jakbym miał gorączkę (ale nie miałem), dziś boli mnie głowa.

I ja dzisiaj także. Pan szczepiący wspomniał, że gdyby pojawiły się bóle mięśni, gorączka itp. to żeby sobie łyknąć paracetamol (max 1000mg), a nawet gdyby się nie pojawiły to można na noc zażyć. Dodał również, że 5G pojawi się u mnie dopiero po drugiej dawce, bo Astra to szczepionka wg starej technologii.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Uuu, ale czystka poszła, cztery ostatnie dni poszły się bujać :mrgreen:
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
greentrek napisał/a:
Uuu, ale czystka poszła, cztery ostatnie dni poszły się bujać :mrgreen:

I bardzo dobrze, jak komuś Covid-19 kojarzy się z polityką, to niech spróbuje szczęścia na forum Subaru, tam podobny wątek ma ponad 500 stron i jest momentami bardzo nieprzyjemny.

Ja w sobotę dostałem Johnson & Johnson. Moja reakcja na szczepienie jest całkiem satysfakcjonująca, bo mogłem wczoraj bez przeszkód funkcjonować, czułem się tylko jak na lekkim kacu przez cały dzień. Po szczepionkę udałem się na polską stronę mocy, więc przy okazji miałem trochę fajnych widoczków.
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Hmm, ale ja tam nie widziałem żadnej polityki, żadnego obrażania kogoś. Normalna wymiana zdań. Nawet ukrytych form sprzedaży aparatów ani napomknięć o giełdzie nie było.
Dziwne.
To poproszę o taki sam porządek w każdym z wątków. Np o kIII.

:roll:
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
cotti napisał/a:
gdyby nie testy, to by nie wiedzieli, że są chorzy

Czyli nie byli chorzy, skoro nie mieli objawów. Test wykrywa obecność wirusa SARS-CoV-2. A szczepienie nie chroni przed zakażeniem, tak jak kamizelka kuloodporna nie chroni przed postrzeleniem ani poduszka powietrzna nie chroni przed wypadkiem; obie jednak łagodzą lub czasem niwelują skutki tych zdarzeń. Wirus do organizmu może się przecież dostać, na co dzień robi to mnóstwo mniej lub bardziej zjadliwych mikrobów. Samo zakażenie to nie choroba (np. można długo być nosicielem HIV i nie zachorować na AIDS). A skoro wirus choroby nie wywołuje (nie ma objawów, bo wg nich określa się choroby), to chyba znaczy, że szczepionka działa albo organizm jest sam z siebie na tyle odporny, że sobie z wirusem poradził.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
bakulik napisał/a:
A szczepienie nie chroni przed zakażeniem

Wg najnowszych publikacji szczepionki mRNA Pfizer/BioNTech również chronią przed zakażeniem. Oczywiście można się spierać co to znaczy "przed zakażeniem" :) Bo wiadomo, że tak jak piszesz - wirus tak czy siak może się dostać do organizmu. Sprawdziłem, że zakażeniem definiuje się nie tylko samo wtargnięcie do organizmu drobnoustrojów chorobotwórczych co również ich namnażanie (czyli zakażenie to wtargnięcie + namnażanie), a w następstwie tego pokonanie odporności organizmu i wywołanie choroby. I jak się okazuje wg najnowszych badań jedna dawka zapewnia 58-procentową ochronę przed zakażeniem (czyli jak mniemam tłumacząc "na sołtysi rozum" przed "zagnieżdżeniem" się wirusa w organizmie i "namnażaniem" ), a dwie zapewniają ponad 95 proc. ochrony.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach