bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Fuji Pro 400H dla formatu 35mm i 120 znika z rynku
https://www.dpreview.com/...5mm-120-formats

Produkcja formatu 35mm została zatrzymana natychmiastowo. Format 120 powinien jeszcze być produkowany przez cały rok 2021.
Szkoda.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Szkoda wszystkich, wspaniałych klisz, wynalazków, przez lata doskonalonych, dających niepowtarzalne efekty. O ile jeszcze Fuji daje namiastkę klimatu kliszy w swoim oprogramowaniu matryc, o tyle pozostałe materiały przepadają - bezpowrotnie :cry: :cry: :cry:

Zapotrzebowania nie ma, cóż, takie czasy.
Mam pół lodówki slajdów 120 Fuji i na forum "fotograficznym" nie mogę umieścić ogłoszenia, że za darmo oddam 😡
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
rychu, na forum korex.net.pl można ;-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
bbartlomiej napisał/a:
na forum korex.net.pl można ;-)

No tak, tylko darczyńcy obiecałem, że rozprowadzę wśród użytkowników tego forum.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Cytat
O ile jeszcze Fuji daje namiastkę klimatu kliszy w swoim oprogramowaniu matryc, o tyle...
Zawsze się zastanawiałem, czy chodzi o tryby JPG, czy o jakieś magiczne pliki RAW?
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Ryszard, jpg, plus o ile wywoływarka RAW wspiera to mogą podobny profil edycji wybierać. To samo co w LR czy innych tryby Portrait czy Landscape etc.
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
rychu napisał/a:
bbartlomiej napisał/a:
na forum korex.net.pl można ;-)

No tak, tylko darczyńcy obiecałem, że rozprowadzę wśród użytkowników tego forum.


Jest odnoga na FB - https://www.facebook.com/groups/pentaxPL
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
rychu napisał/a:
Mam pół lodówki slajdów 120 Fuji i na forum "fotograficznym" nie mogę umieścić ogłoszenia, że za darmo oddam 😡

Próbowałem. Dwie osoby obdarowałem, kupa została.
Wspomogłem za to fotografa którego obserwuję na instagramie. Nie robi żadnych sesji za pieniądze a ma mega przemiał materiałów. Mam pewność, że zużyje to na to, do czego zostało stworzone (Astia-portrety)
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Generic, rychu, piękna inicjatywa. :-B

Na jakich filmach C-41 kolorowych robicie? Ja już tylko na Portrze.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
bbartlomiej, za droga zabawa w stosunku do potrzeb. Ze slajdem podobnie.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bbartlomiej, Ja mam jakieś Portry 160 zachomikowane i kilka niedobitków jakiś innych. Ale ostatnio coś dziwnego mi spod skanera wyszło i obawiam się, że proces idzie w coraz gorszym jakościowo kierunku i chyba wbrew założeniom pożegnam się z c-41 szybciej niż wcześniej.

A E-6, to już w ogóle, nie ma co z tym robić. Ani pomysłu doniosłego na to jak to wykorzystać. Gdybym chociać miał rzutnik 6x6 lub chociaż 645. A tak?
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
bbartlomiej napisał/a:
Na jakich filmach C-41 kolorowych robicie? Ja już tylko na Portrze.

Ja nie wiem czy coś jeszcze zrobię czy rozprzedam aparaty jednak...
W zamrażarce stos Fujicolor 200 i Superii 400 (135) jeszcze mam, ale jakoś motywacji brakuje i nic nie robię.
Slajdy to w ogóle zdechły u mnie odkąd przestali w rossmanie przyjmować i wysyłać chyba do CEWE za psie pieniądze (oj parę lat minęło). Teraz jak mam płacić po 25-30zł za rolkę + wysyłka to... oddałem komuś kto robi.

