bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
apemantus napisał/a:
Fuji zabrało kawał tortu.
Nie zabrało, tylko tort leżał nieruszany. To nie jest tak, że takiemu Pentaksowi średnioformatowemu trzeba było jakiś tort wyrywać z rąk :-D Wręcz sami podawali na talerzu każdemu kto wchodził na salony.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Cukierników było więcej, nie tylko Pentax :->
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Co do Fuji, to jestem pod wrażeniem ich marketingowego podejścia. Obserwuję sobie paru ludków artystycznej proweniencji, nie żadnych tam wyrobników ślubno-piktorialnych, którzy bez problemu dostają od nich średni format do zabawy. Dla mnie ma to lepszy efekt niż wyszukiwanie na siłę ambasadorów marki.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Enzo napisał/a:
wyszukiwanie na siłę ambasadorów mark
A zazdrość wciąż Cię zżera...
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Michu napisał/a:
A zazdrość wciąż Cię zżera...

Polskich genów nie wydłubiesz. Ale ja bym chciał zostać takim ambasadorem! Ale bym teraz czarno-białe zdjęcia robił! Nawet na PPD bym se pojechał, a co! Kiełbasę bym zjadł z patyka. By się żyło!
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ale to już wymaga posiadania paszportu Pentaksa. Chociaż z Twoimi umiejętnościami to całkiem możliwe. Z tą kiełbasą to jednak przesadziłeś - ostatnio jak pamiętam, to z patyka zjadłeś tylko korę.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Mnie to się w ogóle nie spina sens cyfrowego MF. Przed cyfrą OK, wysoka jakość przy akceptowalnej mobilności miała sens. Profesjonalny obszar między małym obrazkiem a LF. Ale dzisiaj? Czego nie da się zrobić 60-megapikselowym FF z dobrym obiektywem? Zostały chyba jakieś ultra-specjalistyczne zastosowania z zapotrzebowaniem na 50 aparatów rocznie (plus 500 sztuk rocznie dla bogatych pasjonatów, którzy kupią bo tak!).
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Pentax MF był w pytkę, o ile miałeś do niego dedykowany obiektyw z napędem. Taki cyfrowy MF to chyba takie marzenia każdego pentaksiarza. Jak by nie patrzeć, Fuji właśnie na sentymencie retro zbudowało markę.
Ryszard napisał/a:
plus 500 sztuk rocznie dla bogatych pasjonatów, którzy kupią bo tak!
To nie jest kwestia pasjonatów czy osób ulegających marketingowi. Często spotykam się z argumentem, że z +50 Mpxlowej matrycy można kadrować i kadrować... To po prostu lenistwo, lub brak umiejętności łapania kadru przed naciśnięciem spustu.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
Mnie to się w ogóle nie spina sens cyfrowego MF. Przed cyfrą OK, wysoka jakość przy akceptowalnej mobilności miała sens. Profesjonalny obszar między małym obrazkiem a LF. Ale dzisiaj?

Nie znam się więc chętnie wypowiem w tej sprawie, ale jednak tu nie chodzi tylko o rozdzielczość, tu jest coś więcej zaklętego między pikselami.

Michu napisał/a:
To po prostu lenistwo, lub brak umiejętności łapania kadru przed naciśnięciem spustu

No nie zawsze i nie do końca. Oczywiście są tacy co wykorzystują z tych powodów co piszesz, ale czasami są sytuacje w repo, że mam np. za krótką ogniskową, a jakbym miał ją zmienić byłoby już po ptokach jeśli chodzi o ujęcie - ten ułamek sekundy na zmianę ogniskowej a tym bardziej jeśli mam stałkę założoną powoduje, że "strzelam" nieco na oślep, czasami wręcz nie patrząc w wizjer, żeby złapać "ten moment" a nie do końca zawsze "ten kadr".
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
sołtys napisał/a:
jest coś więcej zaklętego między pikselami
sołtys napisał/a:
są sytuacje w repo
Myślałeś o Fuji GFX 100?
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Myślałeś o Fuji GFX 100?

Fuji GFX 100 tylko nie ten pierwszy tylko ten z literką S. Megaśny, ale nadal jeszcze nie te progi cenowe dla mnie i też raczej nie wykorzystałbym jego potencjału w tym co robię (aczkolwiek kumpel, z którym będę niebawem współpracował przy sesjach ma mieć GFX 50 - pobawim się, zobaczym) Póki co Canon R z matrycą 30,3 jest dla mnie idealną opcją odnośnie rozdzielczości i takiego delikatnego kadrowania w repo, bo mimo wszystko są to raczej delikatne korekcje niż mocne cięcia - czasami też pomaga, gdy trzeba jakieś zdjęcie "wyprostować" przez co też siłą rzeczy lekko się przycina, ale nie ma w zasadzie straty jakości - widzę tutaj zauważalną różnicę między 24MPx jakie miałem a 30,3MPx teraz.

Jeszcze odnośnie dużej matrycy np. Leica Q2 ze stałką Summilux 28 mm f/1.7 - jednym z uzasadnień wsadzenia do tego aparatu w wersji 2 dużej matrycę 47.3 megapiksela m.in. z taką myślą, że w związku z tym, że to aparat ze stalką żeby dać opcję "przekadrowania" w razie potrzeby bez straty jakości.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Nie, no nie daje mi to spokoju.
Sołtys. Ja rozumiem kadrowanie, bo dynamika akcji i tak dalej. ALE. Mając 24MPxlową matrycę, kadrując np. z pionu do poziomu otrzymujemy obrazek o wymiarach 2682x4042pxl. To daje 10MPxl. A wiec grubo ponad A4 przy 300DPI. Jak wielkie prace oddajesz klientom, że Ci te 24 miliony nie wystarczały? Mając w dodatku do dyspozycji programy typu PhotoZoom Pro czy Topaz Gigapixel.
Od wczoraj siedzę, tupię nóżką w panele podłogowe i nie potrafię tego zrozumieć. I nie chodzi mi o to, że Wańtuch robił z Olka E-1 (5MPxl) nienaganne wydruki A1, bo to inne czasy były. Po prostu nie ogarniam, jak mogą nie wystarczać 24 bańki.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
sołtys, pisze o różnicy, a nie, że mu czegoś nie starczało. Wieś dzięki dopłatom teraz dobrze stoi.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Fujifilm w APS-C ma już 40MPix, u innych FuFu oferuje już po 60MPix. Można sobie kadrować do woli i bez średniaczka.
sołtys napisał/a:
tu jest coś więcej zaklętego między pikselami
Czyli jednak pixie dust, głębia, plastyka i jednorożce ;-)

Cały czas mi wychodzi, że dawną rolę małego obrazka przejęły formaty 4/3 i APS-C. Fullfrejm zaś jest tam, gdzie rządziły średniaki.
 

Tomek B.  Dołączył: 07 Sty 2012
Ryszard napisał/a:
To po prostu lenistwo, lub brak umiejętności łapania kadru przed naciśnięciem spustu.

Nie zawsze, zwłaszcza w fotografii przyrodniczej (pomijam fotografowanie z zasiadki). Powiedz zwierzowi, żeby poczekał aż podejdziesz i ptakowi, żeby podleciał bliżej :-) . Najczęściej zostaniesz zignorowany :-) .
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Tomek B., jasna sprawa, ale czy w związku z tym koniecznie potrzebujesz 100..200MPix w średnim formacie?
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Ryszard napisał/a:
koniecznie potrzebujesz

Chyba nikt tutaj nie sugerował takiej konieczności a jedynie wykorzystanie możliwości posiadanej matrycy. Masz opcję, to korzystasz. Zresztą pamiętam radość Pentaksiarzy jak wraz z wymarzonym K1 musieli niejednokrotnie zmienić komputer, bo nie ogarniał plików generowanych przez 36 Mpix.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Tomek B. napisał/a:
Nie zawsze, zwłaszcza w fotografii przyrodniczej
Spoko, rozumiem - jasne długie tele jest droższe niż aparat z matrycą wielomegapikselową, a najlepiej to mieć jedno i drugie.
Ale to raczej nisza, a ja nadal nie rozumiem uleganiu marketingowi. Pamiętam, jak wchodził Canon 5DMkII z 21MPxl matrycą - wszyscy zastanawiali się, po co komu tak ogromne pliki. Gdy niedawno premierę miał Canon R3 wszyscy (również recenzenci) narzekali, że matryca ma tylko 24MPxl. Czy w między czasie powiększyły się fizycznie formaty A4 lub A1?
Enzo napisał/a:
Pentaksiarzy jak wraz z wymarzonym K1 musieli niejednokrotnie zmienić komputer
Wyczuwam delikatną nutę sarkazmu, ale nie ulega wątpliwości, że właśnie ten argument, wraz ze sporą masą korpusu spowodował to, że kompletnie się wyleczyłem z KaJedynki, choć koncepcyjnie i ergonomicznie nadal uważam, że to jedna z najlepszych lustrzanek od czasu Mega-Image 410.
 
