Witam!

Jako, że to mój pierwszy post, to od razu się przedstawię - Wojtek, z Pentaxerm od lat siedmiu jeśli pamięć nie myli (MZ-5n), ostatnio zanabyłem Samsunga GX 1S i zaczęły się schody...

Czym ugryźć samsungowe pliki w formacie PEF (ichni odpowiednik RAW'a?!?)

Pod Windows zawiódł IrfanViev i oprogramowanie dołączone do aparatu (Sic!)
Pod Linuksem ImageMagick krzyczy, że brakuje informacji o wielkości obrazka (?!?), Gimp stwierdza, że "Cannot decode SAMSUNG TECHWIN GX-1S images.", pozostałe przeglądarki też nie dają sobie rady...

Jakieś pomysły/domysły/sugestie?

Pozdrawiam
Wojtek

Wojciech 'Wheart' Penar

Czołem,

Poczytaj ten wątek - powinno pomóc. Jak będziesz miał jakieś pytania, wal śmiało.

Dzięki wielkie - Gimp pod linuksem już zdjęcie wyświetla :)

Czy dobrze widzę, że jedyną różnicą jest producent, model i wersja aparatu?!?

Czy można ewentualnie uśmiechnąć się o źródełko programu, by go na platformę pingwiniastą przenieść?

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Wojtek

Wojciech 'Wheart' Penar

Witam ponownie :)
Właśnie zmusiłem Gimpa do czytania plików bezpośrednio jak je aparat stworzył - sprawa rozbija się o drobny programik rozpoznający i konwertujący pliki RAW do czego kolwiek innego.

Szybka sciąga (dla użytkowników Linuksa niestety):
http://www.cybercom.net/%7Edcoffin/dcraw/

Może Koledze się przyda - ma wklepane "kilka" różnych profili aparatów...

Tak że jeszcze raz dzięki i bez źródeł się obejdzie :)

Pozdrawiam
Wojtek

Wojciech 'Wheart' Penar

Nie jestem pewoen, czy dobrze zrozumiałem "drobny programik rozpoznający i konwertujący pliki RAW do czego kolwiek innego"....

Jeżeli otworzysz skonwertowany plik (np skonwertowany do tif czy jpg, być może z wyjątkiem DNG) to już tracisz całą zaletę PEFa (czyli RAWa). Myślę że jednak ten dcraw, o którym mowa, pracuje na obrazku przed konwersją (tak jak programy firmowe czy komercyjne do obróbki RAWów).

Ż jest P... p.

Dokładnie.

Czyta raw'a, czyli robi to, co powinno robić oprogramowanie dostarczone z aparatem (a w moim wypadku - nie chciało), na dodatek pod Linuksem (Nie, żebym był fanatykiem, ale Linuks mi się bardziej podoba ;). Czyli biorę plik z aparatu, odpowiednią wtyczką ściągam do programu graficznego i "jest mój" (można się po drodze pobawić suwakami, ale to jeszcze nie ten etap - trzeci dzień z cyfrówką ;)

Pozdrawiam
Wojtek

Wojciech 'Wheart' Penar