Ale mam jeszcze 5 rolek portretów 6x6 z maja na Astii i Provii i muszę to w końcu wywołać przecież o-\
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
No łatwo nie jest. Do analoga chęć wróciła po ostatnim festiwalu online Skofot: https://www.facebook.com/festiwalskofot/
okazało się, że mało nas nie jest, że proces o ile bardziej upierdliwy, to wciąż satysfakcjonujący i w niektórych aspektach unikalny.
Koszt nie jest problemem - zaakceptowałem, że jest i tyle. Nie musze zdjęć taśmowo produkować. Na razię stoję na braku wizji i czasu - ale czasu to mi i na cyfrę brakuję tak samo. A wizji tym bardziej.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ja 35mm już dawno nie uzywam, bo w porównaniu z cyfrą nie ma żadnego jakościowego sensu, nie wspominając o długości procesu.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Ale nie musi mieć jakościowego sensu. Ja osobiście już nie dążę do jakościowej doskonałości. Nawet 35mm analogowy ma sens, jeśli komuś pasuje i pozwala Cię zwolnić z części wyborów jakich musisz dokonać przy obróbce RAWa, a da Ci efekt jakiego oczekujesz.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Nad bw mam kontrolę. Nad c41 w wersji 135 nie.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
bbartlomiej napisał/a:
Do analoga chęć wróciła po ostatnim festiwalu online Skofot

Aż się uśmiechnąłem, bo właśnie po zeszłorocznej edycji zupełnie mi przeszła ochota na tę zabawę. Nie wiem skąd wzięli tak nawiedzonych analogowych ortodoksów, ale przypominali mi spotkanych ludzi od fotografii otworkowej i ich opowieści o robieniu dziurki laserem ;-)
Coraz mniej mnie bawią takie festiwale wzajemnego poklepywania się po plecach. Coraz bardziej doceniam Foto Art Festival (będzie w tym roku, zapraszam), gdzie nie jest istotne czym a co się robi.
bbartlomiej napisał/a:
Ale nie musi mieć jakościowego sensu. Ja osobiście już nie dążę do jakościowej doskonałości.

Rozumiem, ale dla mnie istotna jest jednak powtarzalność a nie wuj wie co z tego wyjdzie. Zresztą jak poszukasz zdjęć Michała Buddabara, czy Anny Osetek (gościli na poprzednich edycjach Skofotu) to oni jednak mają dobrze ogarnięty dobór aparat-film-lab.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Enzo napisał/a:
oni jednak mają dobrze ogarnięty dobór aparat-film-lab

Też mam. Aparat z szuflady, film z lodówki, lab w piwnicy. Za każdym razem efekt - łał*

* - kurde, co ja teraz z tymi zdjęciami zrobię?
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bbartlomiej napisał/a:
Ale nie musi mieć jakościowego sensu. Ja osobiście już nie dążę do jakościowej doskonałości.
Co mi po fotografowaniu na kolorowych filmach, gdy 1/3 klatek jest do wyrzucenia, do obróbki nadaje się kilka, a i tak trzeba się namęczyć, by nie wyszedł efekt lomograficzny?
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
bbartlomiej napisał/a:
Na jakich filmach C-41 kolorowych robicie? Ja już tylko na Portrze.
Dawno temu bardzo lubiłem Fuji Reala. Inne "lepsze" filmy trafiały się sporadycznie - ze względu na wysoką cenę. Dzisiaj, prawdę mówiąc, naświetlam mały obrazek tylko ze względu na przyjemność używania ME-Super i pewne jego specyficzne cechy, czy też moje przyzwyczajenia, które dają poczucie "niezastępowalności cyfrą".
Obecne zakupy filmów małoobrazkowych to głównie Ilford XP2 i czasami, przy okazji, jakiś kolorowy Kodak.
bbartlomiej napisał/a:
Nawet 35mm analogowy ma sens, jeśli komuś pasuje i pozwala Cię zwolnić z części wyborów jakich musisz dokonać przy obróbce RAWa, a da Ci efekt jakiego oczekujesz.
jorge.martinez napisał/a:
Co mi po fotografowaniu na kolorowych filmach, gdy 1/3 klatek jest do wyrzucenia, do obróbki nadaje się kilka, a i tak trzeba się namęczyć, by nie wyszedł efekt lomograficzny?
Przychylam się do zdania jorge. Film bywa przyjemny, ale wyłącznie w sprawdzonych warunkach. W każdych innych to właśnie kolorowy RAW upraszcza kolosalnie moje obróbkowe dylematy.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach