bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
No tak, bo mamy zarażenie (dostanie się drobnoustroju to organizmu) i zakażenie (czyli przełamanie linii obrony organizmu i rozwijanie się intruza w organizmie). To pierwsze jeszcze nie powoduje choroby, to drugie może już powodować. Przed tym pierwszym czasem trudno się ustrzec, przed tym drugim, jak wspomniałeś, może już chronić szczepionka.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
3.5 tygodnia od pierwszych objawów. Jest lepiej, duża poprawa w ostatnim tygodniu, ale dalej szybko się męczę, mocno pocę przy wysiłku a temperatura na zewnątrz nie pomaga.
Ogólnie nie polecam tytułowego dotknięcia.
 
zloty_2000  Dołączył: 27 Wrz 2010
opiszon napisał/a:
3.5 tygodnia od pierwszych objawów. Jest lepiej, duża poprawa w ostatnim tygodniu, ale dalej szybko się męczę, mocno pocę przy wysiłku a temperatura na zewnątrz nie pomaga.
Ogólnie nie polecam tytułowego dotknięcia.


A robiłeś sobie po chorobie RTG płuc? Warto to zrobić, by zobaczyć co się w nich dzieje i jeśli masz dostęp do pulsoksymetru to sprawdź sobie saturację w spoczynku (10-15 minut po "usiąściu i nieruszaniu się") a potem sprawdź jak się saturacja kształtuje przy chodzeniu czy lekkim wysiłku, bo może się okazać że warto będzie pulmonologa odwiedzić.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ela z wypisem ze szpitala dostała skierowanie do pulmonologa.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Z tego co wiem od syna, to jeszcze lepiej niż RTG zrobić tomografię płuc. Ale to chyba musi być skierowanie od pulmonologa.
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Po 4 miesiącach z okładem jeszcze nie udało mi się wrócić do pełnej formy sprzed choroby, robię już trasy po 70 kilometrów na rowerze, chyba mógłbym już trochę dłuższe, ale to jeszcze nie to.
We czwartek przyjąłem pierwszą dawkę moderny, piątek postmodernistycznie wyjęty z życiorysu - od rana 39,4, później spadek do 36,7 i od wczesnego popołudnia znów 39, potem 38. W sobotę rano to już jak u ludzie 36,4 :-)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
2.5 miesiąca po pierwszych objawach, badania RTG, USG jamy brzusznej, EKG ok. Wróciłem do regularnego biegania i rowerkowania. Na razie nie szczepię się.
 

badworm  Dołączył: 21 Lut 2009
Markus napisał/a:
Objawy uboczne zaszczepienia Pfizer : stan podgorączkowy 37,5 C , dreszcze poczucie zimna , lenistwo, ból ręki w miejscu szczepienia.

To z autopsji napisane ;-)

Generalnie większość mija po 1 dniu bez żadnych leków...

U mnie lekki ból ramienia ale dopiero ponad 12 godzin po szczepieniu (miałem w czwartek o 19, zaczęło boleć w piątek około południa) i stan lekkiego zakręcenia następnego dnia. Ale to ostatnie to nie wiem czy z racji szczepienia czy tak po prostu. :mrgreen: Kolejnego dnia już tylko delikatny ból przy dotykaniu.
 

deepee  Dołączył: 28 Cze 2011
zloty_2000 napisał/a:
A robiłeś sobie po chorobie RTG płuc?

Znajomy (torakochirurg, Marcin Wawrzycki), który zoperował już sporo osób sponiewieranych COVID-19, uważa, że sens ma wyłącznie tomografia płuc. RTG może wprowadzić w błąd.

BTW: Sam jestem po dwóch dawkach Astrazeneki. Po pierwszej dawce był lekki ból ramienia.
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Aż się boję coś w tym wątku napisać, bo całkiem możliwe, że ktoś, coś uzna za poli...tego no tam. No ale. Żona wczoraj wzięła pierwszą szczepionkę, po ok pół godziny zaczęła ją boleć ręka, dziś nosiła ją jakby ją brzuch bolał, do tego dziś ledwo chodziła, miała dzień zdalnej pracy, to pod koniec ledwo na oczy widziała, ze zmęczenia, stan podgorączkowy.
A to ja zawsze mając gorączkę byłem zombie. No ale ona przeszła średnio covida, ja nic o tym nie wiem, ja szczepionkę nawet jakoś zniosłem, ona gorzej...
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
Znam w swoim otoczeniu sporo przypadków, że osoby które chorowały, gorzej przechodziły szczepionki.
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
Miało być w kawałach, ale tu chyba bardziej pasuje.

Podobno w USA antyszczepionkowcy dotarli do badań, które wykazały, że resztki szczepionki są wydychane przez zaszczepionych.
W związku z tym pojawiło się zalecenie, żeby zapobiegawczo nosić maseczki w celu ochrony przed narażeniem na wniknięcie szczepionki z powietrza.
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
andyspring napisał/a:
Znam w swoim otoczeniu sporo przypadków, że osoby które chorowały, gorzej przechodziły szczepionki.


Ja osobiście chorowałem i dwie osoby z mojej rodziny także. Żadnych znaczących efektów ubocznych po Pfitzerze i Modernie u każdego z nas.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
potraff, każdy przejdzie inaczej szczepienie.
Moja żona dzień po szczepieniu ręką nie mogła ruszać. Może to wina iniekcji blisko stawu? Może naszej budowy, jesteśmy raczej nieduzi ;-) Może branych lekarstw...
Większość znanych mi osób po szczepionce nie miało cięższych przejść. Ja odczuwałem ból tylko przy niektórych ruchach, węzły chłonne bolały mnie około doby...
andyspring napisał/a:
Podobno w USA antyszczepionkowcy dotarli do badań, które wykazały, że resztki szczepionki są wydychane przez zaszczepionych.
W związku z tym pojawiło się zalecenie, żeby zapobiegawczo nosić maseczki w celu ochrony przed narażeniem na wniknięcie szczepionki z powietrza.
:shock:
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
Ja na drugi dzień po szczepieniu też nie mogłam ruszać ręką a poza tym spoko się czułam :mrgreen:
 

zuka68  Dołączył: 31 Maj 2010
Żona po pierwszej dawce Moderny narzekała ze 3 dni, że ręka boli, ale bez innych objawów. Drugiej dawki nie poczuła, ale następnego dnia swoje odchorowała z temperaturą 38,5, bólem głowy i stawów. Ja swoją drugą dawkę Pfizera biorę w następny piątek, a córka J&J w połowie czerwca to się wymienimy wrażeniami ;-)
 

zuka68  Dołączył: 31 Maj 2010
andyspring napisał/a:
Znam w swoim otoczeniu sporo przypadków, że osoby które chorowały, gorzej przechodziły szczepionki.

Moja ciotka przeszła lekko covida, ale znałem osobiście 2 osoby, które tego nie przeżyły. Myślę, że jakby miały wybór to by wolały przejść te szczepionkowe katusze...
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
rysiekll napisał/a:
potraff, każdy przejdzie inaczej szczepienie.

Moje podejrzenia, już dawno się rozwiały. Rzeczywiście każdy inaczej przechodzi.

Wczoraj byłem na piwie z kolegą. W marcu pochował mamę z powodu covida.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
U mnie w biurze produkcji na 7 osób 5 chorowało na covid, w tym jedna zmarła.
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Dziś jestem po drugiej dawce P . Ręka boli ale poza tym wszystko ok . Szczepienie było wczoraj o 19 tej .

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach