Nie mając obiektywu macro 1:1 ale posiadając w/w telekonwerter + SMC-A 1.7/50 postanowiłem poprawić kulturę pracy i pozwolić body na poprawne sterowanie przysłoną.
Przeróbka sprowadza się do skopiowania styków z obiektywu, co w praktyce oznacza izolację jednego z nich (strzałka zielona) i dorobienie kulki, która zewrze styk w body informujący o obiektywie A (czerwona strzałka).
Do odmierzenia prawidłowych odległości styków posłużyłem się suwmiarka, jako punkt bazowy posłużył zatrzask bagnetu. Otwór pod kulkę (z łożyska) przewiercamy na wylot, otwór pod izolację styku tylko nawiercamy i wypełniamy klejem typu Poxipol, lakierem itd.
Po nawierceniu otworów trzeba założyć bagnet na telekonwerter i "przenieść" otwór pod kulkę na obudowę. Kulka musi mieć miejsce na schowanie się.
Trzeba znaleźć kawałek sprężynki (np. z długopisu) i wsadzić w wywiercony otwór, wsadzić kulkę i złożyć do kupy.
Oczywiście tak przerobiony telekonwerter będzie działał prawidłowo z obiektywami A f1.7-f22. Próba po przeróbce:
F1.7
F2.2
F2.8
F4
F5.6
F8
Pentax K-5IIs + Sigma 17-70/2.8-4.5 + Sigma 10-20/3.5 + SMC-A 50/1.7 + DAL 50-200 4.5-5.6 + Tamron SP 60-300 3.8-5.4 + Kiron 105mm/2.8 + FGZ 540