Kupiłem przejściówkę z blaszką zamontowałem i tragedia .Blaszkę odzyskałem ale sruba poszła do środka w tą lukę między tryby .Gdzieś tam się zaklinowała bo nawet przy obrocie aparatem nie słychać jej.Wiem że nie jestem pierwszy ,więc proszę o poradę ,Mam nadzieją że obejdzie się bez serwisu

Nikt nie chce Ci poradzic. Ja zakupilem prezjsciowke bez blaszki, wiec nie mialem takiego problemu. Na twoim miejscu w pierwszej kolejnosci wyjalbym baterie zeby nie zrobic zadnego zwarcia w puszce.

Przegladalem to forum pod katem focenia z maualami i przy okazji dowiedzialem sie tez troche o przejsiowkach. Ludzie pisali, ze srubka ma tendencje do odkrecania sie, i juz widzialem wczesniej w poscie, ze komus wypadla, tylko na szczescie na zewnatrz.

Jezeli juz udalo ci sie wyciagnac srube, przykrec mocno i zapackaj lakierem. Ktos na forum podawal taki sposob i moim zdaniem to jest dobra mysl, bo nie bedzie sie luzowac. Inne podejscie to wywalic blaszke - chyba najczesciej spotykana metoda radzenia sobie z tematem.

GX-10 i troszke starocia