korneli_z  Dołączył: 30 Sty 2017
Generalnie duża ilość MP to błogosławieństwo i przekleństwo w jednym :p Ale chyba w ostatecznym rozrachunku lepiej mieć niż nie mieć.

Niedawno byłem świadkiem na weselu kolegi (ślub cywilny i obiad dla najbliższych), 10 minut przed weselem okazało się że pani Fotograf się spóźni. A na cywilny nie da się spóźnić bo trwa 15 minut. Że miałem aparat w aucie to szybciutko przeszkoliłem najbystrzejszego z towarzystwo do obsługi K1 (bo jako świadek nie bardzo żebym biegał z aparatem na ślubie) no i zdjęcia z wesela porobił. Dostał aparat z 35mm, przysłonę przymknąłem do 2.8 więc kadry szerokie. Na szczęście zapas MP jest, więc agresywne cropy poczyniłem i zdjęcia nawet spoko :) Jeszcze tylko Topazem poprawiłem ostrość bo jednak na F2.8 jak się nie trafi to też myje :p

Z drugiej strony ostatnio testuje metodę Breneizer'a (Bokeh panorama czy jak zwał, generalnie panorama z wielu zdjęć) no i połączanie 25 klatek w lightroomie (RAW) w jedno trwało jakieś 30-40 minut z 32GB Ramu. Po dołożeniu kolejnych 32GB Ramu czas zszedł do 4 minut więc już spoko. Ale zrobiłem dla porównania również 25 zdjęć ale K5 i połączenie ich już zajęło poniżej 2 minut, plus waga pliku wyjsciowego (RAW) zamiast 1.1GB (z 25 klatek K1) zeszła do 500MB a i tak uzyskałem pewnie w ostatecznym obrazku jakieś 100 MP :)

Więc czasem dużo MP moim zdaniem się przydaje a czasem szkodzi, kwestia tego do czego się używa aparatu... I jak mocny ma się komputer :mrgreen:
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Od wczoraj siedzę, tupię nóżką w panele podłogowe i nie potrafię tego zrozumieć.

Enzo napisał/a:
sołtys, pisze o różnicy, a nie, że mu czegoś nie starczało.

O to to :-B Zdaję sobie sprawę, że w dużej mierze chodzi o komfort psychiczny niż coś co klient mógłby zauważyć, ale jeśli ja widzę różnicę to wolę oddać coś co wygląda subiektywnie lepiej. Dostrzegam różnicę wyrazistości zdjęć po obcięciu 30,3 vs 24, a dokładniej obcięte 30,3 w zasadzie wygląda pod względem "wyrazistości" czy jak to tam nazwać praktycznie bardzo podobnie do nieobciętego, a przy obcinaniu 24 już dostrzegałem różnicę, że jednak ta szczegółowość spada. A zwłaszcza w repo na wyższych czułościach, gdzie dodatkowo siłą rzeczy zdjęcia tracą na szczegółowości.

Michu napisał/a:
Mając w dodatku do dyspozycji programy typu PhotoZoom Pro czy Topaz Gigapixel.

No kilka zdjęć może tak, ale repo gdzie mam zdjęć 500+ nie . Tylko jeśli mogę coś zrobić "na gotowo" wolę "na gotowo" niż dłubać w kilku programach, zwłaszcza jeśli zdjęć dużo.

Ryszard napisał/a:
Czyli jednak pixie dust, głębia, plastyka i jednorożce

Raczej "percepcja widzenia" :-P Miałem na studiach podyplomowych taki przedmiot i mi sprało beret :-P Od tamtej pory już nic nie jest takie samo.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach